"Prawo Jana Pawła II" obowiązuje dzieci idące do pierwszej komunii. Kogo dotknie?
Trzecioklasiści od jesieni przygotowują się do przyjęcia sakramentu I Komunii Świętej. Papież Jan Paweł II ustanowił jednak prawo, które dopuszcza wyjątkowe przypadki.
Pierwsza komunia, choć wielu osobom kojarzy się głównie z wydatkami (związanymi z organizacją przyjęcia, a także z kosztownymi prezentami). Jednak sakrament dla osób wierzących jest dużym przeżyciem duchowym, a jego istotą nie są wcale rzeczy materialne, jakie oprawie tego sakramentu towarzyszą.
Dlaczego do I Komunii świętej przystępują właśnie dzieci chodzące do 3. klasy szkoły podstawowej? Jeszcze kilka lat temu sakrament przyjmowali uczniowie klas drugich.
Czytaj też: Pierwsza komunia święta - jak zorganizować przyjęcie komunijne dla dziecka?
Spis treści
- Także młodsze dzieci mogą przystąpić do komunii
- Prawo Jana Pawła II względem dzieci pierwszokomunijnych
Także młodsze dzieci mogą przystąpić do komunii
Według przepisów Kościoła Katolickiego dziecko, które przystępuje do sakramentu I Komunii św., musi mieć skończone 8 lat, Przy tym istotne jest także to, by rozumiało, z czym wiąże się przyjęcie sakramentu. Musi być również ochrzczone (chrzest uważa się za pierwszy i podstawowy sakrament) i należycie przygotować się w szkole na lekcjach religii lub podczas nauk.
Dziecko przygotowujące się do przyjęcia komunii uczy się więc modlitw, bierze również udział w cotygodniowych niedzielnych nabożeństwach. W wielu parafiach organizowane są specjalne nauki, które mają pomóc dziecku w zrozumieniu istoty sakramentu, jaką jest pogłębienie więzi między dzieckiem a Bogiem.
Nie ma górnej granicy wieku osoby, która przystępuje do komunii, za to jest dolna granica wynosząca 8 lat. W uzasadnionych przypadkach sakramentu można udzielić dziecku wcześniej:
- gdy dziecko choruje,
- znajduje się w stanie zagrożenia życia
"Dzieciom znajdującym się w niebezpieczeństwie śmierci wolno udzielić Najświętszej Eucharystii" - głosi zapis z Kodeksu Prawa Kanonicznego.
To jednak nie oznacza jeszcze, że do tego sakramentu będzie mógł przystąpić np. trzylatek. Dziecko musi być na tyle duże, by zrozumieć, czym jest opłatek i co on symbolizuje. Powinno umieć wskazać różnicę między nim a zwykłym chlebem oraz rozumieć powagę samego wydarzenia.
Zdarza się jednak, że rodzice (lub samo dziecko) chcą, by ich pociecha przystąpiła do sakramentu wcześniej, mimo niezachowania dwóch poważnych przesłanek.
Zobacz też: Czy dziecko może przystąpić do komunii, gdy rodzice są po rozwodzie?
Prawo Jana Pawła II względem dzieci pierwszokomunijnych
Także dziecko, które nie jest w stanie zagrożenia życia, może przystąpić do I Komunii Świętej wcześniej. Papież Jan Paweł II w książce "Wstańcie, chodźmy" zaznaczył, że jeśli dziecko bardzo tego pragnie i jest świadome, czym jest ten sakrament, może go przyjąć nawet jeśli nie skończyło wymaganych 8 lat.
Jednak nawet prawo Jana Pawła II może nie pomóc, jeśli proboszcz parafii, w której dziecko ma przystąpić do sakramentu (to parafia właściwa dla miejsca zamieszkania), nie wyrazi na to zgody. Kapłan może nie dopuścić do komunii dziecka, które:
- nie bierze udziału w przygotowaniach,
- nie jest ochrzczone,
- jego rodzice są niewierzący i niepraktykujący.
Zwłaszcza ostatnia kwestia budzi szereg kontrowersji. Dorośli często uważają, że przecież to nie oni, a dziecko ma przystąpić do sakramentu Eucharystii. Jednak, co zostało zapisane w dekrecie Quam singulari, aprobowanym przez św. Piusa X, to rodzice są pierwszymi osobami, które powinny zadbać o religijną formację dziecka.
Zdarza się także, że dziecko, które nie chodzi na lekcje religii ani na nabożeństwa, w 3. klasie oznajmia rodzicom, że chciałoby przystąpić do tego sakramentu. Zanim podejmiesz decyzję, czy w ogóle warto rozmawiać na ten temat z księdzem, postaraj się dowiedzieć, z czego ta chęć wynika. Być może jest ona spowodowana tym, że większość kolegów dziecka aktualnie przeżywa zamieszanie związane z przygotowaniami, chwali się, jakie prezenty dostanie z tej okazji lub pociecha zwyczajnie nie chce "odstawać" od reszty. Warto wyjaśnić dziecku, że istotą tego sakramentu nie są prezenty, ale wiąże się ono z pewnego rodzaju zobowiązaniem.
Czytaj też: „Znajomemu wypisała się cała klasa. Mówią: do księdza nic nie mamy". Tak dziś uczy się religii
