Ciężarna ratowniczka zaczęła rodzić w trakcie akcji. "Kiedy adrenalina opadła, poczułam skurcze"

2023-09-22 14:17

Megan Warfield, strażaczka ze stanu Maryland (USA) była w dziewiątym miesiącu ciąży, gdy jako pasażerka wzięła udział w karambolu. Tuż po wypadku kobieta zamiast skupić się na sobie, w pierwszej kolejności ruszyła na pomoc rannym.

Ciężarna ratowniczka zaczęła rodzić w trakcie akcji. Kiedy adrenalina opadła, poczułam skurcze

i

Autor: Screenshot Today.com Ciężarna ratowniczka zaczęła rodzić w trakcie akcji. "Kiedy adrenalina opadła, poczułam skurcze"

Jej bohaterską postawę opisał serwis Today.com. 3 października 2022 roku 30-letnia Megan Warfield amerykańska stażaczka będąca w dziewiątym miesiącu ciąży była uczestnikiem wypadku drogowego z udziałem kilku pojazdów. Zaraz po zdarzeniu zamiast zająć się sobą i dzieckiem, wysiada z samochodu, by pomóc innym uczestnikom kolizji. Wypadek wywołał u niej poród, ale adrenalina, sprawiła, że w pierwszym momencie nie poczuła skurczy.

Skala Apgar - ile punktów i za co dostaje noworodek?

Rzuciła się na pomoc innym w skurczach porodowych

Jak tłumaczyła Megan w studio Today początkowo wysiadła z samochodu, by pomóc w kierowaniu ruchem. Gdy jednak zobaczyła, że jeden z samochodów dachował, natychmiast pospieszyła z pomocą uwięzionej pod nim osobie. Kobieta trzymała ofiarę za rękę i uspakajała ją. Ważne było, by utrzymać ją na miejscu, bo nie wiadomo było, jakich doznała obrażeń ciała.

W czasie gdy robiła wszystko, by pomóc rannej osobie, u niej samej wystąpiły bardzo silne skurcze porodowe. „Nie wiem, jak zrobiłam to, co zrobiłam, ponieważ skurcze były tak silne” – powiedziała Warfield. „Musiałam po prostu działać pod wpływem adrenaliny” – dodała.

Wypadek zakończony szczęśliwym porodem

Gdy na miejscu pojawiły się służby medyczne, zdecydowały, że Megan musi udać się do szpitala na badania. Tu okazało się, że wypadek spowodował poród i czego przyszła mama się nie spodziewała, sprawił, że jej nienarodzone dziecko zmieniło ułożenie na poprzeczne.

Mimo komplikacji niecałe 24 godziny po karambolu – 4 października Megan i jej chłopak powitali na świecie zdrową małą dziewczynkę o imieniu Charlotte. Malutka dołączyła do starszego rodzeństwa 6-letniej Ellie oraz 5-letniego Jamesona.

W wyniku wypadku sześć osób zostało przetransportowanych do lokalnych szpitali. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń zagrażających życiu. Szefowa straży pożarnej Joanne Rund pochwaliła działania Megan w e-mailu wysłanym do Today.

„Jesteśmy dumni z naszego oddanego personelu straży pożarnej i ratownictwa medycznego. Dają z siebie wszystko nie tylko na służbie, ale także poza nią” – napisała Rund. „Gratulujemy Warfield i jej rodzinie i doceniamy jej służbę” – dodała.

Źródło: Today.com