2-latek poszedł na drzemkę i już się nie obudził. Tajemnicza śmierć zdrowego dziecka

2023-03-28 11:12

2-letni Liam był „zdrowym i szczęśliwym” chłopcem, którego życie przerwała nagła, niespodziewana śmierć. W czerwcu 2022 roku chłopiec położył się na popołudniową drzemkę i nigdy się z niej nie obudził. Właśnie zakończyło się dochodzenie w sprawie jego śmierci – niestety nie przyniosło jednoznacznej odpowiedzi. Śledczy sprawdzali kilka tropów.

2-latek poszedł na drzemkę i już się nie obudził. Tajemnicza śmierć zdrowego dziecka

i

Autor: Getty Images 2-latek poszedł na drzemkę i już się nie obudził. Tajemnicza śmierć "zdrowego" dziecka

Mały Liam Mwaita Musvinu zmarł z niewyjaśnionych przyczyn w sobotę 4 czerwca 2022 roku w swoim domu w Sheffield. Przez wiele miesięcy w lokalnym sądzie trwało dochodzenie w sprawie jego nagłej śmierci. Niestety, mimo śledztwa jego rodzice wciąż nie wiedzą, co tak naprawdę stało się z ich ukochanym synkiem.

Dziecko na hulajnodze kontra kierowcy. Było o włos od tragedii

Nic nie zapowiadało tragedii

To była zwyczajna sobota. Liam obudził się jak zwykle, zjadł owsiankę na śniadanie, po czym z całą rodziną pojechał na rodzinną działkę, na której spędził prawie cały dzień. Około godziny 16. wyruszyli w drogę powrotną do domu. YorkshireLive podało, że Liam przekąsił w drodze powrotnej popcorn i orzeszki.

Około godziny 16.30 rodzice Paidamoyo i Joshua Musvinu położyli chłopca spać. Chwilę przed drzemką dali synkowi jeszcze syrop na kaszel, bo chłopiec lekko pokasływał. Blisko godziny 19. przyrodnia siostra Liama poszła go obudzić, niestety zastała chłopca zimnego i niereagującego.

Ojciec Liama rozpoczął resuscytację, wezwano również karetkę. Mimo natychmiastowego przyjazdu ratowników medycznych, dziecka nie udało się uratować. Chłopiec został uznany za zmarłego wkrótce po przybyciu do szpitala dziecięcego w Sheffield. Reanimację przerwano o godz. 20.13.

Nie ustalono przyczyny śmierci chłopca

W środę zakończyło się postępowanie sądowe w sprawie śmierci Liama. Niestety raport lekarza rodzinnego, policji oraz sprawozdanie po sekcji zwłok, nie dały jasnej odpowiedzi, co spowodowało śmierć zdrowego chłopca.

Patolog dziecięcy określił śmierć 2-latka jako zagadkową, bez oczywistej przyczyny. Na jego ciele nie było śladów urazu, który mógłby doprowadzić do śmierci, ani oznak poważnej choroby. Testy wykazały, że Liam cierpiał na przeziębienie wywołane rinowirusem i infekcję ucha, ale to nie one były przyczyną śmierci.

Raport toksykologiczny wykrył lek przeciwhistaminowy i dostępny bez recepty lek na przeziębienie, z których oba miały działanie uspokajające, ale ponownie uznano, że oba nie były prawdopodobną przyczyną śmierci.

Rozważano także, czy to nie był przypadek nagłej nieoczekiwanej śmierci w dzieciństwie (SUDIC), czyli niewyjaśnionego zgonu, zwykle podczas snu, który zdarza się u dzieci po 1. roku życia.

Przeprowadzono również badania pod kątem alergii na orzeszki ziemne, ale ich wyniki były ujemne.

Ostatecznie śmierć uznano za niewyjaśnioną, co z pewnością nie przyniosło spokoju rodzicom chłopca.

Źródło: The Mirror