1 czerwca Kasia Nawrocka towarzyszyła rodzicom w sztabie wyborczym. Emocje sięgały zenitu, ponieważ obaj kandydaci na głowę państwa otrzymali wyrównaną liczbę głosów i do końca nie wiadomo było, kto wygra. 7-letnia dziewczynka mocno to przeżywała, nie kryjąc radości i dumy ze swojego taty.
Marta Nawrocka zabrała głos w sprawie córki
Komentarze, które pojawily się po wieczorze wyborczym z udziałem małej Kasi nie nadają się do cytowania. Ich autorzy w niewybredny sposób odnosili się do wyglądu dziecka oraz zachowania dziewczynki, sugerując różnego rodzaju zaburzenia. Na samą myśl, jak czuje się rodzic czytając tego typu rzeczy na temat swojego dziecka, może ścierpnąć skóra.
Marta Nawrocka zachowała spokój, jednak nie zostawiła trudnej sytuacji bez komentarza. Mama trójki dzieci (Daniela, Antoniego i Kasi) napisała:
Serce każdego rodzica bije dla swoich dzieci. To najpiękniejszy dar, jaki można otrzymać. Dziecięcy uśmiech, radość, beztroska powinny być wpisane w życie naszych najmłodszych pociech. Kochamy je najmocniej, jak tylko umiemy. Daniel, Antek i Kasia - sprawiają, że nawet najbardziej pochmurny dzień z nimi staje się tym najpiękniejszym.
Odniosła się również do fali hejtu, który dotknął jej najmłodsze dziecko:
Dlatego zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy, jak słowa mogą ranić. Każde dziecko zasługuje, by dorastać w świecie pełnym miłości i akceptacji. Zwracam się więc z prośbą do Państwa: chrońmy najmłodszych, pozwólmy im cieszyć się najpiękniejszymi momentami w ich życiu ❤️Kasia wysyła wszystkim 🫶🏼
Marta Nawrocka nawiązała w ten sposób do gestu serca z paluszków, który jej córka posyłała w stronę wszystkich podczas wieczoru wyborczego.
Hejterom grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat
W obronie Kasi stanęła Karolina Korwin-Piotrowska i Karolina Malinowska. Tuż po tym, jak skomentowały przykrą sytuację - tysiące ludzi również opowiedziało się przeciw hejtowi na 7-letnią dziewczynkę.
Bez względu na swoje sympatie i antypatie polityczne - opowiadali się zgodnie za tym, że nienawiść i pogarda skierowana pod adresem dziecka to coś, co nie powinno mieć miejsca.
Nie zgadzam się na mowę nienawiści, hejt! Każde dziecko zasługuje na szacunek! Żadnego dziecka nie można atakować! Żadnego dziecka nie można obrażać!
- napisala też Monika Horna-Cieślak, Rzecznik Ochrony Praw Dziecka.
Z kolei Biuro Ochrony Praw Dziecka przypomina wszystkim, że:
Atakowanie siedmioletniego dziecka i znieważanie go z powodu wyglądu czy zachowania może zostać uznane za przestępstwo z art. 190a kk lub 207 kk. Są to przestępstwa zagrożone karą do 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
