Problemy z koncentracją? To nie zawsze musi oznaczać ADHD

2025-11-11 13:29

Twoje dziecko jesienią staje się marudne, senne i ma kłopoty z koncentracją w szkole? To, co wielu rodziców bierze za zwykłe przesilenie, może być sygnałem poważniejszego problemu. OJeśli jednak rzeczywiście to tylko kwestia przemęczenia, pomóc może zmiana jednego porannego zwyczaju.

Problemy z koncentracją to nie zawsze ADHD

i

Autor: AndySWatson/ Getty Images Problemy z koncentracją to nie zawsze ADHD
  • Eksperci wskazują, że apatia i smutek trwające ponad dwa tygodnie to kluczowy sygnał, że jesienna chandra u dziecka może być depresją sezonową
  • Problemy z koncentracją jesienią nie zawsze oznaczają ADHD, a kluczem do rozróżnienia jest cykliczność i sezonowość tych objawów
  • Najnowsze badania naukowe potwierdzają, że terapia światłem to skuteczna i bezpieczna dla dzieci metoda walki z objawami SAD
  • Zwykły poranny spacer przed lekcjami synchronizuje zegar biologiczny dziecka i jest naturalnym sposobem na poprawę jego nastroju

Jesienna chandra u dziecka. Kiedy objawy stają się sygnałem alarmowym?

Jesień w pełni, a Twoje dziecko stało się bardziej drażliwe, senne i ma problemy ze skupieniem na lekcjach? Zanim zwalisz to na karb zwykłej jesiennej chandry czy przesilenia, warto wiedzieć, że takie objawy mogą być czymś więcej. Nagłe zmiany apetytu i ogólny spadek energii to sygnały alarmowe, których nie należy ignorować.

Według badania opublikowanego w tym roku przez jedną z wiodących placówek medycznych, kluczowe jest to, jak długo utrzymują się te objawy. Jeśli apatia, smutek i problemy z koncentracją trwają co najmniej dwa tygodnie i co roku wracają jak bumerang jesienią i zimą, możemy mówić o sezonowym zaburzeniu afektywnym (SAD). To nie jest zwykłe „jesienne zmęczenie”, a stan wymagający uwagi, często określany jako sezonowa depresja u dzieci.

Triki matematyczne- Plac Zabaw, odc. 15

Brak słońca jesienią a nastrój dziecka. Dlaczego w Polsce jest to tak odczuwalne?

Analiza danych z wyszukiwarek internetowych z tego roku pokazuje, że szczyt sezonowego obniżenia nastroju przypada na trzeci tydzień listopada. To właśnie wtedy wiele dzieci odczuwa dotkliwy brak energii jesienią, spędzając większość dnia w szkolnych ławkach. Często wychodzą z domu, gdy jest jeszcze ciemno, i wracają, gdy zapada już zmierzch. Nasz polski klimat, ze znacznym spadkiem temperatur, dodatkowo potęguje ten problem.

Kluczowym czynnikiem ryzyka jest nasza szerokość geograficzna. Jak wynika z danych astronomicznych, w Polsce długość dnia w listopadzie kurczy się w oczach – z ponad 9,5 godziny na początku miesiąca do niespełna 8,5 godziny pod jego koniec. Ta prawie godzina mniej naturalnego światła dziennie doskonale pokazuje, jak duży jest wpływ braku słońca na dzieci i ich samopoczucie.

Terapia światłem w depresji sezonowej u dzieci. Na czym polega i czy jest skuteczna?

Terapia światłem, zwana też fototerapią, to jedna z najskuteczniejszych metod walki z SAD, potwierdzona naukowo i bezpieczna dla dzieci. Badanie kliniczne opublikowane w jednym z czasopism medycznych w tym roku wykazało, że codzienna, 30-minutowa poranna ekspozycja na białe światło o odpowiednim natężeniu poprawia samopoczucie dzieci aż o 41% w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Co więcej, jeden z zeszłorocznych przeglądów naukowych potwierdza, że taka terapia może zredukować objawy depresji sezonowej nawet o 60% w porównaniu z placebo, o ile zostanie rozpoczęta odpowiednio wcześnie.

Poranny spacer przed szkołą. Jak naturalne światło wpływa na zegar biologiczny dziecka?

Zanim rozważysz zakup specjalistycznych lamp, warto wdrożyć prosty i darmowy nawyk, który może zdziałać cuda. Kluczem jest synchronizacja wewnętrznego zegara biologicznego dziecka, a nic nie robi tego lepiej niż poranne, naturalne światło. Jedna z ubiegłorocznych publikacji naukowych podkreśla, że nawet krótki, 20-minutowy spacer przed lekcjami potrafi zwiększyć poziom serotoniny, czyli hormonu szczęścia, i poprawić jakość snu. To prawdziwa inwestycja w dobry humor i energię na cały dzień.

M jak Mama Google News

Problemy z koncentracją jesienią. Kiedy to objaw SAD, a nie ADHD?

Twoje dziecko ma problemy ze skupieniem uwagi w szkole, jest rozkojarzone i pojawiają się kłopoty z nauką, a wszystko to nasila się jesienią? Wielu rodziców i nauczycieli może mylnie zinterpretować takie problemy z nauką jesienią jako symptomy ADHD. To pułapka, w którą łatwo wpaść, ponieważ objawy te są bardzo podobne.

Jak wynika z jednej z tegorocznych analiz, kluczową różnicą jest sezonowość tych problemów. Jeśli trudności z koncentracją pojawiają się regularnie w miesiącach jesienno-zimowych, a ustępują wiosną i latem, jest to silny sygnał, że przyczyną może być właśnie SAD. Obserwacja cykliczności objawów jest tu niezwykle ważna, by móc wstępnie rozpoznać źródło problemu.