Dawne zabawki powracają. Tym bawiliśmy się w latach 90., teraz kochają je nasze dzieci

To zadziwiające, w jak wielu aspektach powracają dziś trendy z lat 90. Wpływy dawnych czasów są widoczne w filmach i serialach, w muzyce, w modzie... Nic dziwnego, że powracają też zabawki z czasów naszego dzieciństwa. Co ciekawe, współczesne dzieciaki są nimi zachwycone. Którymi z naszej listy bawiliście się kiedyś najchętniej?

Tamagotchi, Furbie to były zabawki, które kochały dawniej wszystkie dzieci bez wyjątku. Polly Pocket było uwielbiane przez większość dziewczynek, z kolei chłopcy zbierali karty Pokemon. Wszyscy grali w Mario na komputerach i w węża, albo "klocki" na Game Boy`ach. A gdy przychodziło do rodzinnych rozgrywek, wśród gier królowały Twister i Monopoly. 

Moda lat 90. powraca z takim impetem, że o dziwo cześć tych rzeczy jest dziś dostępna i chętnie wybierana przez współczesne dzieci. 

Spis treści

1. Tamagotchi
2. Polly Pocket
3. Nintendo i Game Boy
4. Twister i Monopoly
5. Furbie
6. Karty Pokemon
7. Baby Born
8. Barbie
9. Lego

Zobacz też: To oni bawili nas w dzieciństwie. Wspominamy ulubionych bohaterów kreskówek lat 90.

Tamagotchi

Kto nie uwielbiał kultowych "Jajek", jak mawiały o nich dzieci lat 90.? Kiedyś były obiektem marzeń wszystkich dzieciaków. Wzbudzały też fascynację rodziców, którzy dokarmiali "Jajka", albo sprzątali ich odchody, gdy dzieci były w szkole. "Jajko" potrafiło przecież umrzeć, gdy miało złą opiekę... 

Dziś takie samo Tamagotchi dostępne jest w internecie i w wielu sklepach z zabawkami. To świetna alternatywa dla rodziców, którzy chcą zmniejszać dzieciom ilość czasu ekranowego, a przy tym zapewnić im rozrywkę podobną do gier. 

Polly Pocket

Polly Pocket to małe, zamykane jak muszla pudełeczko, które dziewczynki z lat 90. uwielbiały zabierać do szkoły i bawić się nimi na przerwach. W środku był maleńki domek dla lalek wielkości maksymalnie 2 centymetrów. 

Taki pomysł na zabawę jak widać nie przemija, bo mini laleczki powróciły na rynek już kilka lat temu. Stworzono nawet bajkę, której bohaterami jest grupa laleczek, dostępną na Netflixie i YouTubie. Choć kiedyś Polly Pocket było zabawką bardziej luksusową, dziś całkiem spory zestaw można kupić za 60-100 zł. 

Nintendo i Game Boy

Przenośną konsolę Game Boy, Nintendo po raz pierwszy zaprezentowano w Polsce w 1994 roku. Na początku konsola kosztowała 90 dolarów. Wszystkie dzieci grały wówczas w Tetrisa, nazywanego przez niektórych "grą w klocki". To w sumie ta gra była głównym motorem napędowym sprzedaży konsoli. 

Dziś technologia jest już dużo nowocześniejsza, ale przenośne konsole nadal są dziecięcym marzeniem, na które rodzice, z sentymentu, chętnie wydają pieniądze.

Twister i Monopoly

To dwie kultowe gry, w które graliśmy całymi rodzinami w latach 90.. W pewnym momencie wszystkie urodziny kończyły się właśnie Twisterem. Obydwie gry przetrwały i mają się dobrze. Zwłaszcza Monopol, który sprzedawany jest także w wersjach dla małych i nieco starszych dzieci, a także w całej masie wydań kolekcjinarskich i tematycznych. 

Furbie

Furbie był pierwszym, znanym na całym świecie pluszakiem z serii "ożywionej", mrugał, wydawał dźwięki, mógł być karmiony, reagował na łaskotki. 

Teraz Furbie produkowany przez firmę Hasbro kosztuje około 300 zł i... potrafi mówić odpowiadając na pytania "tak" lub "nie". Nowy Furbie śpiewa, tańczy, opowiada kawały i podpowiada pomysły na zabawę. Powrócił na fali popularności całego mnóstwa interaktywnych maskotek w kształcie piesków, kotków, leniwców, lam, krówek itp.

Karty Pokemon

Podczas, gdy dziewczynki wymieniały się kolorowymi karteczkami z segregatorów, albo serwetkami kolekcjonując nowe wzory i kolory, chłopcy oczarowali się kartami Pokemkon. 

Ta moda powróciła i karty można dziś kupić niemal wszędzie. Warto zaznaczyć, że te stare, pochodzące z lat 90. karty to teraz ogromna, kolekcjonerska gratka, która ucieszy i synów i ojców. 

Baby Born

Bobaski Baby Born były marzeniem dziewczynek od lat 90. do 2000. Poprzez stałe udoskonalenia, nowe ubranka i spore inwestycje w reklamę, marka przetrwała i lalki-bobaski, które jedzą, sikają w pieluchy, a nawet płaczą, nadal są obiektem westchnień małych dziewczynek. Choć cenowo są równie dużym wydatkiem, co dawniej. 

Przeczytaj: "Przyjdzie Zbycho i da w pycho". Dawne teksty rodziców, które dziś bawią, choć są niepoprawne

Barbie

Choć w latach 90. była niezwykle popularna, Barbie na długie lata przestała być główną zabawką małych dziewczynek. Została wyparta przez całe serie lalek, takie jak Monster High, L.O.L. Producenci długo walczyli o poprawę wizerunku lalki, która zasłynęła kreowaniem u dziewczynek niedoścignionych ideałów piękna. 

Udało się dzięki wielu krokom. Pierwszy z nich to wprowadzenie lalek o różnych kształtach i urodzie, a nawet takich z niepełnosprawnościami. Drugi to serial o przygodach Barbie, który dzieci pokochały, a rodzice cenią za mądre, wartościowe treści. Na samym czubku tej listy jest kinowy film o Barbie z tego roku, który sprawił, że moda na zabawkę powróciła z impetem. 

Lego

W latach 90. Lego Duplo było hitem wśród dzieci. Trzeba przyznać, że zabawki te są niezniszczalne, a zestawy mające po niemal 30 lat niczym nie odstają od tych nowych. W latach 90. ogromną popularnością cieszyła się też seria dla dziewczynek - Lego Belville. Miała nieco większe laleczki i zestawy z których można było tworzyć całe miasteczka. 

Natalia Kosznik