10-latka odebrała poród własnej mamy. "Wyszła! Oddycha i płacze" - mówiła dyspozytorowi
Mama 10-latki zaczęła rodzić na trzy tygodnie przed planowanym terminem. Poród postępował błyskawicznie, a zanim karetka zdążyła dojechać na miejsce, czwartoklasistka, słuchając instrukcji dyspozytora, bohatersko pomogła w przyjściu na świat swojej siostry.
Niezwykły poród miał miejsce 22 października w Jennings w stanie Missouri. Matka 10-letniej Miracle, 30-letnia Viola Fair, zaczęła rodzić w domu, gdy była w nim sama z córką. Poród postępował błyskawicznie, a kobieta doświadczała tak silnych bóli, że nie dała nawet rady samodzielnie zadzwonić na pogotowie. Na szczęście jej córka, zachowała zimną krew, zadzwoniła na numer alarmowy i w niezwykle dojrzały sposób przyjęła poród własnej mamy.
Przeczytaj też: Poród w drodze do szpitala: co robić, gdy nie zdążysz na porodówkę?
Sprawdź: Akcja porodowa: kiedy jechać do szpitala na poród?
Zapis z nagranej z dyspozytorem rozmowy, jest niezwykły. Gdy zaalarmowane przez dziewczynkę pogotowie było w drodze, ta ze spokojem wykonywała polecenia dyspozytora, Scotta Stranghoenera. Przekazywała swojej mamie:
„Nie siadaj na toalecie. Mamo, mówili, żebyś położyła się na plecach na środku łóżka albo na podłodze”.
W międzyczasie, zgodnie z instrukcjami, dziewczynka wzięła ręczniki i koce i umieściła je pod ciałem swojej mamy. Otworzyła również drzwi wejściowe, aby ratownicy mogli wejść do domu, i pocieszała mamę, której krzyki bólu słychać było na nagraniu.
Już dobrze, mamo, już dobrze! Potem zwróciła się do ratownika - Myślę, że odeszły jej wody.
Chwilę potem, wiadomo już było, że dziewczynka będzie musiała sama przyjąć poród.
Ona nadchodzi! Ona nadchodzi! Ona jest tutaj! ... Jej głowa jest tutaj. Wyszła! - relacjonowała Miracle, na co ratownik powiedział - Bądź bardzo ostrożna, nie upuść dziecka, dobrze?
Przeczytaj: One też myślały, że nagłe porody dzieją się tylko w filmach. Niesamowite historie i zdjęcia
Miracle zawinęła siostrę w czysty, suchy ręcznik, zakryła jej głowę i upewniła się, że pępowina nie jest owinięta wokół szyi Jayli. Następnie, słysząc nadejście ratowników, zostawiła siostrę z mamą i pokierowała ich do sypialni swoich rodziców.
W wywiadach dla mediów, ratownicy z North County Fire & Rescue przyznali, że dziewczynka wykazała się niesamowitą odwagą i opanowaniem, a wszystkie instrukcje wykonywała bardzo dokładnie i uważnie. Miracle dostała niezliczone dyplomy i prezenty od służb medycznych i władz lokalnych. W wywiadach z mediami, była równie spokojna i wypowiadała się o siostrze z miłością i troską.
Jest naprawdę urocza. Nie płacze dużo, a ja często ją tulę - powiedziała 10-latka.
