Edukacja w podstawówce: czy podział na klasy żeńskie i męskie to dobre rozwiązanie

2013-12-10 16:21

Przyzwyczailiśmy się, że dziewczynki i chłopcy uczą się w jednej klasie. Tymczasem okazuje się, że podział na klasy męskie i żeńskie, który większości z nas kojarzy się z archaicznym, XIX-wiecznym systemem edukacji, może okazać się dobrym wyborem dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym.

edukacja wczesnoszkolna podzial na klasy zenskie i meskie dobre rozwiazanie
Autor: _photos.com

Badania wykazują, że kilkuletnie dzieci, w przeciwieństwie do nastolatków, skupiają się w życiu towarzyskim przede wszystkim na relacjach z przedstawicielami tej samej płci. Dziewczynki bawią się z dziewczynkami, chłopcy z chłopcami. Dlatego podział dzieci w wieku wczesnoszkolnym na klasy jednopłciowe – męskie i żeńskie – wydaje się dobrym rozwiązaniem.

– Takie zachowanie jest dość charakterystyczne i w tej sytuacji nie przeszkadza szkoła, która nie jest koedukacyjna. To jest okres rozwojowy, w którym dzieci funkcjonują w ten sposób, że dziewczynki mają koleżanki, a chłopcy mają kolegów i raczej obie grupy się za bardzo nie przenikają – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle psycholog Justyna Święcicka.

Według niej, chłopcy i dziewczynki w wieku wczesnoszkolnym znacząco się od siebie różnią i wymagają indywidualnego podejścia, które może zapewnić szkoła jednopłciowa, a zatem podział na klasy żęńskie i męskie. W męskim świecie bardzo ważna jest hierarchia, natomiast w przypadku dziewczynek nie odgrywa ona wówczas aż tak istotnej roli.

Leszek Ossowski, dyrektor Prywatnej Żeńskiej Szkoły Podstawowej im. Cecylii Plater-Zyberkówny w Warszawie twierdzi, że w szkołach jednopłciowych zajęcia szkolne można poprowadzić w sposób ciekawszy dla ucznia niż w grupach koedukacyjnych.

– W szkołach jednopłciowych inaczej działa na przykład samorząd szkolny, inne jest zainteresowanie językiem polskim, literaturą, trochę inaczej tłumaczona jest matematyka, przyroda. Są więc pewne naturalne zalety. Zresztą nawet w szkołach koedukacyjnych zajęcia z WF ciągle pozostają rozdzielone – zauważa Leszek Ossowski.

Nauka w żeńskiej czy męskiej grupie nie będzie miała znaczącego wpływu na rozwój społeczny dziecka i jego relacje z rówieśnikami, jeśli poza szkołą będzie miało ono kontakt z płcią przeciwną.

Neewseria. Agencja informacyjna
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza