„Byt z probówki nie dostaje duszy”. Ks. Natanek po wyroku dalej atakuje dzieci z in vitro
W swoich kazaniach ks. Piotr Natanek obrażał dzieci poczęte metodą in vitro. Sąd wydał wyrok w tej sprawie, uznając duchownego za winnego. To jednak nie wywołało u księdza żadnej skruchy. Jak sam przyznał na jednym z kazań, będzie się odwoływał, aż sam Kościół zabierze w tym temacie głos.
W 2021 roku podczas Wielkanocnego kazania transmitowanego na YouTubie ksiądz Natanek stwierdził bez zająknięcia, że dziecko poczęte z probówki jest "produktem". W mocnych słowach wyjaśniał: „Nie istotą, jest zwierzęciem”.
Słowa te wywołały oburzenie w całej Polsce, a w szczególności uderzyły rodziców dzieci poczętych dzięki metodzie leczenia niepłodności, jaką jest in vitro.
Za słowa o dzieciach z in vitro ks. Natanek usłyszał wyrok. Jak się jednak okazuje, wyrok niczego nie zmienił w podejściu duchownego. Ksiądz dalej głosi oburzające i krzywdzące kazania, obrażając dzieci z in vitro i zapowiadając liczne apelacje do wyroku.
Zobacz także: Ustawa o in vitro rozgrzała Sejm do czerwoności. „Będzie szczęśliwy finał”
Wyrok nie jest prawomocny
Sąd Rejonowy w suchej Beskidzkiej po wielu miesiącach wydał wyrok w sprawie zawieszonego ks. Natanka. Duchowny został uznany za winnego, dopuszczając się „czynu określonego w art. 212 kodeksu karnego, czyli pomawiania innej osoby, grupy osób, instytucji, osób prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, które mogły poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności".
27 października 2023 r. ksiądz usłyszał wyrok skazujący na 10 miesięcy ograniczenia wolności z koniecznością wykonywania nieodpłatnie prac społecznych oraz wpłacenia 20 tys. złotych na rzecz Stowarzyszenia „Nasz Bocian”.
Wyrok jest nieprawomocny, co podkreśla sam ksiądz Natanek. Tłumaczy, że wyrok jest niesprawiedliwy, a on sam został oskarżony z powodu wiary.
Co więcej, dalej rzuca z ambony oburzające słowa na temat dzieci poczętych metodą in vitro.
„Byt z probówki nie dostaje duszy”
Na słowa ks. Natanka zareagowało Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian".
„Niestety — wyrok sądu nie wywołał skruchy w byłym księdzu. Wręcz przeciwnie — rozwścieczył go i popchnął do wygłoszenia serii kazań, w których brutalnie uderza w dzieci urodzone dzięki in vitro oraz w ich rodziców i bliskich” — czytamy na stronie zbiórki.
Stowarzyszenie przywołuje część skandalicznych wypowiedzi księdza, które zostały wypowiedziane już po zapadnięciu wyroku. Ksiądz mówił w swoich kazaniach, że:
"Dziecko, które się urodziło z tego dzieła, jest przeklęte”;
“Byt z probówki nie dostaje duszy, ma rozum, ale nie ma duszy (...) w związku z tym możemy ten byt, produkt, nazwać dzieci homo, ale homo animal, homo zwierzę”;
“Tak jak w miejscu piekielnym jest miejsce: Nur für Deutsche (...) i będzie na pewno takie: Nur für in vitro”.
Zrzutka na kolejny pozew
Stowarzyszenie „Nasz Bocian” postanowiło utworzyć zbiórkę na stronie zrzutka.pl i zebrać pieniądze na kolejny pozew przeciwko ks. Natankowi.
Środki ze zbiórki mają pokryć koszty opłat sądowych, dojazdu na rozprawy i koszty związane z zebraniami, analizą i przygotowaniem danych na potrzeby procesu.
Akcję wsparły już 273 osoby, a z 15 tysięcy zebrano dotychczas 9894 zł.
Czytaj także: Czy w Polsce wróci refundacja in vitro? Obywatelski projekt niedługo trafi do Sejmu
