Chodzisz na randki z mężem? Zobacz, jak znaleźć czas na wzmocnienie związku

Jak znaleźć czas tylko dla siebie, a potem dla was, aby zregenerować siły i zbliżyć się do siebie? Jak przyzwyczaić dzieci, że rodzice mają prawo czasem skoczyć sami na randkę? Oto trzy kroki do tego, aby zrelaksować się wspólnie z partnerem i wzmocnić w ten sposób swój związek.

Chodzisz na randki z mężem?  Zobacz, jak znaleźć czas na wzmocnienie związku

i

Autor: Getty images Zobacz, jak znaleźć czas na wzmocnienie związku

Aby związek był dobry i udany, trzeba podtrzymywać w nim relacje. Bardzo pomaga w tym znalezienie czasu tylko dla siebie i partnera. Dlatego między pracą i codziennymi obowiązkami domowymi warto umówić się czasem z mężem/żoną na randkę. 

Długie, jesienne wieczory mogą stać się pomocą w tworzeniu waszych rytuałów – momentów oczekiwanych, przygotowywanych, które są niezwykle cenne dla podtrzymania więzi. Jak nauczyć się znajdować czas na wspólny relaks i jak wykorzystać ten czas na wzmocnienie swoich relacji? Oto trzy kroki, które wam w tym pomogą.

Spis treści

  1. Przyznajcie, że potrzebujecie odpoczynku
  2. Dbajcie nawzajem o swoją przestrzeń relaksu
  3. Odważcie się na częstsze randki
Jak naprawić związek

Przyznajcie, że potrzebujecie odpoczynku

Nasz tryb życia oparty na adrenalinie (od wewnątrz), a dodatkowo wspomagany kawą (od zewnątrz), wprawia nas w nienaturalny pęd. Ruch ciała, które ciągle przygotowuje się do wysiłku i go wykonuje, a także próbuje funkcjonować w ciągłym stresie, powoduje w konsekwencji gonitwę myśli.

Trudno się od niej odciąć, gdy wchodzi w nawyk. Nierzadko nasz organizm odczytuje codzienność, jakby każdy dzień był stanem ekstremalnym.

Często ignorujemy swoje limity do momentu, gdy jesteśmy naprawdę zmęczeni – wówczas zaczynamy denerwować się na drobiazgi, wdajemy się w niepotrzebne kłótnie, które męczą nas jeszcze bardziej. Zmęczenie może spowodować ponadto trudności z zasypianiem oraz sprowadzić inne niepożądane konsekwencje.

Nierzadko nosimy jednak blokujące przekonania dotyczące czasu wolnego, które sprawiają, że żałujemy sobie odpoczynku albo - mylimy go z lenistwem.

Warto rozpoznać takie przekonanie u siebie lub partnera i starać się zrewidować swoje podejście – być może zdecydujecie się na eksperyment, w którym pozwolicie sobie, każde z osobna, na obowiązkowy, preferowany rodzaj odpoczynku, a później zaobserwujecie, czy zmniejszyło to ilość napięć albo zwiększyło szansę na miły weekend, gdyż byliście bardziej wypoczęci?

Inną przeszkodą, którą być może znacie, jest wzajemne kwestionowanie potrzeby relaksu – licytujemy się, kto ma gorzej, gdyż wykonał cięższą pod pewnym względem pracę.

Koniecznie trzeba sobie uświadomić, że każde z was może potrzebować czegoś innego – zwykle jeśli ktoś pracuje przy komputerze, nie ucieszy go film, czyli – kolejny czas przed ekranem; jeśli pracuje fizycznie, potrzebuje za pewne drzemki; jeśli z kolei jego praca polega na ciągłym przebywaniu z ludźmi, potrzebuje ciszy i chwili tylko dla siebie.

Gdy ty jesteś cały dzień w domu, prawdopodobnie pomoże ci ruch; dodatkowo, jeśli masz zbyt wiele spraw do ogarnięcia na bieżąco, naprawdę możesz – i masz prawo - wprowadzić kartkę na lodówce, która pod twoją nieobecność przyjmie nowe zgłoszenia za ciebie, a ty je odczytasz po zregenerowaniu sił.

Jako partnerzy, musicie na początku przyznać sobie nawzajem, że jakakolwiek aktywność, również domowa, jeśli jest jej zbyt dużo, męczy. Jest także pełnowartościową pracą, ponieważ wszyscy w domu z niej korzystają.

Czytaj również: Kłótnia przy dziecku - czy zatykać dzieciom uszy?

Czy umiesz dzielić się z mężem opieką nad dzieckiem?

Dbajcie nawzajem o swoją przestrzeń relaksu

Jeszcze innym problemem jest brak skutecznego komunikowania domownikom, że potrzebujesz odpoczynku – nie chodzi o same słowa, ale kategoryczną odmowę działania, gdy prośba przychodzi w tylko twoim, wyznaczonym wcześniej oraz ogłoszonym rodzinie czasie.

To bardzo ważne, żeby samej sobie dać na niego przyzwolenie – osiągnąć swego rodzaju samodyscyplinę, dzięki której będziesz mogła asertywnie odmówić - zdyscyplinować swoich domowników.

Jest to moment, którego pojawienie się powinnaś omówić kilkakrotnie z dziećmi, ale nie targować się już z nimi po jego wprowadzeniu - nie możesz przesuwać w nieskończoność dnia, w którym zadbasz o odpoczynek, ani też bez szczególnie ważnego powodu nie możesz z niego rezygnować.

Oczywiście, twoje dzieci, a może i partner, wymyślą na początku tysiąc powodów, aby cię angażować, gdyż z ich punktu widzenia wiecznie dostępna mama jest lepsza niż taka, która musi odpocząć. Pomóż wszystkim zrozumieć, że później nastąpi nagroda w postaci dobrej zabawy, a partnerowi będziesz mogła zapewnić odpoczynek od dzieci, jak i zaangażować się w waszą wspólną aktywność.

Partner powinien pomóc ci zachować postanowienia takiej reformy. Wasze przekonania, jak i rzeczywiste zachowania, zwłaszcza zaś - wzajemna komunikacja, mają realny wpływ na to, w jakiej sytuacji stawiacie siebie nawzajem jako rodzice i co odbierają wasze dzieci.

Ważne jest niezakłócanie odpoczynku przez partnera, a także pozytywne komentowanie przez niego twoich chwil odpoczynku – przyjrzyjcie się raz jeszcze, czy oboje podkreślacie, że jesteście zmęczeni, choć robicie na co dzień różne rzeczy? Powinnaś zauważyć u siebie i omówić z partnerem dotychczasowe błędy. Podkreśl, że masz zamiar zapewnić partnerowi to samo i widzisz także u siebie pewne zachowania, które musiały być dla niego trudne.

Nie rozwijaj pretensji – raczej podkreśl, że nie chcesz powielać w nieskończoność doświadczenia, gdy jesteś zmęczona, natomiast cała reszta – zwłaszcza dzieci, nie współpracują.

Najtrudniejsze bywa osiągnięcie względnej ciszy, zwłaszcza, gdy macie kilkoro dzieci, jednak rodzina ma możliwość dać ją rodzicowi, który jej potrzebuje. Każdy z nas potrzebuje spokoju, także dzieci, aby się rozwijać - można nauczyć się wspólnie cichej aktywności, której rezultat później chętnie omówimy. Nie bez powodu w większości przedszkoli funkcjonują zabawy, które wyciszają dzieci...

Konsekwentnie, w oparciu o rutynę dnia, a nawet u starszych dzieci wspólnie patrząc na zegarek, można wprowadzić czas wspólnego układania na przykład puzzli, albo jakiejś zabawy angażującej wyobraźnię, która ma swoją fabułę, a którą dzieci będą mogły po jakimś czasie odtwarzać same, w czasie naszego odpoczynku. Zgłaszanie drobnych wypadków w tym czasie może być odbierane tylko przez jednego z rodziców, który pełni „dyżur”.

Dodatkową korzyścią z wprowadzenia czasu spokoju będzie dobre przejście w czasie jego trwania do wypełniania obowiązków szkolnych.

Czytaj również: Mój facet to malkontent. Jak reagować na narzekania partnera i zmienić toksyczny związek

Czy wspólny poród może zniszczyć związek? Sprawdź, jaka jest prawda

Jaki związek tworzycie? Rozwiąż quiz i dowiedz się

Jaki tworzycie teraz związek?
Pytanie 1 z 11
Czy twój partner cieszy się, że jesteś w ciąży?

Odważcie się na częstsze randki

Gdy wasze dzieci nauczyły się już chwil, gdy potrafią być względnie samodzielne, jak i doświadczyły dobrych stron odpoczynku rodziców, możecie spróbować zorganizować czas tylko dla siebie. Oczywiście, jeżeli wasze dzieci nie są jeszcze w wieku, gdy same sobie poradzą przez około godzinę czy dwie, możecie postarać się o pomoc z zewnątrz – kogoś z rodziny, przyjaciółkę czy nianię.

To ważne, żeby wasz związek, pomimo pełnej obowiązków codzienności, mógł odnawiać swój wyjątkowy charakter, gdyż da to wam poczucie sensu pracy i pomoże w dobrej motywacji w innych wysiłkach.

Koniecznie wprowadźcie do waszego czasu pewne rytuały, to znaczy – następujące po sobie czynności, które lubicie, wspólnie się na nie nastawiacie i realizujecie je w jakimś z góry ustalonym czasie, na przykład w środku tygodnia, w sobotę lub w niedzielę.

Ważne, żeby każde z was miało siłę i entuzjazm – powinniście być wstępnie wypoczęci, to znaczy – odreagować rodzaj pracy, którą wykonujecie. Nie musicie tego robić zawsze razem, nie należy jednak dopuszczać do sytuacji, gdy wypoczywacie zawsze osobno. Musicie koniecznie przełamać tego rodzaju kryzys.

Zadbajcie następnie o dobry nastrój. Bezwzględnie wyłączcie telefon i komputer, nie wykonujcie też w tym czasie żadnych prac domowych! Nie mówcie także o żadnych trudnościach… Nie pozwólcie, by początkowe błędy was zniechęciły – z dużą wyrozumiałością podejdźcie do próby odtworzenia waszych ważnych zwyczajów.

Parze niezmiernie ułatwiają sygnały, że ten konkretny czas jest wyjątkowy. Możecie pomóc sobie nawzajem poprzez cichą i nienarzucającą się muzykę w tle, oświetlenie, bardziej elegancki strój w domu, nowe perfumy albo jakąś ciekawą przystawkę.

Zróbcie sobie kąpiel lub masaż, a następnie posłużcie się jakimś dostępnym „wehikułem czasu” - na początek przejrzyjcie razem zdjęcia z wakacji. Jest to pomocne, gdyż powinien Wam się udzielić nastrój relaksu. Wspomnienia z jakiejś innej podróży dadzą wam wrażenie oddalenia od codzienności.

Warto wrócić do ulubionej płyty, tańca lub innego zwyczaju. Złapcie kontakt z tą najważniejszą treścią waszego związku – nie traktujcie jej jako czegoś, co minęło, nie żartujcie z tego, co was połączyło – okażcie sobie nawzajem bliskość, aby mogła się odnowić.

To nie koniec – spróbujcie zapowiedzieć sobie, że w określony wieczór tygodnia, co dwa tygodnie lub chociaż raz w miesiącu, spróbujecie jako para czegoś nowego.

Oczywiście, co jakiś czas zdarzy się wieczór, gdy pomimo starań musicie być z dziećmi, nie rezygnujcie jednak z odmiennej niż dotąd formuły spędzenia czasu - poszukajcie razem „rodzinnych skarbów” ostatnich tygodni – czego nowego nauczyły się dzieci? Czego wy się nauczyliście?

Zapiszcie swoje odkrycia, możecie nawet założyć specjalny zeszyt na wspomnienia i rysunki. Zróbcie sobie konkurs na wspomnienia, albo burzę mózgów odnośnie śmiesznych, rodzinnych anegdotek. Obejrzyjcie ulubione filmiki z czasu, gdy dzieci były małe. Możecie śmiało po jakimś czasie położyć je spać, a wówczas będzie wam łatwiej kontynuować wieczór tylko we dwoje.

Nie rezygnujcie z różnych, małych działań, które pozwalają waszej rodzinie przestawić swoje zwyczaje. Odważcie się na poszukiwanie różnych okazji, by odpoczywać, przekazując sobie ciepło i bliskość. Na pewno w końcu uda wam się wyprowadzić swój własny styl. Powodzenia!