W teorii zasady pierwszej pomocy zna większość z nas. Wiemy, że musimy same być bezpieczne. Nie zaczynamy akcji ratunkowej, gdy możemy przypuszczać, że za chwilę i my możemy być poszkodowane. Pamiętamy numer alarmowy (o 112 uczą się już dzieci, zasada jest łatwa: jedne usta, jeden nos, dwoje oczu). Trudniejszą kwestią, choć wyjątkowo ważną są oddechy i uciski. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) dorosłych to stosunek uciśnięć klatki piersiowej do oddechów ratowniczych 30 do 2. Pamiętajmy również, że istotne jest tempo i siła nacisku.
Dalsze, typowe elementy pierwszej pomocy to pozycja bezpieczna boczna. Wiele z nas uczyło się o niej jeszcze w szkole, podczas zajęć z przysposobienia obronnego. Dobrze wiemy, jak ułożyć poszkodowanego, aby nie zadławił się językiem i pozostał w jednym ułożeniu.
Wiemy też, jak reagować w przypadku zadławienia. Rodzice najczęściej przypominają sobie wszystkie zasady przed rozpoczęciem rozszerzenia diety, ale nie musimy mieć dzieci, aby wiedzieć, że pomocny będzie np. chwyt Heimlicha.
Tyle teorii w najbardziej typowych przypadkach. Co jednak z udzielaniem pierwszej pomocy ciężarnym? Są osoby, które do kobiet w ciąży podchodzą jak pies do jeża, bojąc się zrobić niewłaściwy ruch i niepotrzebnie nie zaszkodzić kobiecie i jej nienarodzonemu dziecku. Pomoc ciężarnym faktycznie różni się od tej udzielanej innym potrzebującym, które w ciąży nie są, ale tylko nieznacznie. Aby czuć się pewniej, gdy trzeba będzie zareagować, warto pamiętać o dwóch wyjątkach.
Pierwsza pomoc kobiecie w ciąży? Tego nie rób
Ane Piżl to ratownica medyczna i specjalistyczna, która na swoim profilu @ane_ratownica przypomina m.in. zasady pierwszej pomocy. Jeden z ostatnich wpisów poświęcony jest ciężarnym, a dokładniej - dwóm wyjątkom od ogólnych zasad pierwszej pomocy. O czym należy pamiętać?
Dwie ważne rzeczy, jeżeli chodzi o podstawową pierwszą pomoc osobom w ciąży. Pierwsza - jeżeli doszło do zadławienia, to nie uciskaj takiej osobie brzucha. Druga rzecz - w sytuacji utraty przytomności, jeżeli osoba oddycha, połóż ją w pozycji bezpiecznej na boku lewym
- mówi Ane Piżl.
Wyjaśnia również, że wszystkie pozostałe osoby kładziemy na dowolnym boku. We wpisie ratownica przypomina, że „reszta - na podstawowym etapie - bez zmian: jeśli osoba w ciąży nie oddycha, uciskaj jej klatkę tak samo mocno i tak samo odważnie używaj defibrylatora AED”.
Nie ma wyjątków przy uciskaniu klatki piersiowej. Tak samo mocno na 5-6 cm klatka musi się ugiąć i defibrylatora AED również używamy bez wyjątku
- słyszymy na nagraniu na profilu @ane_ratownica.
Dlaczego lewy bok?
Lewy bok jest istotny nie tylko w kontekście udzielania pierwszej pomocy, kobiety w ciąży stale słyszą, że powinny wybierać właśnie tę stronę do snu czy odpoczynku. Dlaczego? Ta pozycja nie zaburza przepływu krwi do łożyska. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli położysz się na prawym boku czy na plecach, ale leżąc na lewym boku i tak najpewniej będzie ci najwygodniej - w tej pozycji macica nie uciska naczyń krwionośnych.
W przypadku pozycji bocznej ustalonej - kobiety w ciąży układamy na lewym boku.
Zobacz także: Ciążowe sesje zdjęciowe gwiazd. Subtelne i z pazurem