Informacje takie jak ta sprawiają, że rodzice, którzy do tej pory pozwalali dzieciom na nieco więcej swobody i samotne wracanie ze szkoły do domu, nierzadko myślą o tym, by to zmienić.
W mediach społecznościowych już pojawił się apel do rodziców, by zwiększyli czujność. Na policję została zgłoszona próba uprowadzenia 9-letniej dziewczynki. Dziecku udało się uciec, jednak niewiele brakowało, a doszłoby do porwania.
Para próbowała wciągnąć dziecko do auta
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w środę 14 maja po południu. W Małopolsce w niewielkiej miejscowości Czyrna koło Krynicy-Zdroju obok idącego drogą dziecka zatrzymał się samochód. 9-latka wracała do domu ze świetlicy, do pokonania miała niewielką odległość.
Osoby jadące busem zaproponowały dziewczynce podwiezienie. Zmierzały w tym samym kierunku, w stronę granicy ze Słowacją. Dziecko odmówiło pomocy, wtedy przez uchyloną szybę miało zostać chwycone za bluzę.
Para podróżująca białym busem (auto opisywane jest jako podobne do pojazdu kurierskiego) próbowała wciągnąć dziecko do środka, na szczęście dziewczynce udało się oswobodzić i uciec. Natychmiast o sprawie dowiedzieli się rodzice, którzy powiadomili policję.
Jak wynika z relacji dziewczynki, busem podróżowały dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Pojazd w białym kolorze wyglądem przypominał ten, którym kurierzy rozwożą przesyłki.
Dyrektor szkoły ostrzega rodziców
Próba uprowadzenia dziewczynki na szczęście się nie powiodła, jednak w takiej sytuacji warto zwiększyć czujność w temacie bezpieczeństwa dzieci. 9-latka wykazała się dużym rozsądkiem i zareagowała właściwie, inne dziecko mogłoby - nieświadome zagrożeń - wsiąść do auta z nieznajomymi.
W mediach społecznościowych pojawił się apel dyrektorki jednej z okolicznych szkół.
Dziewczynka wykazała się dużą odwagą – wyrwała się i uciekła, krzycząc, że zadzwoni na policję. Sprawa została zgłoszona policji. W związku z tym apeluje o zachowanie wzmożonej ostrożności. Proszę, by uczulić dzieci na niebezpieczeństwa związane z kontaktami z nieznajomymi oraz zachęcać je do poruszania się w parach lub grupach, szczególnie w drodze do i z placówek.
- napisała Angelika Stoińska, Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Zbigniewa Wodeckiego w Piorunce.
Opublikowany na Facebooku post wzbudził duże zainteresowanie, został wielokrotnie udostępniony przez innych użytkowników.
Policja zdecydowała się objąć rejon, w którym doszło do zdarzenia specjalnym nadzorem.
