Do tej pory badania prenatalne w ciąży, które obejmowały USG pierwszego trymestru wraz z testem PAPP-A oraz USG drugiego trymestru z oceną anatomii płodu, przysługiwały tylko przyszłym mamom po skończonym 35. roku życia lub młodszym, ale z obciążonym wywiadem medycznym (np. po poronieniach). Od 5 czerwca te kryteria zostają zniesione, a jedynym wskazaniem do wykonania bezpłatnych badań prenatalnych będzie po prostu ciąża.
Od 5 czerwca badania prenatalne dostępne dla wszystkich
Pakiet badań prenatalnych, które NFZ będzie refundować wszystkim kobietom w ciąży, będzie taki sam jak do tej pory obejmował kobiety od 35. roku życia – czyli wszystkie wyżej wymienione. Pozwoli to oszczędzić przyszłym mamom sporo pieniędzy. Koszty takich badań lekką ręką licząc sięgają tysiąca złotych. Tę kwotę przyszłe mamy będą mogły spożytkować chociażby na wyprawkę dla dziecka – z resztą wydatków na maluszka nie brakuje. Sam koszt szczepień dodatkowych, które nie są refundowane przez państwo, to ogromny wysiłek finansowy znacznie przewyższający koszty badań prenatalnych.
Jak podkreślają ginekolodzy, badania prenatalne nie służą do tego, by w razie wykrycia jakichś nieprawidłowości rozwojowych u dziecka, dokonać aborcji, ale przede wszystkim, by dowiedzieć się tego, że dziecko jest zdrowe. W razie wykrycia zaś problemów, zaplanowania leczenia dziecka oraz zapewnienia mu porodu w najlepszym szpitalu. Co warto pokreślić, wiele schorzeń można skutecznie leczyć jeszcze w łonie matki.
- Pacjentka może odbyć poród w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób. Unikamy wtedy przypadkowości, że dziecko ciężko chore, wymagające pilnej interwencji, rodzi się w ośrodku w ogóle do tego nieprzygotowanym – wyjaśniał w Faktach TVN profesor Mirosław Wielgoś, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii.
Wiek mamy nie ma takiego wielkiego znaczenia
Lekarze od lat walczyli o to, by badania prenatalne były dostępne bez kryterium wieku. Jak podkreślił w swoim wpisie w mediach społecznościowych Wojciech Falęcki, specjalista położnictwa i ginekologii z Kliniki Położnictwa i Perinatologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA każda przyszła mama ma prawo wiedzieć, czy jej dziecko jest zdrowe bez względu na wiek.
„Do tej pory powtarzałem czym różni się kobieta 33 a 35 letnia? Każda ma prawo do nowoczesnej diagnostyki. Pamiętajmy nie szukamy patologii na siłę. Szukamy potwierdzenia że dziecko jest zdrowe a w razie podejrzenia choroby płodu możemy właściwie zaplanować poród” – podkreślił.
- Pacjentki, te które ja miałem, to najwięcej wad genetycznych, jakie były wykrywane, to były pacjentki młode, dwudziestoparoletnie. 24, 26, 28 lat – powiedział z kolei w rozmowie z Faktami TVN.
O korzyściach płynących z badań prenatalnych przeczytacie w naszym artykule „Darmowe badania prenatalne wreszcie bez granicy wieku. Dr Issat wylicza korzyści”. Polecamy go gorąco waszej lekturze.