Matki zostawiły je w szpitalu, nie zgłosił się nikt z rodziny. Dla dwójki noworodków domem stał się szpital

2025-04-16 10:31

Dwójka noworodków, które zostały zostawione przez matki po porodzie, w szpitalu czekała na nowy dom. To chłopiec i dziewczynka. Dzieci od kilku miesięcy przebywały w szpitalu, bo w rodzinach zastępczych nie było dla nich miejsca.

Matki zostawiły je w szpitalu, nie zgłosił się nikt z rodziny. Dla dwójki noworodków domem stał się szpital

i

Autor: Getty images Matki zostawiły je w szpitalu, nie zgłosił się nikt z rodziny. Dla dwójki noworodków domem stał się szpital

W Polsce brakuje rodzin zastępczych, do których mogłyby trafić dzieci takie jak ta dwójka niemowląt, od stycznia przebywająca w szpitalu w Końskich. Dzieci nie są rodzeństwem, ich matki po porodzie postanowiły zostawić je w szpitalu. Dziewczynka i chłopiec urodzili się w styczniu tego roku i od dnia narodzin dzieci przebywały na oddziale.

Czekały, aż znajdzie się ktoś, kto stworzy im dom, choćby tymczasowy. Podczas gdy inne maluchy po kilku dniach od narodzin opuszczają szpital, dwoje niemowląt na ten moment musiało poczekać prawie trzy miesiące.

W szpitalu czekały na nowych rodziców

O niemowlętach, które długie miesiące spędzają w szpitalach pisaliśmy już przed rokiem. W poznańskim szpitalu przebywało wówczas kilkoro maluchów, jedna dziewczynka na oddziale spędziła ponad pół roku. Bo choć szpital nie jest właściwym miejscem do rozwoju dzieci, musiał stać się dla nich domem. Rocznie w wielkopolskim szpitalu tymczasowo przebywa nawet setka noworodków, których matki zrzekły się praw po porodzie.

W styczniu tego roku podobny los spotkał dwójkę dzieci, które zostały urodzone w koneckim szpitalu. Ich matki pozostawiły je tam po porodzie, a nie zgłosił się nikt z rodziny, kto mógłby się nimi zaopiekować.

Dwoje malutkich dzieci zostało pozostawionych w naszym szpitalu. Niestety, od miesiąca nie zgłosiła się żadna rodzina gotowa je przyjąć, a my nie mamy możliwości przekazania ich w inne miejsce

- mówiła Anna Gil, dyrektorka Specjalistycznego Szpitala im. Świętego Łukasza w Końskich w rozmowie z Radiem Kielce.

Jak dodała, personel szpitala robi wszystko, by dzieci miały się jak najlepiej, jednak nawet najlepsze „zastępcze ciocie” nie zastąpią ciepłego domu.

Szukaniem rodzin zastępczych dla dwójki niemowląt zajmowało się Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Końskich. 

M jak Mama Google News

„Rodzice nie wykazują zainteresowania ich losem”

Na oddziale szpitala w Końskich chłopiec i dziewczynka spędzili blisko 3 miesiące. Na stronie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Końskich pojawił się apel w sprawie dzieci.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Końskich PILNIE poszukuje kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej dla dwójki niemowląt – chłopca i dziewczynki – urodzonych w styczniu 2025 roku. Dzieci od urodzenia przebywają w szpitalu, a ich rodzice nie wykazują zainteresowania ich losem. Więcej informacji pod numerem telefonu 41 372 84 06

- brzmiał komunikat PCPR. 

Wreszcie na początku kwietnia udało się znaleźć im opiekunów. Jak przekazano, dzieci znalazły bezpieczny dom w niezawodowej rodzinie zastępczej.

Zostawienie dziecka po porodzie w szpitalu to możliwość, z której może skorzystać matka dziecka, która z jakichś względów nie chce podjąć się opieki nad maluszkiem. Po dobrowolnym zrzeczeniu się prawa do opieki nad dzieckiem ma kilka tygodni na zmianę decyzji, później dziecko może trafić do adopcji.

Ten proces jednak trwa, tymczasem szpitale proszone są o to, by nie wypisywać dzieci z oddziałów, bo nie ma ich gdzie umieścić. Brakuje rodzin zastępczych, bo te, które funkcjonują są przepełnione (zgodnie z przepisami rodzina może podjąć się opieki nad maksymalnie trójką dzieci jednocześnie, w wyjątkowych sytuacjach ten „limit” może zostać zwiększony, np. w przypadku, gdy domu poszukuje rodzeństwo).

Czy wiesz, jak opiekować się noworodkiem?
Pytanie 1 z 10
Jak często trzeba karmić noworodka?
Noworodek z tabliczką
Drogowskazy
O skutecznej walce z bólem. DROGOWSKAZY