- Najnowsze badanie Instytutu Karolinska ujawnia, że zła jakość snu może postarzać mózg i zwiększać ryzyko demencji nawet o 40%
- Poczucie osamotnienia to nie tylko problem emocjonalny, ale realne zagrożenie aktywujące stany zapalne w organizmie
- Analiza z tego roku potwierdza, że jeden 15-minutowy spacer jest dla zdrowia cenniejszy niż ta sama liczba kroków zrobiona na raty
- Przerywany sen, typowy dla rodziców małych dzieci, jest powiązany ze skłonnością do agresywnych zachowań
Jak brak snu wpływa na mózg? Zaskakujące dane o Polakach
Najnowsze dane przynoszą alarmujące wieści. Okazuje się, że śpimy coraz krócej, średnio niespełna 6 godzin i 45 minut. Prawie połowa dorosłych Polaków cierpi na bezsenność, a 47% z nas budzi się w nocy, często z powodu nadmiernego stresu. To już nie tylko kwestia zwykłego zmęczenia, ale poważny problem zdrowotny, który może mieć szerokie konsekwencje dla całego organizmu.
Jakie to ma znaczenie dla naszego zdrowia? Badanie Instytutu Karolinska z tego roku dostarcza niepokojących wniosków. Okazuje się, że zła jakość snu sprawia, że mózg starzeje się szybciej i może wyglądać na starszy nawet o rok, niż wskazywałaby na to metryka. Co więcej, ta sama analiza wykazała, że przewlekłe problemy ze snem mogą zwiększać ryzyko demencji nawet o 40%.
Pięć profili snu. Co jakość snu mówi o twoim zdrowiu psychicznym?
Czy każda osoba, która źle sypia, ma te same problemy? Okazuje się, że nie. Badanie opublikowane w tym roku na łamach czasopisma „PLOS Biology” zidentyfikowało pięć różnych profili snu, które są ściśle powiązane z naszym zdrowiem psychicznym i fizycznym.
Przykładowo, jedna grupa to osoby z niską jakością snu, które częściej zmagają się z depresją, lękiem i stresem. Inna grupa, regularnie sięgająca po środki nasenne, może mieć lepsze relacje społeczne, ale jednocześnie większe problemy z koncentracją. Z kolei krótki, przerywany sen z częstymi wybudzeniami w nocy, co jest zmorą wielu rodziców małych dzieci, może, jak wskazują autorzy analizy, prowadzić do skłonności do agresywnych zachowań.
Jak samotność wpływa na zdrowie? Zwiększa ryzyko chorób serca i cukrzycy
Drugim istotnym problemem jest osamotnienie. Samotność to wciąż cichy problem, o którym wielu wstydzi się mówić, co potwierdziły badania Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu z lipca tego roku. Chociaż aż 61% Polaków przyznaje, że odczuwa samotność, to głośno mówi o tym zaledwie 34% z nas. Szczególnie niechętnie o swoich uczuciach opowiadają mężczyźni oraz, co może być zaskakujące, osoby pozostające w związkach.
Dlaczego warto przełamać milczenie? Publikacja na łamach „Nature Human Behaviour” z tego roku nie pozostawia złudzeń. Samotność i izolacja społeczna to prawdziwi wrogowie naszego zdrowia, aktywujący w organizmie białka odpowiedzialne za stany zapalne. Badacze wykazali, że długotrwała izolacja zwiększa ryzyko śmierci aż o 32%, a samo poczucie samotności o 14%, co może prowadzić do rozwoju chorób serca czy cukrzycy typu 2.
Jeden 15-minutowy spacer dziennie. Dlaczego jest lepszy niż kroki robione na raty?
Spędzamy coraz więcej czasu w pozycji siedzącej, co potwierdzają tegoroczne dane. Okazuje się, że połowa z nas siedzi ponad 4,5 godziny dziennie, a pracownicy biurowi nawet ponad 7 godzin. Tymczasem najnowsze badania pokazują, że proste zmiany w codziennej rutynie mogą zdziałać cuda. Według analizy opublikowanej w lipcu w „American Journal of Preventive Medicine”, zaledwie 15 minut szybkiego marszu dziennie może obniżyć ryzyko śmierci aż o 19%, zwłaszcza z powodu chorób serca.
Co więcej, badanie z października, opublikowane w „Annals of Internal Medicine”, rzuca nowe światło na to, jak ważna jest ciągłość wysiłku. Okazuje się, że jeden nieprzerwany, 10-15 minutowy spacer, na przykład podczas powrotu z dzieckiem z przedszkola, jest dla zdrowia znacznie cenniejszy niż ta sama liczba kroków zrobiona „na raty” w ciągu całego dnia.
