Nie chcą płacić na "byłe dzieci". Ten raport pokazuje brzydką prawdę o polskich alimenciarzach

2023-01-18 14:37

Zaległości alimentacyjne Polaków, rok do roku, urosły o ponad 40 proc., osiągając tym samym rekordową kwotę 13,4 mld złotych. Najnowszy raport Rejestru Dłużników wskazuje także szokujące powody niepłacenia pieniędzy na własne dzieci. Inflacja to tylko jeden z nich.

Ojciec z niemowlakiem
Autor: Getty Images Dlaczego polscy "alimenciarze" nie chcą płacić na dzieci?

Liczby podawane w raporcie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor zdumiewają. W naszym kraju od obowiązku alimentacyjnego uchyla się aż 278 tysięcy osób. Przeważają mężczyźni - stanowią oni 94 proc. dłużników. 

Z raportu wynika, że ponad 67 proc. rodziców samodzielnie wychowujących dzieci, pozostaje bez żadnego wsparcia finansowego ze strony drugiego rodzica. 

Przeczytaj też: Wiedzą, co robić, żeby nie płacić. Oto sposoby polskich alimenciarzy

Od czego zależą alimenty i opieka nad dzieckiem

Dowiedz się: Co zrobić, żeby zwiększyć alimenty? Radca prawny wyjaśnia

Dlaczego nie płacą?

Sytuację zdecydowanie pogorszyła inflacja. 41 proc. respondentów stwierdziło w raporcie, że wraz z ogólnym wzrostem cen coraz rzadziej otrzymuje zasądzone kwoty. 

Oszczędzanie na najbliższych nie jest jednak żadnym rozwiązaniem, a rodzic, który sprawuje opiekę nad dzieckiem, ma prawo do żądania świadczeń

— komentuje prezes BIG InfoMonitor, Sławomir Grzelczak.

Problemy finansowe nie są jedynym powodem, dla którego część rodziców nie płaci pieniędzy na dzieci. Jak czytamy w raporcie BIG InfoMonitor:

Komornicy przyznają, że niemal 80 proc. dłużników alimentacyjnych mówi, że nie chce płacić na "byłe dzieci", bo nie pozostaje w związku z ich matką, więc nie ma obowiązku jej utrzymywać.

Kim są polscy "alimenciarze"?

Z raportu wynika, że na ten moment, dług alimentacyjny posiada 262 tys. mężczyzn i 16 tys. kobiet. Większość osób jest w wieku 45-54 lata, jednak w przypadku kobiet to 35 do 44 lat. 

Najwięcej niepłacących alimentów rodziców jest na Mazowszu. Zgodnie z raportem, tamtejszy łączny dług przekracza już 1,7 mld zł. Najlepsza sytuacja z kolei jest w tym względzie w woj. opolskim. Tam od obowiązku alimentacyjnego uchyla się nieco ponad 6 tys. osób. 

Ciekawostką jest "rekordzista" wśród alimenciarzy. Polak z największym długiem alimentacyjnym to 53-latek pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego. Jest on winny swoim dzieciom 562 tys. złotych. 

Przeczytaj: Ile wynoszą minimalne alimenty na dziecko w 2022 roku? Podajemy konkretne kwoty