- Najnowsza metaanaliza APA z 2025 roku ujawnia, że nieświadome faworyzowanie jednego dziecka jest zjawiskiem częstszym, niż przyznają rodzice
- Ciągłe porównywanie rodzeństwa to prosta droga do rozwoju stanów lękowych i depresji u dziecka
- Badanie z 2025 roku potwierdza, jak nierówne traktowanie dzieci niszczy relacje między rodzeństwem, wywołując toksyczną zazdrość i rywalizację
- Wrodzony optymizm dziecka działa jak tarcza ochronna, która znacząco zmniejsza negatywne skutki faworyzowania w rodzinie
Czy rodzice mają ulubione dzieci? Wyniki badań zaskakują
To pytanie, którego w głębi serca boi się każdy rodzic, ale najnowsze badania pokazują, że faworyzowanie jednego dziecka jest zjawiskiem znacznie powszechniejszym, niż mogłoby się wydawać. Obszerna metaanaliza Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA) z 2025 roku dowodzi, że rodzice częściej traktują preferencyjnie córki oraz dzieci postrzegane jako bardziej sumienne i odpowiedzialne. Problem w tym, że to nierówne traktowanie dzieci, nawet jeśli jest nieuświadomione, ma realne i bolesne konsekwencje dla pozostałych pociech.
Skąd bierze się ta nierówność? Wspomniane badanie APA sugeruje, że nie jest to wynik złej woli, lecz często nieświadoma reakcja na cechy dziecka, które ułatwiają rodzicom codzienne funkcjonowanie i wychowanie. Niezależnie od intencji, dziecko, które otrzymuje mniej uwagi i ciepła, odczuwa to bardzo dotkliwie. To prosty przepis na pogorszenie jego zdrowia psychicznego i pojawienie się poważnych napięć w relacjach rodzinnych, które mogą ciągnąć się latami.
Jak porównywanie rodzeństwa wpływa na psychikę dziecka? Skutki
Porównywanie dzieci to nie tylko chwilowa przykrość, ale niestety prosta droga do poważnych problemów emocjonalnych w przyszłości. Metaanaliza 26 badań opublikowana w czasopiśmie „Clinical Child and Family Psychology Review” w 2025 roku nie pozostawia złudzeń: dzieci czujące się gorzej traktowane są bardziej narażone na stany lękowe, a nawet depresję u dziecka i zachowania agresywne. To także częstsze łamanie zasad i ogólne problemy z przystosowaniem się w grupie rówieśniczej.
Dlaczego w Polsce ten problem może być szczególnie dotkliwy? Ta sama analiza wskazuje, że negatywne skutki faworyzowania są silniejsze w kulturach indywidualistycznych, gdzie kładzie się duży nacisk na osobiste osiągnięcia. W naszym kraju, który łączy tradycyjne wartości rodzinne z rosnącą presją na indywidualny sukces, dziecko czuje się nie tylko gorsze. Ma poczucie, że zawodzi całą rodzinę, co tylko potęguje jego cierpienie.
Zazdrość i rywalizacja. Jak faworyzowanie psuje relacje między rodzeństwem?
Gdy rodzic faworyzuje jedno dziecko, nieświadomie wysyła sygnał alarmowy, że jego miłość jest warunkowa i trzeba na nią zasłużyć. Badanie przeprowadzone w 2025 roku na polskich parach rodzeństwa, opublikowane na łamach „Journal of Research on Adolescence”, jasno pokazuje, że takie podejście niszczy prawidłowe relacje między rodzeństwem, rodząc toksyczną zazdrość i nieustanną konkurencję.
Wyniki są alarmujące: aż 68% polskich nastolatków z rodzin wielodzietnych przyznaje, że czuje się mniej kochane od swojego rodzeństwa. Co ciekawe, każde z dzieci często postrzega tę sytuację zupełnie inaczej, co tylko pogłębia rodzinne konflikty i wzajemne niezrozumienie.
Co chroni dziecko przed skutkami faworyzowania? Ta jedna cecha jest kluczowa
Na szczęście jest też nutka optymizmu. Wygląda na to, że natura wyposażyła niektóre dzieci w swoistą tarczę ochronną. Badanie opublikowane w „Frontiers in Psychology” w 2025 roku na grupie polskojęzycznej młodzieży wykazało, że kluczowym czynnikiem łagodzącym negatywne skutki porównań jest wrodzony optymizm.
Nastolatki o wyższym poziomie optymizmu potrafią spojrzeć na komunikaty rodziców w bardziej konstruktywny sposób, co zmniejsza ryzyko drastycznego spadku samooceny. Autorzy tej analizy oszacowali, że takie pozytywne podejście może zredukować szkodliwy wpływ porównań nawet o 37% w stosunku do pesymistycznie nastawionych rówieśników.
Jak sprawiedliwie traktować dzieci? Dwa błędy, których należy unikać
Chcąc budować zdrowe relacje w rodzinie, warto pamiętać o dwóch kluczowych zasadach, które naukowcy zidentyfikowali jako wyjątkowo szkodliwe. Po pierwsze, dobrym pomysłem jest unikanie bezpośrednich porównań w stylu: „Zobacz, jak twoja siostra świetnie sobie radzi z matematyką”.
Po drugie, warto wystrzegać się porównań ukrytych, czyli nadmiernego chwalenia jednego dziecka w obecności drugiego, co sprawia, że to drugie czuje się niewidzialne i niedocenione. Obie te praktyki wysyłają jasny komunikat, że miłość i akceptacja rodzica zależą od wyników, a nie od tego, kim po prostu jest dziecko.