Marta Nawrocka zaangażowała się w kampanię, nie usunęła się w cień, gdy jej mąż został prezydentem. Wciąż jest aktywna, bierze udział w różnych spotkaniach, wychodzi z inicjatywą. Już niedługo wystartuje jej fundacja, „Blisko Ludzkich Spraw”, która ma się skupiać na czterech obszarach: walce z hejtem, walką z zagrożeniami w sieci, wsparciem osób z niepełnosprawnością oraz wyrównywaniem szans.
Pierwszy temat - hejt - jest rodzinie Nawrockich szczególnie bliski. Dorośli słyszą różne słowa na swój temat, ale obrywa się również dzieciom. Kasia Nawrocka pojawiła się razem z rodziną na scenie podczas wieczoru wyborczego, kibicowała tacie. Jej szczere i naturalne zachowanie zwróciło uwagę obserwatorów, ale nie wszyscy zareagowali pozytywnie, na córkę Nawrockich wylał się hejt. „Nigdy nie pozwolimy na to, by w taki sposób atakowano dzieci” - podkreśliła ostatnio Marta Nawrocka.
Marta Nawrocka mówi „nie” hejtowi
Walka z hejtem ma być pierwszym obszarem działalności fundacji założonej przez prezydentową. O mowie nienawiści Marta Nawrocka mówiła w Wiśle, podczas inauguracji cyklu spotkań pod hasłem „Hejt? Nie, dziękuję!”. Opowiedziała o osobistych doświadczeniach.
W kampanii nasza rodzina szczególnie doświadczyła, czym jest hejt. Ja i mój mąż byliśmy przygotowani, ale nigdy nie pozwolimy na to, by w taki sposób atakowano dzieci, jak naszą córkę Kasię. Nie możemy tolerować hejtu, nie ma na to mojej zgody jako kobiety i matki
- podkreśliła Marta Nawrocka.
Przypomniała też o atakach, które spadły na nią, gdy pokazała się drugi raz w tym samym stroju. Teraz ta biała sukienka, którą Marta Nawrocka miała na sobie podczas wieczoru wyborczego w Gdańsku, a później w trakcie uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie ma czynić dobro - została przekazana na licytację.
Może pamiętacie, jaką falę hejtu w mediach społecznościowych wywołało to, że założyłam tę sukienkę drugi raz. Tak, jak każda z nas. Chciałabym, żeby z tej sytuacji płynęło już samo dobro, dlatego dziś przekażę ją na licytację, z której dochód będzie przeznaczony na wsparcie Fundacji „Wstawaj Alicja”
- powiedziała pierwsza dama.
Marta Nawrocka zakłada fundację. „Chcę działać”
Marta Nawrocka wskazała, że powstanie fundacji postrzega jako swoją misję i zadanie, które chciałaby realizować przez najbliższe pięć lat. „By łączyć. By szukać porozumienia, budować mosty, burzyć mury. By działać wspólnie” - mówiła żona Karola Nawrockiego. Fundacja ma się skupiać na czterech obszarach. To: walka z hejtem, walka z zagrożeniami w sieci, wsparcie osób z niepełnosprawnością oraz wyrównywanie szans.
Hejt rani - często mocniej, niż potrafimy to sobie wyobrazić. Jedno słowo może złamać pewność siebie, odebrać spokój, zostawić ślad na długie lata. Patrząc na to, jak wiele osób mierzy się z bólem wywołanym nienawiścią i obojętnością, chce działać
- czytamy na profilu @marta_nawrocka_.
Negatywne doświadczenia mogą zostać przekształcone w coś dobrego, co okaże się wsparciem nie tylko dla jednostki, ale i dla większej grupy.