Odcinasz metki, dbasz, by wszystko było mięciutkie? „Nie można się za bardzo nad dziećmi rozczulać”

Rodzice robią wszystko, aby zadbać o komfort dziecka. Odcinają metki z ubranek, dbają o to, aby nie dotknąć ciała zimną chusteczką, wygładzają prześcieradła. Chociaż wydaje się, że działają na korzyść maluszka, może być odwrotnie. Brak pewnych bodźców może zaburzać integrację sensoryczną.

Odcinasz metki w ubraniach? Możesz wpłynąć na integrację sensoryczną

i

Autor: Getty Images Odcinasz metki w ubraniach? Możesz wpłynąć na integrację sensoryczną

Rodzice mogą wpaść w wiele pułapek, często nieświadomie robimy rzeczy, które mogą zaszkodzić maluszkowi. Albo takie, które po prostu nie mają sensu. Pamiętam pierwszą kąpiel, do wanienki wlewaliśmy przegotowaną wodę. Cały proces gotowania i studzenia trwał dłużej niż samo mycie. To był pierwszy i ostatni raz, ale zapamiętam na zawsze.

Zanim dziecko poskarży się, że coś jest nie tak, rodzice już działają. Dbamy o to, aby nic maluszkowi nie przeszkadzało, nic go nie drapało, czy powodowało jakiegoś innego dyskomfortu. Działamy z wyprzedzeniem, odcinając maluszka od bodźców, które mogą być dla niego negatywnym doświadczeniem. Tylko wcale nie musi tak być. A i te „złe” są młodemu człowiekowi potrzebne.

"Fizjoterapeutka mówi, jak wybrać pierwszy rowerek i hulajnogę dla dziecka" - Plac Zabaw odc.8

To, co „niekorzystne”, może mieć olbrzymią wartość

Lekarz Monika Działowska, znana w sieci jako Pediatra na Zdrowie, dzieli się cennymi wskazówkami na swoich profilach w mediach społecznościowych. M.in. wyjaśniała rodzicom, czy należy profilaktycznie odrobaczać dzieci, tłumaczyła, jak „działają” leki homeopatyczne. Na stories często publikuje „pogadanki”, inspirowane historiami z gabinetu. Tak było i tym razem. Mama noworodka zapytała lekarkę, czy może używać pieluszek tetrowych, które są szorstkie, czy jednak sięgać tylko po te mięciutkie, np. muślinowe.

Nie można się za bardzo nad tymi dziećmi, że tak powiem, rozczulać. Dlatego że różne faktury, różne ruchy, różne ingerencje interwencje przy dzieciach, które mogą się wydawać dla dorosłego czasem niewygodne, że będzie go na przykład drapała metka z tyłu, dla dzieci nie są złe

- tłumaczy lekarka.

Pediatra wyjaśnia, że zaburzenia integracji sensorycznej mogą wynikać m.in. z tego, że dzieci nie były eksponowane na różne bodźce. A jeśli mały człowiek nie miał z czymś kontaktu, później może mieć problem z akceptacją tego. Lekarka przypomina, że terapia integracji sensorycznej jest niczym innym, jak stopniowym eksponowaniem na bodźce. Możemy to robić już wcześniej, po prostu nie odcinając od nich malucha. „Staramy się unikać unikania” - mówi lekarka.

M jak Mama Google News

Zamiast „oszczędzać” dziecko - pozwól mu doświadczać

Mamy świadomość, że dziecko powinno odkrywać, poznawać różne rzeczy. Ale nie łączymy podgrzewania mokrych chusteczek z tym, że młody człowiek później nie chce, abyśmy dotykały go tymi „normalnymi”, wyciągniętymi prosto z opakowania.

Lek. Monika Działowska podkreśla, że jeśli nie ma przeciwwskazań, jeśli faktycznie maluch ma z czymś problem, nie powinnyśmy go „oszczędzać” na zapas. Drapiącego kocyka nie musimy zastępować tym najmilszym, a wody do picia w temperaturze pokojowej tą ciepłą. Ciało musi przyzwyczajać się do wszystkiego, aby później nie być zaskoczonym, gdy pojawi się coś, czego nie zna.

Wszystkie te bodźce, te trudy, jakieś dyskomforty są dla nich korzystne, bo je lepiej rozwijają

- słyszymy w rolce opublikowanej na profilu @pediatranazdrowie.

Czym jest integracja sensoryczna?

Integracja sensoryczna (SI, Sensory Integration) jest związana bodźcami, które płyną do mózgu ze wszystkich zmysłów. Mózg musi je właściwie rozpoznać i zinterpretować - wrażenia są przekształcane tak, abyśmy mogli odpowiednio reagować. Jak wspierać integrację sensoryczną? Pozwalając zmysłom na różne doświadczenia! To m.in. różne faktury, temperatury, konsystencje, ruchy, zapachy. Pomocna będzie i zabawa cieczą nienewtonowską, i jazda na deskorolce. Nie musisz robić nic specjalnego, po prostu pozwalaj dziecku doświadczać. O SI możemy zadbać na co dzień, to np:

  • zabawy z jedzeniem - pozwól dziecku jeść rękami, gnieść jedzenie, rozcierać je itp. Pamiętaj też o różnych konsystencjach, jeśli maluch jest już gotowy, ma odpowiednie umiejętności, nie podsuwaj mu ciągle papek,
  • zabawy ruchowe - zorganizujcie tor przeszkód, czasem trzeba się przeczołgać, czasem przeturlać itp. Wsparcie SI to także huśtanie czy wspinanie na placu zabaw,
  • zabawy dotykowe - przelewanie, przesypywanie, malowanie palcami, lepienie, zabawki wykonane z różnych materiałów.

Wszystko, co maluch robi na co dzień, wpływa na integrację sensoryczną. Nie odcinajmy go od bodźców, pozwalajmy poznawać różne.

Co wiesz na temat rozwoju dziecka w 2. roku życia?
Pytanie 1 z 5
Przeciętny dwulatek używa: