W Białymstoku na świat przyszły czworaczki. "Przygotowania jak do wielkiej bitwy"

2023-10-19 10:39

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku miało miejsce wyjątkowe wydarzenie – w 32 tygodniu ciąży na świat przyszły czworaczki: trzech chłopców i dziewczynka. To drugie czworaczki w 60-letniej historii szpitala.

W Białymstoku na świat przyszły czworaczki. Przygotowania jak do wielkiej bitwy

i

Autor: Getty Image

W środę przedstawiciele Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku oficjalnie potwierdzili narodziny czworaczków. To zaledwie drugi taki przypadek w sześćdziesięcioletniej historii placówki. Te wyjątkowe maluchy – trzy chłopców oraz jedną dziewczynkę – przybyły na świat we wtorek. Chłopcy noszą imiona: Mikołaj, Marcel i Milan, natomiast ich siostrzyczka to Malwina. Ważą od 1400 do 1600 gramów i mierzą od 41 do 44 cm. Co ciekawe, to wskazuje na typową wagę wcześniaków na ich etapie rozwojowym.

Kąpiel niemowlęcia - o czym warto pamiętać? M jak mama

Czworaczki z Białegostoku

Urodzone w 32 tygodniu ciąży czworaczki obecnie przebywają w inkubatorach, pod czujnym okiem specjalistów z Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka. Lekarze zapewniają, że dzieci są w dobrym stanie. Równie dobrze czuje się również ich matka.

Poród, który odbył się drogą cesarskiego cięcia, przyciągnął uwagę nie tylko z powodu jego wyjątkowości. Jak podkreślili lekarze, porody czworaczków to rzadkość, a jednocześnie stanowią one ogromne wyzwanie dla placówki. Wymagają koordynacji i zaangażowania licznych specjalistów, takich jak neonatolodzy, anestezjolodzy czy położnicy. W całym procesie narodzin brało udział aż około 20 osób personelu medycznego.

- Tydzień temu zaczęło się przygotowania jak do wielkiej bitwy. Wszystko było rozplanowane, każdy najmniejszy szczegół. Neonatolodzy ćwiczyli, kto ma wziąć pierwsze dziecko na ręce, kto drugie, kto trzecie, a kto czwarte - opowiada cytowana przez Polsat rzecznik szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Czworaczki urodziły się zdrowe. - Mimo symptomów zagrożenia wcześniejszym porodem, ciąża przebiegała całkiem przyzwoicie. Zresztą wynikiem tego jest urodzenie dzieci o prawidłowej masie ciała, jak na czworaczki i jak na ten wiek ciążowy - mówi doktor Jerzy Przepieść, kierownik Kliniki Perinatologii i Położnictwa w białostockim szpitalu.

Narodziny czworaczków to duże wyzwanie

Zarówno dr Elżbieta Kulikowska, kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka, jak i dr Jerzy Przepieść z Kliniki Perinatologii i Położnictwa ze Szkołą Rodzenia podkreślali wyjątkowość i trudność takiej ciąży. Brak globalnych wytycznych na temat prowadzenia ciąży czworaczej stanowił dodatkowe wyzwanie dla zespołu. Jednak życzliwość personelu oraz zaufanie i spokój matki były kluczowymi czynnikami przyczyniającymi się do szczęśliwego finału.

Mama czuje radość, lecz zdaje sobie sprawę z wyzwań, jakie niesie ze sobą wychowanie czworaczków. - Najgorzej, że mieszkanie jest na trzecim piętrze bez windy. Bez męża nie ma szans, żebym wyszła na spacer. Wiem, że to nie jedyne wyzwanie, teraz nasze życie zmieni się o 180 stopni - komentuje matka czworaczków.

Na zakończenie warto przypomnieć poprzedni przypadek czworaczków w USK z 2008 roku. Niestety, tylko jedno z dzieci przeżyło. Dziś jest już młodym człowiekiem, który niedawno rozpoczął edukację w liceum. Ta historia stanowi ważne przypomnienie o trudach, ale również o potędze medycyny i trosce, jaką otaczani są najmłodsi pacjenci.