Dziecko płacze bez powodu? „Jeżeli go nie widzisz, to znaczy, że jeszcze go nie odkryłeś"

2024-10-01 11:28

To sytuacja, którą zna chyba każdy rodzic. Wydaje się, że wszystko jest w porządku, a dziecko zalewa się łzami. Nie masz pojęcia, co może być przyczyną, w końcu np. dopiero co spełniłaś prośbę malucha i przygotowałaś mu kanapkę. Tylko czy na pewno wszystko dobrze pokroiłaś? Właśnie.

Dziecko płacze

i

Autor: Getty Images Dziecko płacze bez powodu? Pamiętaj, że zawsze jest jakaś przyczyna

Powodów dziecięcych łez może być mnóstwo. Niektóre doskonale rozumiemy i potrafimy błyskawicznie „wyłapać”, inne wydają nam się całkowicie niezrozumiałe. Bo jak można chcieć zupę, a później płakać, że się ją dostało? Zapraszać do bazy zrobionej z krzeseł, a po chwili zalewać się łzami, bo się przyszło? Nie wiemy, dlaczego maluch reaguje w ten sposób, wydaje nam się, że to zachowanie nie ma żadnych podstaw. Aktywna w sieci psycholożka wskazuje, że powód jest zawsze.

Zdarza się, że to co w świecie dziecka jest ogromnym problemem, w świecie dorosłych jest błahostką, dlatego tak trudno nam zrozumieć emocje dziecka

- czytamy na profilu @psycholog.justyna.bejmert.

“Idealny tata? To mój mąż” - jak kobiety postrzegają partnerów jako ojców

Dziecko zawsze ma powód do płaczu. Tylko my go nie dostrzegamy

Justyna Bejmert to psycholożka, a prywatnie mama dwójki dzieci, która na swoim instagramowym profilu wspiera rodziców w procesie wychowywania maluchów. Tłumaczyła m.in. jak reagować, gdy młody człowiek nas uderzył czy co mówić zamiast „nie wolno”.

W nowej rolce porusza kolejny ważny dla rodziców temat. „Czy masz wrażenie, że twoje dziecko płacze bez powodu?” - pyta. Gdyby tak przeskanować codzienność, pewnie wiele z nas podałoby przykład sytuacji, gdy wydawało nam się, że łzy młodego człowieka są nieusprawiedliwione. Spełniłyśmy wszystkie jego potrzeby, dostał dokładnie to, co chciał itp., nie ma powodu do płaczu. Czy na pewno?

Pamiętaj, że powód jest zawsze, tylko nie zawsze go widzimy na pierwszy rzut oka. Mały człowiek widzi ten świat z zupełnie innej perspektywy niż my dorośli. To co dla nas jest błahe, dla dziecka może być ogromnym problemem

- wyjaśnia Justyna Bejmert.

Tłumaczy, że to właśnie sprawia, że pojawiają się awantury np. o źle przekrojoną kanapkę, zły kolor kubka czy o to, że rodzić źle usiadł na kanapie. Nie wydaje ci się to powodem do łez? A dla malucha może to być sprawa życia lub śmierci. Mógł zaplanować, że będzie pił w zielonym kubku (może to z niego najczęściej korzysta), a ty dałaś mu niebieski (bo nie wypakowałaś jeszcze zmywarki). Kubek to kubek, kształt dokładnie ten sam. A kolor? No właśnie. Czasem trzeba spojrzeć na świat oczami dziecka - nie tylko po to, aby doceniać małe rzeczy, które dorosłym często umykają, ale i aby pamiętać, że szczegóły też mają znaczenie.

Nasze dorosłe mózgi potrafią już dużo lepiej radzić sobie z frustracją niż mózgi takich maluchów. Dlatego pamiętaj, powód jest zawsze. Jeżeli go nie widzisz to znaczy, że jeszcze go nie odkryłeś

- podkreśla psycholożka.

Niby oczywiste, ale na co dzień nam to umyka. Zamiast złościć się, że maluch znów płacze, zapytaj go o powód łez i wspólnie poszukajcie rozwiązania.

Mądrości naszych rodziców - to prawda czy mit? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
"Nie siedź blisko telewizora, bo popsujesz wzrok"