Sytuacje takie jak ta pokazują, że gdy nie chcemy zdradzać otoczeniu informacji o ciąży, nie zawsze podyktowane jest to potrzebą dyskrecji. Na Śląsku sama rodząca do chwili porodu nie wiedziała o tym, że spodziewa się dziecka.
Nie rozpoznała objawów ciąży, a skurcze porodowe najwyraźniej wzięła za ból, którego przyczyny nie znała. To dlatego do krwawiącej z dróg rodnych kobiety wezwano pogotowie, choć gotowa była jechać do szpitala wlasnym samochodem. Nie wiedziała, że właśnie rodzi.
Urodziła na parkingu. Do chwili porodu nie wiedziała o ciąży
Poród w dość nietypowych warunkach i niecodziennych okolicznościach miał miejsce na jednym z parkingów w Wojkowicach w województwie śląskim w poniedziałkowy poranek 7 lipca.
Ratownicy medyczni otrzymali wezwanie do kobiety, która krwawi z dróg rodnych i skarży się na ból, potrzebna była więc pilna pomoc medyczna. Po dotarciu na miejsce okazało się, że kobieta chciała sama udać się do szpitala własnym samochodem, ale nie była w stanie tego zrobić.
Szybko wyjaśniło się, co jest powodem silnego bólu i krwawienia: poród, którego rodząca zupełnie się nie spodziewała. Nie miała pojęcia o tym, że jest w ciąży, to ratownicy w nogawce spodni mieli dostrzec noworodka.
Gdy ratownicy zaczęli badać ją na miejscu, odkryli w nogawce spodni noworodka. Kobieta urodziła jeszcze przed przyjazdem pomocy
- przekazał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Piotr Szwedziński, zastępca dyrektora ds. ratownictwa medycznego pogotowia.
Matka i dziecko zostali przewiezieni do szpitali
Kobieta urodziła dziewczynkę, ktora na początku wymagała wentylowania. Dziecko jest wcześniakiem, jednak nie podano, w ktorym tygodniu ciąży przyszło na świat.
Polecany artykuł:
Maluszek został przewieziony na oddział neonatologii i i intensywnej terapii szpitala w Katowicach-Ligocie. 38-letnia matka trafiła z kolei do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Zarówno matka jak i córka czują się dobrze, życie żadnej z nich nie jest zagrożone.
👶💚 Dwa życia – uratowane 🚨🚨To kolejny dowód na to, jak ważna i odpowiedzialna jest praca zespołów ratownictwa medycznego – nawet najbardziej zaskakujące sytuacje wymagają zimnej krwi, szybkiej reakcji i ogromnego serca ❤️❤️
- napisano w komunikacie SP ZOZ Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.
Wbrew pozorom „ciąża ukryta”, którą nazywa się także „ciążą z zaskoczenia” wcale nie jest tak rzadka, jak mogłoby się wydawać.
Według dostępnych danych:
- 1 na 475 ciąż kończy się porodem, zanim kobieta zorientuje się, że jest w ciąży.
- 1 na 2 500 kobiet dowiaduje się o ciąży dopiero w momencie porodu.
Oznacza to, że na każde 2 500 porodów może przypadać jedna kobieta, która nie wiedziała, że jest w ciąży aż do samego końca.
