– Dziecko poczęte z probówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą, jest zwierzęciem – głosił ksiądz w trakcie mszy transmitowanej przez internet w 2021 roku. O sprawie przypomina na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który to w imieniu rodziców dzieci urodzonych dzięki in vitro wytoczył proces byłemu księdzu.
Ksiądz Natanek znów przed sądem za słowa o dzieciach z in vitro
Proces księdza Natanka rozpoczął się 11 kwietnia 2022 r. i trwał półtora roku. W październiku ubiegłego roku były kapłan usłyszał wyrok – 10 miesięcy ograniczenia wolności wraz z koniecznością wykonywania nieodpłatnie prac społecznie użytecznych. Sąd zobligował go także do zapłacenia 20 tys. zł nawiązki na rzecz organizacji wspierającej leczenie niepłodności oraz zwrócenie kosztów procesowych w wysokości przeszło 3,9 tys. zł. Kapłan odwołał się jednak od tego wyroku.
W poniedziałek 11 marca ruszył proces apelacyjny w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Rozprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami. Ksiądz pojawił się w sądzie. W rozmowie z mediami podtrzymał swoje stanowisko, twierdząc, że w trakcie kazania nie mówił o konkretnych ludziach, a jedynie opisywał samo zjawisko.
Prawomocny wyrok ma zapaść 18 marca, czyli w kolejny poniedziałek.
"Grupa ma znamiona sekty"
Przypomnijmy, że 2011 roku ksiądz Piotr Natanek został suspendowany, czyli zawieszony w wykonywaniu zadań kapłańskich. Nie może odprawiać mszy i udzielać sakramentów. To jednak nie przeszkadza mu w publikowaniu kazań w serwisie YouTube oraz gromadzeniu swoich wyznawców wokół wspólnoty w okolicy Pustelni Niepokalanów.
– Jego inicjatywy są prywatnymi działaniami, a zgromadzona wokół niego grupa ma znamiona sekty – podkreślił ks. Łukasz Michalczewski, rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej, w wywiadzie z Katolicką Agencją Informacyjną , którego udzielił w 2021 roku.