Progesteron to hormon, dzięki któremu organizm przyszłej mamy efektywniej zaopatruje płód w tlen, ale… pojawia się uczucie duszności. Czy to powód niepokoju? Spokojnie, najprawdopodobniej wszystko jest w porządku.
Wyjątek stanowią sytuacje, w których duszności pojawiają się gwałtownie i nasila się podczas wysiłku, znacznie wpływając na samopoczucie fizyczne i psychiczne. Lub towarzyszy im ból w klatce piersiowej, sinica i obrzęki. Wtedy konieczna jest konsultacja z lekarzem.
Progesteron i rewolucja na początku ciąży
Poziom progesteronu – bardzo ważnego hormonu dla ciąży zaczyna rosnąć już na początku 1. trymestru. Jego stężenie wzrasta od około 25 ng/ml w 6. tygodniu do 150 ng/ml pod koniec ciąży.
Hormon ten działa na ośrodek w mózgu odpowiedzialny za oddech, podnosząc jego wrażliwość na CO₂ (dwutlenek węgla). Oznacza to, że nawet niewielki wzrost CO₂ powoduje głębszy oddech. Wszystko po to, by dostarczyć tlen rozwijającemu się zarodkowi.
Duszność na początku ciąży i wyższa „świadomość oddechu”
Nacisk na przeponę rozpoczyna się w II trymestrze, wcześniej problemy z oddychaniem mają podłoże hormonalne. Progesteron - prócz tego, co już wiemy - sprawia, że kobiety zaczynają odczuwać każdą zmianę w swoim oddechu. Innymi słowy, nasza „świadomość oddechu” w ciąży jest dużo wyższa. Tak urządziła to natura, by dziecku w łonie mamy, nie zabrakło tlenu.
Właśnie dlatego nawet 70 proc. ciężarnych może odczuwać duszności już we wczesnej ciąży. Choć nie jest to przyjemne, stanowi sygnał, że organizm skutecznie dostosowuje się do rosnących potrzeb rozwijającego się płodu. I jest całkowicie naturalne.
Jak sobie pomóc w przypadku tych zadyszek? Dbanie o komfortową temperaturę i dostęp do świeżego powietrza, unikanie stresu i zapewnienie sobie umiarkowanej dawkę ruchu powinno przynieść ulgę. Przede wszystkim też dobrze jest nie bać się, że dzieje się coś złego.
