- Wakacyjna pogoda sprzyja infekcjom u dzieci, a pediatrzy odnotowują wzrost zachorowań.
- Najczęściej diagnozowane są zapalenia gardła i „bostonki”, ale coraz więcej dzieci choruje też na boreliozę.
- Pediatra wyjaśnia, jak rozpoznać te schorzenia i kiedy konieczna jest wizyta u lekarza.
- Zobacz, na co zwracać uwagę i jak chronić swoje dziecko przed infekcjami.
Tegoroczne wakacje wcale nie cieszą nas dobrą pogodą, ta wciąż zaskakuje, niestety negatywnie. Wielu rodziców musiało zweryfikować wyjazdowe plany, jeśli urlop planowali spędzić w Polsce. Także ci, którzy swoje pociechy wysłali do dziadków nierzadko słyszą, że dzieci się nudzą, bo pada lub jest zwyczajnie zimno.
Niższe temperatury i kapryśna pogoda mogą też przyczynić się do tego, że konieczna okaże się wizyta u pediatry. Oto z jakimi objawami najczęściej w ubiegłym tygodniu zgłaszały się do lekarza.
Zapalenia gardła i bostonki
Na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o częstotliwość występowania infekcji u dzieci, znalazły się przede wszystkim zapalenia gardła. Te mogą mieć różne przyczyny, dlatego leczenie powinno być dostosowane do podłoża choroby.
Inaczej leczy się anginy, inaczej herpanginy, a zróżnicowanie, czy to infekcja wirusowa czy bakteryjna jest kluczowe.
W przypadku herpanginy, która wywoływana jest przez wirusa, gardło wygląda zupełnie inaczej niż przy tradycyjnej anginie ropnej. Gorączka jest z reguły niższa, a na łukach podniebiennych widoczne są pęcherze. Nie ma też typowego malinowego podniebienia.
Pediatra Łukasz Grzywacz zauważa, że u dzieci pojawia się także opryszczkowe zapalenie gardła. Zanim sięgniemy po leki, skonsultujmy się z lekarzem. Pomocny może być wymaz z gardła, choć często wystarczy obejrzenie gardła przez pediatrę.
Afty i opryszczkowe zapalenie gardła rodzice mogą jednak pomylić z bostonką, która ostatnio dość często jest u dzieci diagnozowana. Jej typowymi objawami są:
- delikatnie zaczerwienione łuki podniebienne,
- wysypka na dłoniach, stopach, pęcherzyki w jamie ustnej,
- ból gardła,
- gorączka,
- zmniejszony apetyt.
Gardło wygląda jak przy herpanginie (..) Na dłoniach i na stopach widać takie à la wybroczyny, takie czerwone kropki, one się czasami nasilają. Szczególnie u dzieci, które mają alergię potrafią się rozsiewać od rąk i nóg, rzadko wchodzą na tułów (czasem na pośladki).
- wyjaśnia pediatra Łukasz Grzywacz.
Gorączka bez objawów - na to trzeba uważać
Lekarz zauważa, że dość często rodzice zgłaszali jedno- lub dwudniową gorączkę bez żadnych innych objawów. Warto jednak wiedzieć, że gdy ta występuje równocześnie z wysypką zawsze wymaga diagnostyki.
Dodaje również, że tylko 20% dzieci z trzydniówką ma klasyczną wysypkę po ustąpieniu gorączki. Infekcja może przebiegać inaczej, wysypka nie musi się pojawić.
Pediatra Łukasz Grzywacz przekazał, że podobnie jak w ubiegłym roku (na przełomie sierpnia i września) pojawiają się takze atypowe zapalenia płuc wywołane przez bakterię Mycoplasma pneumoniae. Jednym z objawów choroby jest długo utrzymujący się kaszel.

Coraz więcej przypadków boreliozy
Spędzając czas na świeżym powietrzu po powrocie z parku, lasu czy zabawy na boisku warto obejrzeć ciało dziecka. Pediatra zauważa, że w tym roku diagnozuje się coraz więcej przypadków boreliozy u dzieci.
W porównaniu z rokiem poprzednim, boreliozy jest ogromna ilość. Dużo jest rumieni, dużo jest też borelioz późno wykrytych
- mówi pediatra.
Zdarza się, że choć ugryzienie nastąpiło miesiąc lub dwa miesiące wcześniej, dziecko nagle zaczyna kuleć, staje się markotne i dopiero test pokazuje chorobę. Warto wiedzieć, że zmiany rumieniowe mogą pojawić się nie tylko w miejscu ukąszenia.
Dobra wiadomość jest taka, że jest to choroba wyleczalna, dlatego warto zgłosić się do lekarza, by jak najszybciej ją rozpoznać.