Smutny Dzień Dziecka u Szymona Hołowni. Jego córka trafiła do szpitala

2024-06-02 13:55

Dzień Dziecka, który zwykle jest pełen radości i zabawy, okazał się dla rodziny Szymona Hołowni pełen nieoczekiwanych i trudnych przeżyć. Polityk, znany ze swojej aktywności społecznej i medialnej, podzielił się z obserwującymi na Instagramie bardzo smutną wiadomością.

Smutny Dzień Dziecka u Szymona Hołowni. Jego córka trafiła do szpitala
Autor: PAP/Marcin Obara & Andrzej Iwańczuk/Reporter oraz Instagram Szymon Hołownia Smutny Dzień Dziecka u Szymona Hołowni. Jego córka trafiła do szpitala

„Dzień Dziecka zaczął nam się w Centrum Zdrowia Dziecka” – takimi słowami rozpoczął swój wpis Szymon Hołownia, informując, że jego młodsza córka, Ela, trafiła do szpitala. W swoim poście Hołownia nie tylko opisał sytuację, ale także złożył dzieciom życzenia z okazji ich święta, łącząc osobiste przeżycia z publicznym przesłaniem.

Jak rozmawiać z dzieckiem na trudne tematy? M jak mama

Córeczka Szymona Hołowni trafiła do szpitala

Szymon Hołownia i jego żona, Urszula Brzezińska-Hołownia, tworzą szczęśliwą rodzinę. Urszula, zawodowy oficer Wojska Polskiego, i Szymon, poznali się w 2014 roku na planie programu „Mam talent!”, podczas kręcenia scen na wojskowym lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Od 2016 roku są małżeństwem i mają dwie córki - Marysię i Elę.

Tegoroczny Dzień Dziecka nie przyniósł jednak rodzinie Hołowniów radości, jaką zazwyczaj niesie to święto. Młodsza córka polityka, Ela, musiała spędzić ten dzień w szpitalu. Hołownia krótko poinformował o stanie zdrowia swojej córki: „Ela sporo w ostatnich dniach przeszła, szpitale, badania, czekanie” - zdradził Marszałkiem Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej.

Centrum Zdrowia Dziecka zachwyciło Szymona Hołownię

Szymon Hołownia opisał również wrażenia, jakie wywarło na nim Centrum Zdrowia Dziecka, podkreślając profesjonalizm personelu oraz przyjazną atmosferę panującą w szpitalu. „Jesteśmy wciąż oboje pod ogromnym wrażeniem nie tylko ludzi, którzy pracują w CZD, ale i tego, jak przestrzeń mówi do małych pacjentów, co im opowiada, by odwrócić uwagę od strachu. Tu nie ma pięter, są krainy. Każda winda to inny świat. Na ścianach jest Grizzly i Lemingi, Anna i Elza, w gabinecie USG kompletna rodzina świnki Peppy i sufit malowany tak, żeby zająć małego pacjenta…”

Szymon Hołownia - smutny Dzień Dziecka i rodzina w trudnej sytuacji

Na szczęście, mimo trudnych chwil spędzonych w szpitalu, leczenie Eli mogło być kontynuowane w domu, co pozwoliło rodzinie świętować Dzień Dziecka w bardziej przyjaznych warunkach. Jak zaznaczył Hołownia, było dużo zabawy z siostrą i atrakcji, co na pewno wpłynęło pozytywnie na samopoczucie dziewczynki.

„Miałem na ten dzień przygotowane „przemądre” życzenia, uwzględniające wątek odpowiedzialności za świat, sztafetę pokoleń itd. Ale teraz wszystkim dzieciom chcę przede wszystkim życzyć zdrowia” – podsumował swój wpis polityk, podkreślając, jak ważne jest zdrowie dzieci.

Na sam koniec swojego wpisu Hołownia zwrócił się do swoich obserwujących z prośbą, aby starali się nie zawieść swoich dzieci, podkreślając, jak wielką wartość ma wsparcie i obecność rodziców w trudnych chwilach.

Jak genialnie napisał Korczak: „Nie ma dzieci. Są ludzie” - zakończył swój wpis polityk.