PRZEKĄSKI w DIECIE DZIECKA: nadmierne spożywanie przekąsek wyrabia w dziecku nawyk ciągłego PODJADANIA

2014-08-11 17:45

Aż 29 procent polskich 11-latków ma nadwagę - tak wynika z danych zgromadzonych przez Światową Organizację Zdrowia. Na taki stan rzeczy ma wpływ nie tylko siedzący tryb życia nastolatków, ale również spożywanie zbyt dużej ilości kalorycznych przekąsek.

Otyłość u dziecka

i

Autor: thinkstockphotos.com Zbyt częste spożywanie przekąsek może wyrobić w dziecku nawyk ciągłego podjadania.

Spis treści

  1. Przekąski w diecie dziecka winne otyłości?
  2. Przekąski w diecie dziecka: rodzice, nie bądźcie leniwi!
Neewseria. Agencja informacyjna

Już od najmłodszych lat powinno się wyrabiać w dziecku nawyk sięgania po zdrowe przekąski. Zamiast chipsów czy batonów lepiej uczyć je spożywania owoców czy sałatek. Nie jest to łatwe, ale jeśli rodzice będą konsekwentnie uczyć dziecku prawidłowych nawyków żywieniowych, maleje prawdopodobieństwo, że w przyszłości maluch będzie miał problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała.

Jak zachęcić DZIECKO do jedzenia OWOCÓW? [PRZEPISY] >>

Przekąski w diecie dziecka winne otyłości?

A dzieci w Polsce są coraz bardziej otyłe. Według danych Światowej Organizacji Zdrowa aż 29 procent 11-latków ma nadwagę. Najczęściej odpowiadają za nią brak aktywności fizycznej oraz zła dieta. A na tę drugą wpływ mają rodzice i opiekunowie, np. ciocie czy dziadkowie.

- Maluchom dziadkowie i ciocie podtykają kilka razy w ciągu dnia słodycze. Jest to czasami chrupek, kawałek bułki, wafelek, ciastko. Ponieważ są to małe rzeczy nie jesteśmy w stanie ogarnąć, że jest to tak naprawdę dużo dla malucha – mówi Anna Rzeszotek,ekspert ds. żywienia Nestlé Polska.

A zbyt częste spożywanie przekąsek może wykształcić w dziecku nawyk ciągłego podjadania. Dziecko sięga wtedy po jedzenie nawet wtedy gdy nie jest głodne i zapycha żołądek z przyzwyczajenia. Wyeliminowanie tego nawyku jest bardzo trudne i może w przyszłości doprowadzić do nadwagi, otyłości, chorób krążenia i innych.

Przekąski w diecie dziecka: rodzice, nie bądźcie leniwi!

Coraz większym problemem jest odżywianie dzieci w szkołach. W bufetach czy sklepikach szkolnych dostępne są same kaloryczne i bezwartościowe produkty, do których dzieci cały czas mają dostęp. Rodzice często nie zdają sobie z tego sprawy i chętnie zostawiają dziecku środki na zakup batonika czy paluszków.

I popełniają błąd - o wiele lepiej by zrobili, gdyby własnoręcznie przygotowali lekki posiłek. Dzięki temu dziecko nie sięgnie po słone czy słodkie przekąski ze szkolnego sklepiku, ale otrzyma pełnowartościową porcję warzyw i owoców.

Co zapakować do SZKOŁY, żeby dziecko NIE WYRZUCAŁO JEDZENIA? [5 PORAD] >>

- Idealnie jest, jeżeli uda nam się zaplanować w menu malucha 5 posiłków w ciągu dnia i jeden z nich wtedy może być przekąską. W naszej kulturze przyjęło się, że zazwyczaj jest to podwieczorek, jest on na słodko i rzeczywiście raz w ciągu dnia coś słodkiego można maluchowi podać – mówi Anna Rzeszotek.