Dziecko w zamkniętym samochodzie to temat, który powraca, gdy tylko robi się ciepło. Policjanci regularnie apelują, aby nie zostawiać maluchów samych w autach, ani na chwilę. A gdy widzimy, że młody człowiek jest w pojeździe sam, bez opieki, reagujmy. Nie tak dawno pisałyśmy o czterolatku śpiącym w aucie, zauważył go przechodzień. Nie przeszedł obojętnie, dzięki czemu wszystko skończyło się dobrze.
Są sytuacje, gdy do zamknięcia dziecka w samochodzie dochodzi przypadkowo. Zdarza się, że rodzic jest na zewnątrz, gdy drzwi do auta zatrzaskują się, nie można ich otworzyć. Trzeba działać szybko - wnętrze nagrzewa się błyskawicznie, co pokazuje kalkulator nagrzanego samochodu. Dodatkowo maluch, który zostaje sam, może niepokoić się nieobecnością rodzica.
Do tego typu sytuacji doszło w Szczecinku. Przestraszona mama powiadomiła policjantów, że jej maleńkie dziecko jest zatrzaśnięte w samochodzie.

Dziecko w samochodzie, mama roztrzęsiona
Mama włożyła dziecko do fotelika, schowała wózek do bagażnika. Usłyszała, że drzwi do auta zamykają się. Emocje wzięły górę. Nie wiedziała, gdzie ma klucze, sprawy nie ułatwiał widok maluszka samego w samochodzie. A on, czując brak mamy, zaczął być niespokojny.
Przestraszona mama zadzwoniła po pomoc. Jak czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku, policjanci z drogówki, którzy przybyli na miejsce, wybili boczną, tylną szybę pojazdu i wyciągnęli z niego niemowlę.
Jego mama była tak bardzo roztrzęsiona, że nie była w stanie zająć się dzieckiem. Inicjatywę przejęła inna mama - policjantka. Nakarmiła maluszka, który uspokajał się w jej ramionach. A widok bezpiecznego, spokojnego chłopca działał kojąco i na jego mamę, która powoli dochodziła do siebie.
Nie bądź obojętna! Reaguj, gdy widzisz dziecko zamknięte w samochodzie
Nie trzeba wielkich upałów, aby samochód stał się niebezpieczną pułapką. Wnętrze nagrzewa się błyskawicznie, nie trzeba godzin, aby doszło do tragedii. Wystarczy kilka-, kilkanaście minut, aby organizm pozostawionego w aucie dziecka przestał funkcjonować prawidłowo.
Gdy widzisz młodego człowieka samego w samochodzie, reaguj. Spróbuj znaleźć jego rodziców, gdy nie możesz tego zrobić - dzwoń pod 997 lub 112. Pamiętaj też o tzw. prawie wyższej konieczności - możesz wybić szybę, aby wydostać dziecko z pojazdu. Oczywiście rób to „z głową”, czasem wystarczy się rozejrzeć, aby zlokalizować rodziców. A jeśli nie masz odwagi rozbić szyby - wezwij pomoc. Każde działanie jest lepsze od braku jakiejkolwiek reakcji.