Po napoje alkoholowe sięga coraz więcej dzieci w Polsce i w grupie osób, które już go spróbowały są nawet 10-latki. Raport Instytutu Człowieka Świadomego „Inicjacja alkoholowa dzieci i młodzieży w Polsce. Diagnoza problemu, przyczyny i konsekwencje” pokazał, że pierwszy raz alkoholu dzieci próbują w domu, co zaskakujące - w obecności i za przyzwoleniem rodziców.
Tata pije piwo, więc daje spróbować synkowi, jak smakuje ten złoty trunek - często wygląda to właśnie tak. Część dorosłych naiwnie sądzi, że gorzki smak zniechęci dziecko, jednak sam gest zaznajamiania dzieci z tematem alkoholu i normalizowanie jego picia przy każdej możliwej okazji to fatalny pomysł.
Skutki tego, jak powszechny jest alkohol w domach już widać - 30% piętnastolatków doznało już stanu upojenia.
80% 15-latków piło alkohol
Polskie nastolatki nie piją więcej niż ich rówieśnicy w Europie, zwiększa się także świadomość młodzieży na temat ryzyka związanego z sięganiem po różnego typu używki. Jednak sam fakt, że aż 80% piętnasto- i szesnastolatków po niego sięga jest alarmujący. Aż 78% z nich wybiera piwo. 30% z nich doświadczyło upojenia alkoholowego.
Jeszcze bardziej niepokojący jest fakt, że inicjacja alkoholowa odbywa się już w wieku 10 lub 11 lat. Dzieci alkoholu próbują w domu, nierzadko za przyzwoleniem rodziców. Dorosłym wydaje się najpewniej, że to bezpieczniejsze, bo mają sytuację pod kontrolą. Obawiają się, że w przeciwnym razie dziecko spróbuje alkoholu w grupie znajomych, przez co trudniej będzie mu odmówić. Może też mieć pokusę, by nie tylko spróbować napoju alkoholowego, ale upić się nim.
Zdaniem ekspertki to złudne, bo dzieci uczą się od dorosłych naśladując ich.
Chciałabym rozwiać te złudzenia. Atrakcyjne dla buntującego się nastolatka jest to, co się dzieje za plecami rodziców. Picie alkoholu z rodzicami przy stole nie jest atrakcyjne. Dzieci uczą się postaw poprzez obserwację zachowań dorosłych. Dla dziecięcego umysłu bezalkoholowy szampan na urodzinach stanowi na nieświadomym poziomie jasny przekaz: przyzwolenie na picie. Z tej przyczyny rodzicielskie zakazy picia nie są skuteczne: w dziecku utrwali się to, co zaobserwuje u rodziców, nauczycieli, autorytetów, idoli, a nie to, co usłyszy. Tak działa podstawowy mechanizm społecznego uczenia się
– mówi Karolina Krzysik-Klemanow, psycholożka i psychoterapeutka cytowana przez „Super Express”.
Temat promowania alkoholu jako czegoś atrakcyjnego wrócił niedawno za sprawą alko-tubek, które pojawiły się w sprzedaży i do złudzenia przypominały dziecięce owocowe musy. Głośno skrytykował je m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wkrótce okazało się, że tubki z alkoholem znikają z rynku.
Warto w tym miejscu nadmienić, że dziecko to nie kompan do polewania alkoholu i spożywanie go w towarzystwie dzieci może sprawiać, że zaczną go traktować jak każdy inny napój. Co więcej - wyjątkowy, jeśli towarzyszy ważnym uroczystościom.
Niedawno na ten temat wypowiadała się Olga Frycz, która nie rozumie po co na kinderbalach podaje się szampan dla dzieci. Z aktorką zgodziło się wielu rodziców, wciąż jednak nie brakuje osób, które nie widzą w tym nic niewłaściwego.
Im później sięga się po alkohol, tym mniejsze ryzyko uzależnienia
U nastolatka każda ilość alkoholu może zaburzyć rozwój mózgu. jego postać nie ma znaczenia, bo ten sam alkohol zawiera piwo, wino czy mocniejsze trunki. Regularne picie nawet niewielkich jego ilości wpływa na zmniejszenie substancji szarej. Może się okazać, że młody człowiek nie spełni swoich ambitnych planów, bo jego możliwości intelektualne i dotyczące zapamiętywania pogorszą się.
Picie alkoholu w młodym wieku może także zwiększyć ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych. Nie bez znaczenia jest także dla ryzyka uzależnienia. Z każdym rokiem opóźnienia inicjacji alkoholowej prawdopodobieństwo uzależnienia od alkoholu maleje o 14%.
Warto w tym miejscu dodać, że prawie 8% Polaków pije alkohol codziennie. Od 4 do 5 milionów jest uzależnionych i nadmiernie pijących.
