Lamparska gorzko o sytuacji z tramwaju: "Matka Polka w błogosławionym stanie. Niezauważona..."

2022-07-07 10:35

Aktorka Magdalena Lamparska poruszyła ostatnio temat ustępowania miejsca kobietom w ciąży. Sama będąc w stanie błogosławionym, została całkowicie zignorowana w komunikacji miejskiej, stojąc przy młodych kobietach, które siedziały wpatrzone w swoje telefony. Czy jest to już norma, że nie należy liczyć na drobny gest ustąpienia miejsca?

Magdalena Lamparska
Autor: Instagram

Magdalena Lamparska w swoim InstaStories opublikowała zdjęcie i wylała swój żal i niedowierzanie, że w dzisiejszych czasach kobieta w ciąży może zostać całkowicie niezauważona. Zwykła uprzejmość i kultura nakazuje, aby ciężarnym ustąpić miejsca. Nie ma tu znaczenia czy jest to komunikacja, czy kolejka w sklepie.

Jak podkreśliła, osobami siedzącymi były młode, wysportowane kobiety, które kiedyś mogą być w podobnym stanie. Wpatrzone w telefony, wyglądające za okno, a nawet patrzące wprost na stojącą przy nich ciężarną aktorkę. Bez żadnej reakcji. Siedziały po prostu dalej.

W swoim wpisie na Instagramie dzień później Magdalena Lamparska odnosi się do całej sytuacji.

"Matka Polka w błogosławionym stanie. Niezauważana pomimo aureoli na głowie i ogromnego brzucha".

Czytaj więcej: "Nikt nie ustąpił mi miejsca, bo ponoć ciąża to nie choroba"

Obawy przed proszeniem

Ciężarna może dobrze się czuć i wcale tego nie potrzebować, ale warto jednak zapytać, czy ustąpić jej miejsca. Niektóre kobiety, na co również zwraca uwagę aktorka, obawiają się prosić o zwolnienie miejsca. Jak sama tłumaczy:

"Staram się nie nadużywać tego stanu w życiu społecznym, przez to, że czuje się skrępowana tym, że ktoś odrzuci moją prośbę, wyśmieje to, że mi ciężko. Co to takiego być w ciąży…"

Czy tak powinna być traktowana kobieta w ciąży? Niezauważona? Obawiająca się ataku, jeżeli tylko zwróci uwagę, że jest jej ciężko i chciałaby usiąść?

Problem, który dotyka więcej z nas

W komentarzach pod postem aktorki pojawiło się wiele słów poparcia. Znalazły się kobiety, które były w podobnej sytuacji i chciały podzielić się swoim doświadczeniem.

„Mnie przez cały okres ciąży ustąpiono miejsca w kolejce 2 razy w 9. miesiącu i o dziwo byli to mężczyźni. Przykre jest to, że ludzie udają, że nie widzą… Zgadzam się z Panią tak bardzo… sama chciałam kiedyś zamieścić taki post, ale zabrakło mi odwagi, bo ciągle się słyszy „ciąża to nie choroba”.

„Ja jestem w połowie 7 miesiąca. Niestety nikt mnie w kolejce nie przepuszcza mimo tych upałów i dużych kolejek. Tu nie chodzi o wykorzystywanie sytuacji, ale czasami są gorsze dni, dziecko wariuje w brzuchu, ale niestety… My przyszłe i obecne Mamy musimy się wspierać i dziękować tym, którzy nam bardzo pomagają”.

„Ja usłyszałam, że w ciąży to się siedzi w domu, a nie biega po sklepach. Mina tego "dżentelmena" bezcenna jak puściły mi hamulce”.

Na szczęście, jak podkreśla Magdalena Lamparska, są również osoby, które zwracają uwagę na kobiety w ciąży i ustępują im miejsca. Przepuszczają także w kolejkach.

Szkoda tylko, że nie jest to normą, a uprzejmość i kulturalne zachowanie zdaje się być na wymarciu.

Czytaj również: Przywileje kobiet w ciąży: czy prawa ciężarnych są przestrzegane?

M jak mama - Sposoby na ból pleców w ciąży