Spis treści
- Sprawy administracyjne po narodzinach dziecka
- Przewijanie od pierwszych dni życia dziecka
- Kąpiele wpisane w harmonogram
- Dyżury przy dziecku
- Sprzątanie i gotowanie
- Zaopatrzenie domu
- Ojciec karmiący
- Nocne obowiązki
- Z tatą u lekarza
- Spacery z niemowlakiem
- Rodzinny organizator rozrywek
Zostałeś ojcem. Za moment powitasz nowego współlokatora. Z początku może być nieco uciążliwy. Płacze częściej, niż ty myślisz o jedzeniu, budzi się w nocy, jakby został zatrudniony w roli ochroniarza, który musi zrobić „obchód”, a swoje potrzeby egzekwuje w sposób bezwzględny. Przy czym żądania przekazuje w sposób głośny i najczęściej niezrozumiały. Do tego wymaga wsparcia rodziców w każdej życiowej czynności i kupowania co kilka tygodni nowych rzeczy – a więc częściej niż twoja partnerka. Z drugiej strony, przez pierwsze miesiące tak naprawdę w domu nie masz co robić. W karmieniu piersią nie zastąpisz partnerki, sprawy pielęgnacyjne też raczej przekazujesz płci pięknej (bo przecież to jej przypisuje się wrodzoną delikatność i czułość), w nocy wstawać powinna także ona, bo przecież ty ciężko pracujesz na chleb i musisz być wyspany. Wyznajesz zasadę, że ojciec jest od wychowywania i zabawy, a te etapy życiowe dopiero was czekają. Tak wygląda z pozoru „idealna sytuacja” – w domu bezrobotny, na zewnątrz dumny ojciec. Zanim jednak posypią się na mnie gromy, od razu wyjaśniam: nie popieram tej postawy! Moim zdaniem mężczyzna już po porodzie może, a nawet powinien być użyteczny. Poniżej kilka spraw, jakie należą do obowiązków dobrego ojca i troskliwego partnera. I wcale nie jest to „Poradnik pantoflarza”...
Urlop ojcowski to konieczność. Twoja partnerka jest zapewne tak samo szczęśliwa, ale i wystraszona przyjściem na świat nowego domownika jak ty. Razem łatwiej będzie wam wykonywać po raz pierwszy takie czynności, jak przewijanie, kąpanie oraz uspokajanie malucha. Nawet jeśli będziesz tylko asystentem, już sama twoja obecność to wyraz troski o twoją partnerkę i wasze maleństwo.
Sprawy administracyjne po narodzinach dziecka
Dopilnuj kwestii urzędowych, związanych choćby z nadaniem numeru PESEL oraz imienia. Jeśli planujecie w najbliższym czasie wycieczkę zagraniczną, nie zapomnij przy okazji o wyrobieniu dla potomka dowodu osobistego (lub paszportu przy eskapadzie poza Unię Europejską), bo inaczej wyjazd skończysz na lotnisku lub przy najbliższym kontakcie z obcojęzyczną policją. A nie każdy zagraniczny policjant włada tak biegle polskim jak Polacy angielskim, niemieckim i rosyjskim.
Przewijanie od pierwszych dni życia dziecka
Oczywiście nie polecamy, byś tylko patrzył, jak partnerka opiekuje się noworodkiem. Prędzej czy później doczekasz chwili, gdy zostaniesz choćby na 15 minut sam na sam z maluchem, a on właśnie wtedy postanowi oddać światu to, co zjadł. Ty jako odpowiedzialny ojciec nie pozwolisz jednak na to, by malec musiał czekać na powrót mamy ani nie będziesz wzywał na pomoc swojej mamusi. A nawet jeśli będziesz się ociągał z działaniem, twój nos podpowie instynktownie: cos trzeba zrobić. I nawet jeśli czystą pieluszkę założysz tyłem do przodu, zostaniesz uznany za bohatera, a sam z czasem stwierdzisz, że przewinięcie dziecka to nie jest wyczyn porównywalny ze zdobyciem Mount Everestu. Nawiasem mówiąc, edukację w tym zakresie warto zacząć już od pierwszych dni, bo nauka przyjdzie łatwiej z młodym człowiekiem nieświadomym jeszcze tak naprawdę, do czego służą rączki i nóżki. Im zaś potomek starszy, tym stopień trudności większy...
Nocne obowiązki
Sen to towar deficytowy. Jeśli partnerka szybko wróci do pracy po porodzie, niechybnie czeka was podział nocnych obowiązków. Dlatego mając taką perspektywę, warto zawczasu przyzwyczaić się do zmienionego rytmu dobowego. Poza tym, tak jak wspominaliśmy wcześniej, zmęczonej kobiecie każda dodatkowa chwila snu pozwoli na choćby częściową regenerację nadwątlonych sił. Zatem jeśli tylko nie masz co dwa dni porannego zebrania w pracy, próbuj w miarę możliwości i w tej kwestii ją odciążyć. Piersi za nią nie przystawisz, lecz przewinięcie czy utulenie maleństwa to misja zdecydowanie wykonalna.
Z tatą u lekarza
Bosko byłoby mieć ukończony fakultet z medycyny, ale jeśli wybrałeś inny kierunek edukacji, to przyda się chociaż znajomość podstawowych dolegliwości, na jakie może zapaść maluch. Zostaniesz zapewne przez partnerkę poproszony o ekspertyzę, a nawet próbę analizy dźwięku kaszlu, barwy kupki czy poziomu rozwoju fizycznego i psychicznego twojego dziecka. Jeśli masz możliwość jechać wspólnie z nią i potomkiem do lekarza – nie krępuj się, bo co dwie głowy, to nie jedna. A lekarze mają dziesiątki czy nawet setki pacjentów i nie zawsze są w stanie w sposób czytelny przekazać diagnozę. Tu nasza rada: jeśli trzeba, bądź tym „złym” i do skutku pytaj doktora, nie zważając na jego zdawkowe odpowiedzi. On musi ci wszystko wyjaśnić.
Spacery z niemowlakiem
Nawet jeśli uprawiasz jakiś sport, kolejna dyscyplina nie zaszkodzi. Tym razem będzie nią spacerowanie. Maluch potrzebuje świeżego powietrza, a dla ciebie chwila wyciszenia i czasu na kontemplację może stanowić niezbędny relaks. Dziecko prawdopodobnie dość szybko zapadnie w sen, tobie pozostanie czuwanie, doglądanie, ale i lektura książki, prasy, a dla wysoce sprawnych manualnie – także używanie smartfona.
Rodzinny organizator rozrywek
Organizowanie wolnego czasu dla rodziny to także zadanie dla mężczyzny. W ten weekend przyjmujecie jej rodziców, w kolejny jedziecie do twoich, potem spotkanie ze znajomymi, najlepiej mającymi dziecko lub spodziewającymi się potomstwa. Nie zapominaj o dniach spędzanych tylko we własnym gronie. Wtedy możesz zaproponować spacer w parku, eskapadę do lasu, zajęcia na basenie – to zależy od twojej pomysłowości.
miesięcznik "M jak mama"Kąpiele wpisane w harmonogram
Zajmuje się tym wielu ojców. Na początku mają zwykle obawy o zrobienie krzywdy maluchowi, ale po wysłuchaniu i przeczytaniu mądrych porad nie powinieneś mieć z tą czynnością problemów. Bo do takowych nie zaliczamy notorycznie zachlapanej łazienki. Z czasem kąpanie stanie się okazją do zabawy i miłego spędzenia czasu z dzieckiem. Wpiszesz to sobie w kalendarz dnia – to stanie się rutyną niczym odwiedzenie Facebooka i sprawdzenie poczty oraz newsów w internecie.
Dyżury przy dziecku
Kobiety różnie przechodzą poród. Niektóre czują się po nim bardzo źle i twoja pomoc w roli (tylko pozornego, ale zawsze) zarządcy waszego gospodarstwa będzie nieoceniona. Niektóre czynności na pewno przyjdą ci z łatwością, jak na przykład spędzanie dłuższej chwili sam na sam ze szkrabem. To pozwoli partnerce na odprężającą kąpiel, łyknięcie kolejnych minut snu czy nawet wizytę u fryzjera.
Sprzątanie i gotowanie
Jeśli nie macie szans na pomoc z zewnątrz – przyda się szybki kurs gotowania i sprzątania. Ułatwione zadanie będzie miał telemaniak, bowiem stacje telewizyjne karmią nas wieloma programami wspierającymi tego typu działania. Gdy nabierzesz wprawy, pomyślisz może o zgłoszeniu swojej aplikacji do programu „Ugotowani” lub „MasterChef”, a nawet zechcesz stać się ofiarą „Perfekcyjnej Pani Domu”.
Zaopatrzenie domu
Musisz się także pogodzić z tym, że krótko po przyjściu na świat dziecka zostaniesz specjalistą do spraw zakupów, jeśli nie zatrudniono cię na tym stanowisku już podczas ciąży partnerki. Celowo piszemy „specjalistą”, a nie „dyrektorem”, bo w większości przypadków to raczej ty będziesz spełniał prośby i wymagania lubej. Chyba że błyskawicznie opanujesz rynek środków pielęgnacyjnych (dla dziecka i partnerki), żywienia niemowląt i bez problemu podążysz za trendami mody dziecięcej, pamietając przy tym, co ważniejsze, aktualne rozmiary ubrań maluszka (a początkowo zmieniają się szybko). Wtedy wielki szacun dla ciebie. Aha – nie zapomnij od czasu do czasu o niespodziance dla partnerki, kobiety przecież tak kochają być doceniane i obsypywane choćby drobnymi podarkami. Nie mamy tu na myśli pierścionka z brylantem – o wiele bardziej przysłużysz się jej, pamiętając przy okazji zakupów o jej ulubionej herbacie, owocach albo ciasteczkach. Będzie wzruszona, że pamiętałeś...
Ojciec karmiący
Po kilku miesiącach możesz zostać ekspertem od spraw wspomagania żywienia. Maluch bowiem zacznie wymagać poszerzonej diety. Nikt cię nie zmusza do gotowania także dla najmłodszego członka rodziny, bo to już czynność dla fachowców, lecz samo karmienie bywa często zabawne. Szczególnie gdy „pacjent” ma odmienną wizję odnośnie do sposobu przyjmowania pokarmu lub interesuje go wszystko poza jedzeniem. Niezbędny ekwipunek: ubranie na zmianę (dla malucha i ciebie) oraz opanowanie i luz (tylko dla ciebie).
