Zazwyczaj płeć dziecka poznajemy najwcześniej w okolicach 16. tygodnia ciąży podczas badania USG. Przekonać się o tym, czy pod sercem nosimy chłopca czy dziewczynkę, można wprawdzie wcześniej, wykonując badanie krwi. Wciąż jednak nie jest to metoda szczególnie popularna wśród rodziców.
Amerykańscy naukowcy przekonują jednak, że płeć dziecka to nie do końca loteria, bo w niektórych rodzinach prawdopodobieństwo poczęcia dziecka określonej płci jest większe.
Czy płeć dziecka można zaplanować?
Z reguły dla rodziców kwestią pierwszorzędną jest to, by dziecko było zdrowe. Jednak często już na kolejnym miejscu na liście „życzeń” jest to związane z płcią dziecka. Rozczarowanie płcią dziecka jest możliwe i zdarza się, że wymaga wsparcia psychologicznego.
Część osób uważa, że na to, czy urodzimy chłopca czy dziewczynkę, ma wpływ kilka istotnych czynników. Prawdopodobieństwo poczęcia chłopca ma rosnąć, gdy współżycie ma miejsce dokładnie w czasie owulacji.
Część par podczas stara o dziecko posiłkuje się chińskim kalendarzem płci dziecka. Sami Chińczycy mają wierzyć w jego 90% skuteczność.
Co ciekawe, tuż po porodzie córeczki Wojciecha Szczęsnego, jej mama wyznała, że marzyli o dziewczynce. Udało im się to właśnie dzięki temu staremu przepisowi.
Inne sposoby na zaplanowanie płci dziecka to jedzenie określonego typu produktów czy zmiana pH pochwy.
O płci potomstwa nie decydują jednak ani przesądy, ani przypadek, lecz konkretne mechanizmy biologiczne. To właśnie w chwili zapłodnienia, gdy komórka jajowa łączy się z plemnikiem, ustala się, czy dziecko będzie chłopcem, czy dziewczynką. Proces ten jest ściśle związany z chromosomami płci i rolą, jaką odgrywa materiał genetyczny przekazywany przez rodziców.
Czy to jednak oznacza, że prawdopodobieństwo zawsze wynosi 50%? Naukowcy są przekonani, że z tym bywa różnie.
Płeć dziecka to nie loteria
Najnowsze badania badaczy z Harvard T.H. Chan School of Public Health pozwalają przypuszczać, że prawdopodobieństwo urodzenia chłopca lub dziewczynki jest różne w poszczególnych rodzinach.
Nasze wyniki sugerują, że każda rodzina ma swoje własne, unikalne prawdopodobieństwo urodzenia chłopca lub dziewczynki. To trochę tak, jakby rzut monetą był w niektórych rodzinach… dociążony
- wyjaśnia współautorka badania dr Siwen Wang z Harvard T.H. Chan School of Public Health.
To może niejako tłumaczyć fakt, dlaczego często w rodzinach rodzą się dzieci tej samej płci. Proporcje w tym względzie rzadko są zachowane.
Badacze, którzy przeanalizowali dane 58 007 Amerykanek, które w latach 1956-2015 urodziły łącznie 146 064 dzieci dowodzą, że dominowanie jednej płci nie jest kwestią przypadku.
Co więcej, szansa, że kobieta będzie rodzić dzieci tej samej płci rosło, gdy jej wiek podczas pierwszego porodu był wyższy. Wystarczyło, że podczas swojego pierwszego porodu miała ukończone 28 lat.
Nie bez znaczenia są także geny matki. Część kobiet posiada geny powiązane z rodzeniem tylko dziewczynek (NSUN6) lub tylko chłopców (TSHZ1).
Czy to prawda, że... Oto fakty i mity na temat płodności:
