Była partnerka Filipa Chajzera o samotnym macierzyństwie. Jej szczerość rozbraja

2023-03-21 13:57

Małgorzata Walczak w swoim ostatnim wpisie na Instagramie podsumowała swoją rodzicielską rzeczywistość po rozstaniu z Filipem Chajzerem. W krótkim, wyważonym poście wyraziła całe szczęście i cały smutek, jakie towarzyszą wszystkim samodzielnym mamom. Jedną z pierwszych osób, która go zalajkowała była Joanna Opozda.

Była partnerka Filipa Chajzera szczerze o samotnym macierzyństwie. To dwa razy więcej pracy i łez
Autor: Instagram @filip_chajzer @gosia_walczak Była partnerka Filipa Chajzera szczerze o samotnym macierzyństwie. "To dwa razy więcej pracy i łez"

Była partnerka Filipa Chajzera i matka jego syna – dziennikarka Małgorzata Walczak kilka miesięcy po bolesnym dla niej rozstaniu z prezenterem, postanowiła opisać swoje samotne macierzyństwo. W krótkim poście na Instagramie zdradziła, jakie uczucia towarzyszą jej na co dzień.

Kulisy związku Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy

Małgorzata Walczak o samotnym macierzyństwie. „Dwa razy większy stres”

Dziennikarka wprost odniosła się do bardzo ważnego tematu, jakim jest dla niej samotne macierzyństwo. W bardzo mądry sposób powiedziała nie tylko o blaskach, ale także i cieniach bycia samotną mamą.

- Bycie samotną/samodzielną mamą (tylko my same wiemy jak naprawdę się czujemy) to dwa razy więcej pracy, dwa razy większy stres i dwa razy więcej łez. Ale to też dwa razy więcej miłości i dwa razy więcej uścisków

– wyznała.

Pod postem dziennikarki od razu pojawiły się słowa wsparcia i otuchy od obserwatorów. Jedną z pierwszych, która zostawiła wymowne czerwone serduszko była Joanna Opozda.

„Pani Gosiu, kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko” – pocieszała ją jedna z internautek.

„Jest Pani wspaniałą kobietą. Piękną, mądra, zaradną, poza tym najlepszą mamą. Życzę Pani wszystkiego dobrego, bo zasługuje Pani na szczęście”.

„Podziwiam każdą samotną matkę za siłę, niestety facet rzadko kiedy się poczuwa, a zawsze spadnie na 4 łapy” – psiały inne.

Internauci krytykują postawę byłego partnera

W dalszej części swojego posta była partnerka Filipa Chajzera poinformowała, że od niedawna na stałe do niej i synka dołączył pies prezentera - Rollo.

„Jakiś czas temu na stałe do naszej dwójki dołączył Rollo więc mamy włochatego towarzysza naszej codzienności” – czytamy w poście.

Te słowa uruchomiły prawdziwą lawinę krytycznych komentarzy pod adresem prezentera TVN. Rollo bowiem był do niedawna jego psem. Dziennikarz kupił go niedługo po rozstaniu z Małgorzatą Walczak.

„Kupił sobie psa. Razem z nową dziewczyną założyli psom konto na Instagramie. Pokłócił się z dziewczyną i pies wylądował u P. Gosi. To nie hejt, to człowiek, który nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za nic”.

„To Rollo już się Filipowi znudził? U pani będzie miał super”.

„Miał partnerkę, zostawił ją. Miał psa, oddał go porzuconej partnerce. Tu nie trzeba nic więcej dodawać. Ten człowiek sam sobie wystawił świadectwo” – grzmieli internauci.

Dziennikarka słowa obserwatorów pozostawiła bez komentarza.