Ksiądz na chrzcie stracił cierpliwość. Zwrócił się do ojca dziecka: „Tłuku jeden"
Krótkie nagranie z ceremonii chrztu zrobiło furorę na TikToku. Duchowny zbeształ ojca dziecka za to, że nie potrafił udzielić odpowiedzi na standardowo zadawane w trakcie ceremonii pytanie.
Drobna wpadka taty chrzczonej dziewczynki (wynikająca z pewnością ze stresu) oraz zdecydowana reakcja oburzonego księdza sprawiły, że wideo błyskawicznie stało się wiralem.
Ojciec chrzczonego dziecka zapomniał odpowiedzi na pytanie
Nagranie zostało umieszczone na jednym z bardzo popularnych profili na TikToku i w krótkim czasie zyskało blisko 3 miliony wyświetleń. Na kilkusekundowym filmiku widzimy fragment ceremonii chrztu, na którym kapłan zadaje przez mikrofon rodzicom dziecka standardowe pytanie: „O co prosicie Kościół Boży dla Zosi?”.
Gdy odpowiedź nie pada, powtarza je nieco ciszej już bez nagłośnienia, zwracając się bezpośrednio do zestresowanego całą sytuacją ojca. Ten w nerwach pyta duchownego niepewnym głosem: „O dom? O schronienie?”.
Reakcja księdza jest natychmiastowa. "O chrzest, tłuku jeden, ty! Matko jedyna..." – ruga ojca dziewczynki. Niezbyt kulturalne zachowanie księdza rodzice małej Zosi przyjęli jednak z humorem. Choć ojciec dziecka był nieco zmieszany całą sytuacją.
Internauci: „Zachowanie księdza to dno”
Nagranie wywołało liczne dyskusje w sieci. Wielu internautów stwierdziło, że księdzu nie przystoi zwracać się do wiernych w ten sposób.
„Szczerze to żadnych nauk przed taką uroczystością nie ma, więc nie dziwię się, że w stresie mógł nie wiedzieć, co powiedzieć. Zachowanie księdza to dno” - napisał jeden z nich.
Byli też tacy co radzili, by ojciec dziecka odpowiedział na chamską uwagę duchownego równie nietaktownym tekstem: „Trzeba było mu powiedzieć, że o rabat, bo drogo coś wyszło”.
Duże zrozumienie wobec niewiedzy ojca
Zachowanie taty spotkało się zaś dużą wyrozumiałością. Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci wspominali podobne wpadki z ceremonii chrztu.
„Mój mąż powiedział o wszystko”.
„Powiedziałem o łaskę Pana Boga, skąd miałem wiedzieć, co powiedzieć”.
„Spoko. Mój ojciec powiedział: o dobra wszelakie”.
„Tak znam to - u nas było o łaskę”.
„Mnie się ksiądz spytał, jakie imię wybraliśmy dla córki, powiedziałem żadne, bo myślałem, że mu o drugie chodzi”.
„Ksiądz zapytał o imię mojego brata, mama odpowiada Konrad. A brat ma Wiktor na imię” – śmiali się.
Przeczytaj także: "Zapłać tyle, ile warte jest twoje dziecko" - co słyszą rodzice, którzy chcą ochrzcić dziecko?
