Dziecko zaginęło w tłumie wędrującym nad Morskie Oko. Interweniowała policja

2025-05-03 12:40

Dziecko odłączyło się od rodziców na szlaku do Morskiego Oka. Wystarczyła chwila, aby zgubić się w tłumie wędrującym nad górskie jezioro. Opiekunowie chłopca poprosili policjantów o pomoc w poszukiwaniach.

Dziecko na szlaku

i

Autor: Getty Images Dziecko zgubiło się na szlaku nad Morskie Oko (zdjęcie ilustracyjne)

Majówka sprzyja aktywnościom na świeżym powietrzu, odkrywaniu nowych (ale i tych dobrze znanych) miejsc. Turystów nie brakuje również pod Tatrami - pogoda dopisała, na szlakach są tłumy. Ludzie wędrują m.in. nad Morskie Oko. To właśnie w drodze nad to górskie jezioro dziecko odłączyło się od opiekunów. Rodzice ośmiolatka zgłosili jego zaginięcie policjantom z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej.

M jak Mama Google News

Dziecko zgubiło się w drodze nad Morskie Oko

Jak czytamy na stronie zakopiańskiej policji, funkcjonariusze otrzymali rysopis chłopca i ruszyli na jego poszukiwania. Całe szczęście wszystko skończyło się dobrze, dziecko zostało odnalezione, nic mu się nie stało.

Sprawa ta jest jednak ważnym przypomnieniem dla wszystkich opiekunów o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas sprawowania opieki nad małymi dziećmi, zwłaszcza w zatłoczonych miejscach i w pobliżu atrakcji turystycznych

- napisano na stronie KPP w Zakopanem.

Zadbajmy o to, by dzieci w każdej chwili znajdowały się pod odpowiednią opieką, a szczególnie podczas spacerów i wyjść na szlaki turystyczne

- apelują funkcjonariusze.

W tłumie naprawdę wystarczy chwila, aby stracić się z oczu. Młody człowiek może schylić się, aby poprawić sznurówkę, podnieść z ziemi szyszkę. Po chwili już nie jest w stanie odnaleźć opiekunów. Powinniśmy trzymać się blisko, informować, gdy się zatrzymujemy. Maluchy warto trzymać za rączkę, a te, które chcą już iść „same”, warto wyposażyć w szelki bezpieczeństwa.

Co robić, gdy stracimy dziecko z oczu?

Wystarczy „mrugnięcie okiem”, abyśmy nie mogły wypatrzyć dziecka, które jeszcze przed chwilą było tuż obok. To może zdarzyć się wszędzie - na szlaku, ale i na placu zabaw, w centrum handlowym. Nie zawsze łatwo jest zachować zimną krew, dlatego warto przygotować - i siebie, i młodego człowieka - na każdą ewentualność, aby w kryzysowej sytuacji nie zastanawiać się, co robić.

Cennych wskazówek nie brakuje, co robić, gdy stracimy dziecko z oczu podpowiadała np. mama z TikToka. Jej rady są łatwe do zapamiętania - chodzi o to, aby nie szukać po cichu, ale nie nawoływać jedynie imienia malucha. Trzeba dodać do tego opis wyglądu (np. „Szukam Janka, osiem lat, blondyn, zielona bluza, czerwone spodnie, niebieskie trampki”) - ludzie mimochodem będą zwracali uwagę na pasujące do opisu dzieci.

O ważnych zasadach przypominali również policjanci. Małemu rowerzyście, który uciekł tacie, udało się pomóc, ponieważ nie bał się munduru i chętnie rozmawiał z funkcjonariuszami. Gdyby rodzice straszyli go „złym panem”, mówili, że „policjant go zabierze”, mógłby nie być już taki chętny do współpracy. „Uczmy również nasze pociechy, że w sytuacji zagrożenia mogą podejść do policjanta i poprosić go o pomoc. Nie wzbudzajmy w nich lęku i strachu przed mundurowymi” - wskazywali świętokrzyscy policjanci.

O pomoc dziecko może zwrócić się nie tylko do funkcjonariuszy, ale i - w zależności od tego, gdzie się znajduje - do pracowników ochrony w centrum handlowym, do ratowników na plaży, do rodziców z dziećmi na szlaku.

Warto też przypominać młodemu człowiekowi, aby nie ruszał się z miejsca, w którym ostatni raz widział swoich opiekunów (ze starszakiem możemy ewentualnie ustalić miejsce zbiórki, ale najlepiej będzie, jak nie będzie się przemieszczać - w nerwach może zapomnieć, gdzie się umówiliście). Aby dziecko nie wypatrywało nerwowo opiekunów, można mu podpowiedzieć, aby np. udekorowało miejsce, w którym czeka. Wtedy skupi się na tym, czas minie szybciej. Ważne, aby podkreślać, aby czekało w miejscu, w którym straciło rodzica z oczu.

„Przezorny zawsze ubezpieczony” - lepiej stosować się do tej zasady, niż myśleć, że „mnie to nigdy nie spotka”.

Mądrości naszych rodziców - to prawda czy mit? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
"Nie siedź blisko telewizora, bo popsujesz wzrok"