Dziecko porwane przez taśmę bagażową na lotnisku. To nagranie mrozi krew w żyłach

2023-11-27 13:48

Opiekunowie dziecka nie zorientowali się, że maluch przedostał się do strefy nadawania bagaży. Dziecko wskoczyło na taśmę bagażową i wśród walizek "jechało" w stronę sortowni.

Dziecko porwane przez taśmę bagażową na lotnisku. To nagranie mrozi krew w żyłach

i

Autor: X@Gamavisión/ GettyImages Dziecko porwane przez taśmę bagażową na lotnisku. To nagranie mrozi krew w żyłach

Chwile grozy przeżyli pracownicy lotniska, którzy dostrzegli małego chłopca na taśmie z bagażami. Nie wiadomo, w jaki sposób dziecko przedostało się do strefy, do której pasażerowie nie mają wstępu. Choć historia skończyła się dobrze, nagranie powinno być przestrogą dla rodziców podróżujących z małymi dziećmi. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii.

Jak podróżować z dzieckiem

Chłopiec wskoczył na taśmę bagażową

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na międzynarodowym lotnisku w Santiago de Chile. Sytuację uchwyciły kamery monitoringu. Dzięki temu widać, jak malec dostał się na taśmę z walizkami. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób odłączył się od swoich opiekunów. Najwyraźniej ci nie zauważyli jego nieobecności, ponieważ na filmie ich nie widać. Widać za to pracowników, którzy w porę wychwycili, że wśród bagaży znajduje się kilkuletni chłopiec.

Na nagraniu umieszczonym w serwisie X.com (dawniej: Twitter) widać, jak chłopiec zmierza w stronę taśmy, a następnie trzymając się elementów infrastruktury lotniskowej wchodzi na taśmę przewożącą walizki. Zajęci rutynowymi czynnościami pracownicy nie mają szansy by dostrzec go w porę. Stanowiska obsługi, pomiędzy którymi dziecko się przemieszcza są akurat puste.

Dopiero pracownicy strefy bagażowej na lotnisku dostrzegają dziecko. Robią to w ostatniej chwili, bo taśma dość szybko przesuwa się w kierunku sortowni bagaży.

Pracownicy nie stracili zimnej krwi

Mija kilkadziesiąt sekund, podczas których taśma wciąż się przesuwa, a malec przemieszcza się pomiędzy leżącymi walizkami. Na filmie umieszczonym w internecie widać, jak dwóch mężczyzn pokonuje dystans potrzebny do przechwycenia malucha. Taśma zostaje zatrzymana, w końcu jednemu z nich udaje się chwycić chłopca. Dopiero wtedy pracownic lotniska mogą odetchnąć z ulgą.

Zdarzenia takie jak to z udziałem kilkulatka należą do rzadkości, jednak obsługa lotniska musi być przygotowana na to, by działać w warunkach niestandardowych. Władze lotniska w Santiago de Chile przekazały w specjalnym komunikacie, że dołożą wszelkich starań, by podobna sytuacja nigdy się nie powtórzyła. Trwa ustalanie w jaki sposób doszło do tego, że chłopiec znalazł się na taśmie.

Jednocześnie władze lotniska podkreśliły, że obiekt jest wyposażony w kamery oraz urządzenia wykrywające podobne incydenty.

To nie pierwsza taka sytuacja

Do podobnej sytuacji doszło w 2019 roku na lotnisku w Atlancie. Wówczas dwuletnie dziecko znalazło się na taśmie bagażowej.

Innym razem w 2021 roku w Minneapolis-St. Paul na taśmę wszedł dziewięciolatek. Starszy chłopiec najwyraźniej traktował to jako zabawę, jednak jego zachowanie skłoniło władze lotniska do dyskusji na temat bezpieczeństwa. W końcu skoro dziecko może niezauważone przez nikogo przedostać się do strefy, do której pasażerowie nie mają wstępu, może to zrobić właściwie każdy. Konsekwencje mogą być poważne.

Źródło: businessinsider.com.

Zobacz też: Zostawił niemowlę pod opieką kilkuletniego brata. Wszedł w ostatniej chwili. "Anioł stróż"