Czy odroczenie obowiązku szkolnego to dobry pomysł?

Od września 2014 roku obowiązek szkolny obejmie 7-latków (dzieci urodzone w 2007 roku) oraz 6-latków, urodzonych między 1 stycznia a 30 czerwca 2008 roku. Niektórzy rodzice 6-latków niepokoją się, że ich pociechy nie dadzą sobie rady w szkole, i myślą o odroczeniu obowiązku szkolnego. Czy warto starać się o odroczenie obowiązku szkolnego dla dziecka?

Jeśli rodzice mają obawy, że ich 6-latek nie jest gotowy na pójście do szkoły, mogą starać się o odroczenie obowiązku szkolnego. Jak to zrobić? Należy zgłosić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej diagnozującej brak gotowości szkolnej. Może to być poradnia współpracująca z przedszkolem, ale nie musi – można udać się też do poradni prywatnej. Dziecko będzie poddane badaniu gotowości szkolnej, po którym specjaliści przedstawią diagnozę gotowości szkolnej malucha i wydadzą opinię o tym, czy zasadne jest odroczenie obowiązku szkolnego. Jeśli zostanie wydane zaświadczenie o braku gotowości szkolnej, należy je złożyć u dyrektora szkoły rejonowej dziecka, a dyrektor wyda decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego. Potem trzeba zgłosić się do konkretnego przedszkola lub gminy z pytaniem o wolne miejsca. Jeśli będzie miejsce, dziecko z odroczonym obowiązkiem szkolnym zostanie przyjęte.

Odroczenie obowiązku szkolnego – czy warto?

Zanim zaczniesz starać się o odroczenie obowiązku szkolnego dla swojego 6-latka, zastanów się, czy rzeczywiście jest ono potrzebne. Czy w przedszkolu czy w innych placówkach sygnalizowano, że dziecko nie jest dostatecznie dojrzałe, by iść do szkoły? Jeśli nie ma takich sygnałów, a dziecko rozwija się prawidłowo, z reguły odroczenie obowiązku szkolnego jest bezzasadne. Samo badanie gotowości szkolnej może być dla malucha stresujące. A takie odroczenie może mieć swoje konsekwencje, np. zobowiązanie do systematycznej pracy z dzieckiem, uczęszczanie na zajęcia wyrównawcze czy konieczność kolejnych badań sprawdzających.