UOKiK regularnie kontroluje produkty dla najmłodszych, sprawdzane są nie tylko zabawki czy wózki, ale i dziecięce rowerki oraz hulajnogi. Tym razem wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej sprawdziły 15 modeli artykułów do spania dla niemowląt. Skontrolowano kokony, śpiworki, a także kosz Mojżesza. Wyniki? Cóż, nie są zbyt zadowalające.
Artykuły do spania dla niemowląt pod lupą Inspekcji Handlowej. UOKiK opublikował wynik kontroli
Sprawdzono 15 modeli, 12 produktów pochodziło z Polski, trzy - z Chin. Pod lupą znalazło się siedem kokonów, siedem śpiworków, a także jeden kosz Mojżesza - akcesoria, które znajdują się w wielu domach, rodzice chętnie z nich korzystają. Skontrolowano oznakowanie, produkty przeszły także badania laboratoryjne. Ponad połowa miała błędy w oznakowaniu, a aż 14 - wady konstrukcyjne.
Konsument nie jest wystarczająco poinformowany o sposobie użytkowania produktu i może robić to w nieodpowiedni sposób
- czytamy w raporcie Inspekcji Handlowej. Znajdziesz tam również wykaz skontrolowanych produktów.
Eksperci m.in. wykonali próby rozciągania i skręcania, sprawdzili, czy materiał odkształca się na tyle, że może dojść do zablokowania odpływu powietrza, a także czy występują pętle, które mogą grozić uwięźnięciem dziecięcych paluszków.

Co się okazało? Wśród najczęstszych nieprawidłowości wymieniono:
- za duże otwory w śpiworkach, które mogą stwarzać ryzyko zsunięcia się dziecka do środka,
- słabe uchwyty kosza Mojżesza, które stwarzają ryzyko upadku,
- zbyt długie sznurki/nitki, co wiąże się z ryzykiem owinięcia i niedokrwienia palców/nóg,
- małe elementy, a co za tym idzie - ryzyko zadławienia,
- brak instrukcji obsługi lub ostrzeżeń, czyli ryzyko nieprawidłowego użycia produktu.
Rodzicu, pamiętaj o tym, zanim kupisz śpiworek lub kokon
UOKiK przypomina przy okazji zasady, którymi należy kierować się podczas zakupów. Należy zwrócić uwagę na:
- dopasowanie do wieku i wagi dziecka,
- wystające szwy, poluzowane nitki i metki,
- informacje o spełnianiu norm bezpieczeństwa,
- instrukcje i ostrzeżenia w języku polskim,
- dane producenta/importera na produkcie.
Wskazano również, że jeśli zauważymy jakieś nieprawidłowości, powinnyśmy poinformować o tym producenta lub importera, sprzedawcę, a także Inspekcję Handlową z naszego województwa.
Nie każda nitka to detal, czasem to ryzyko!
- zaznacza UOKiK.
Zobacz także: Zabawki z lat 90., które dzieci wciąż uwielbiają