Ich syn gra nawet 14h na dobę. Rodzice żądają odszkodowania od twórców gier

2023-11-20 11:56

Termin „zaburzenia związane z grami” został dodany do spisu chorób przez Światową Organizację Zdrowia już w 2018 r. Teraz rodzice 13-latka pozywają firmę produkującą gry komputerowe za stosowanie praktyk prowadzących do uzależniania dzieci, takich jak system nagród i płatnych transakcji pozwalających na zdobywanie kolejnych poziomów gry.

chłopiec przed ekranem w czasie gry

i

Autor: Getty images Ich syn gra nawet 14h na dobę. Rodzice żądają odszkodowania od twórców gier

Rodzice z Arkansas pozywają producentów gier wideo za szkody, jakie wywołało uzależnieniem ich syna od gier. Domagają się odszkodowania, ponieważ twierdzą, że techniki stosowane przez producentów, jak systemy premii czy możliwość dokonywania transakcji w celu zdobycia kolejnego poziomu, przyczyniły się do uzależnienia ich dziecka oraz wpłynęły negatywnie na jego zdrowiu.   

Spis treści

  1. Domagają się odszkodowania za uzależnienie
  2. Ja rozpoznać uzależnienie od gier?
Uzależnienie od jedzenia zaczyna się w dzieciństwie

Domagają się odszkodowania za uzależnienie

13-latek, którego imienia nie podano, od miesięcy grał w gry Battlefield, Call of Duty, Fortnite i Rainbow Six, nieraz przez kilkanaście godzin dziennie nie tylko na komputerze, ale i w telefonie czy na Nintendo i Xboxie czy za pośrednictwem subskrypcji streamingowej. Jego rodzice wnieśli pozew przeciw producentom gier oskarżając ich o doprowadzenie do uzależnienia oraz urazów, np. „fizycznego bólu rąk, łokci i ramion", do ograniczenia relacji społecznych, braku zainteresowania innymi sportami czy hobby, utratę przyjaciół w szkole, pogorszenie jego ocen i niezdolność do uczęszczania do szkoły oraz depresji. Lekarze zaobserwowali u dziecka objawy odstawienia, takie jak wściekłość, złość, agresję, ból i cierpienie. 

Rodzice podkreślają, że stosowane przez firmy sztuczki, jak możliwość dokupienia pewnych elementów zwiększających szanse na zwycięstwo w grze czy systemy nagradzania sprzyjają uzależnieniu dzieci i je wykorzystują, "stawiając ich zysk ponad wszystko inne”. Oskarżenie sugeruje, że firmy zatrudniają psychologów behawioralnych, aby podpowiadali, w jaki sposób zawładnąć umysłami nastolatków i zmusić ich do nieustannego angażowania się w gry. Media, które nagłośniły sprawę, jsak dexerto.com czy gearrice.com nie podają, czy rodzice czują się współodpowiedzialni za doprowadzenie do tego stanu własnego dziecka.  Sprawa jest w toku, dlatego nie wiadomo, czy rodzice dostaną odszkodowanie i czy w ogóle odniosą w sądzie zwycięstwo. 

Czytaj również: Dzieci a internet - rodzice nie znają skali problemu BADANIE

8-latek najmłodszym pacjentem ośrodka uzależnień. Niewiarygodne, co zrobił z nim nałóg

Ja rozpoznać uzależnienie od gier?

Jednym z argumentów zastosowanym w pozwie i pozwalającym na domaganie sie odszkodowania jest fakt, że uzależnienie od gier wideo jest chorobą oficjalnie uznaną przez WHO, podobnie jak uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, ze zdiagnozowanie dolegliwości jest możliwe wtedy, gdy pacjent ma 5 lub więcej objawów w ciągu roku. Chodzi o takie symptomy, jak:

  • myślenie o graniu przez cały czas lub przez większość czasu
  • złe samopoczucie, gdy granie nie jest możliwa
  • potrzeba spędzania na grze coraz większej ilości czasu dla dobrego samopoczucia
  • niemożność rezygnacji lub nawet ograniczenia grania
  • brak chęci robienia innych rzeczy, które wcześniej pacjent lubił, którymi się interesował
  • problemy w pracy, szkole lub domu wynikające z powodu grania
  • granie pomimo wystąpienia takich problemów
  • okłamywanie bliskich osób na temat tego, ile czasu spędza się na grze
  • traktowanie gier jako sposobów na łagodzenie złego nastrojów czy negatywnych uczuć.

Eksperci twierdzą, że wbrew pozorom odsetek graczy spełniających proponowane kryteria uzależnienia od gier wideo jest niewielki. Szacuje się, że jest to od 1% do 9% wszystkich graczy, zarówno dorosłych, jak i dzieci, częściej u chłopców i mężczyzn niż u dziewcząt i kobiet.