PRÓCHNICA U DZIECI. Co drugi trzylatek ma zmiany próchnicowe przez złe nawyki żywieniowe

Ponad 50 procent dzieci w wieku 3 lat ma zmiany próchnicowe - informuje Ministerstwo Zdrowia. Przeciętny 12-latek ma co najmniej trzy chore zęby, a zęby 18-latków coraz częściej nadają się do usunięcia. Te dane są przerażające, a odpowiadają za nie złe nawyki żywieniowe dzieci.

Spis treści

1. Próchnica u dzieci: nie karm malucha w nocy
2. Próchnica u dzieci: słodycze raz w tygodniu
3. Próchnica u dzieci: myj zęby 2 razy dziennie

Stan zębów polskich dzieci jest przerażający - alarmuje Ministerstwo Zdrowia. Zmiany próchnicowe nasilają się wraz z wiekiem, apogeum osiągając w tej chwili u 18-latków, którzy coraz częściej mają usuwane zęby.

Próchnica u dzieci: nie karm malucha w nocy

Według Ministerstwa Zdrowia za taki stan rzeczy odpowiada nie tylko brak odpowiedniej profilaktyki oraz higieny, ale również złe nawyki żywieniowe. I to nie tylko u starszych dzieci, karmionych chipsami, batonami i pączkami, ale również u najmłodszych.

- Matki karmią na noc i w nocy. W tym czasie nie wydziela się ślina, co powoduje, że zęby nie mają naturalnego oczyszczania, nie mają żadnych mechanizmów obronnych. Nie należy więc usypiać dzieci, karmiąc piersią czy zostawiając z butelką w jamie ustnej. Można to robić w ciągu dnia – mówi dr Dorota Olczak-Kowalczyk, konsultant krajowy w dziedzinie stomatologii dziecięcej.

Próchnica u dzieci: słodycze raz w tygodniu

Jeśli starsze dziecko dostaje kilka razy dziennie słodycze, ślina nie ma szansy oczyścić zębów, przez co nie zostaje zatrzymany proces próchnicowy. Podawanie więc dziecku słodkiej bułki, soczku i batonika spowoduje tylko problemy ze zdrowiem jamy ustnej, a w przyszłości bolesne wizyty u stomatologa.

Bardzo dobra dla zdrowia zębów jest szwedzka metoda, zgodnie z którą dzieci dostają słodycze raz w tygodniu. Przy takim racjonalnym odżywianiu i odpowiedniej higienie próchnica nie może się rozwinąć.

Próchnica u dzieci: myj zęby 2 razy dziennie

Każde dziecko powinno myć zęby 2 razy dziennie pastą z fluorem. - O zęby powinniśmy zadbać tak naprawdę zanim się pojawią. Najważniejsze jest jednak, by wprowadzić szczoteczkę do zębów i pastę w momencie, kiedy wyrżnie się pierwszy ząb. Pasta do zębów dla dziecka powinna zawierać odpowiednią ilość jonów fluoru. Ważne jest też, by nałożyć na szczoteczkę niewielką ilość produktu, tak, by nie narazić dziecka na endogenne spożywanie fluoru - radzi dr Dorota Olczak-Kowalczyk.

Poza szczotkowaniem, należy pamiętać o nitkowaniu zębów (nawyk nieznany w większości polskich rodzin) oraz systematycznych kontrolach u stomatologa.

Katarzyna Stańczyk