To drugie dziecko znalezione w tym miesiącu w oknie życia w Polsce. Tym razem maluszka znalazły siostry z Domu Samotnej Matki „Dar Życia” Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej przy ul. Wojska Polskiego w Koszalinie. Chłopiec najprawdopodobniej urodził się kilka dni wcześniej.
Zgodnie z procedurami został już przebadany przez lekarza. Siostry nadały mu również imię.
Chłopiec w oknie życia w Koszalinie
Alarm w koszalińskim oknie życia rozległ się około godziny 15:00 w poniedziałek 9 grudnia. Choć to piąte dziecko, które trafiło tam od czasu otworzenia okna życia, jego pojawienie się wywołało wiele emocji.
Chłopca odnalazła kierowniczka koszalińskiej placówki, s. Natalia Frączek. To drugie znalezione przez nią niemowlę.
O tym, że w środku jest dziecko, powiadomił ją sygnał alarmowy, który rozlega się po tym gdy okno zostanie otwarte. Nie dzieje się tak od razu - rodzic, który przynosi i zostawia dziecko pozostaje więc anonimowy i ma czas, by spokojnie się oddalić.
Zgodnie z procedurami dziecko zostało przebadane. Jest zdrowe, waży około 4 kilogramów. Matka dziecka nie będzie poszukiwana, jednak gdyby zmieniła zdanie i chciała jednak zaopiekować się nim, może zmienić swoją decyzję w ciągu najbliższych 6 tygodni.
Mały Maksio wciąż chciał być na rękach
Odnaleziony w koszalińskim oknie życia chłopiec otrzymał imię Maksymilian, na cześć św. Maksymiliana Kolbe. Jak przekazała kierowniczka Domu Samotnej Matki, maluszek, którego wzięła na ręce, nie dał się odłożyć do łóżeczka.
Muszę powiedzieć, że chłopczyk nie dał się odłożyć do łóżeczka, gdy tylko chciałam to zrobić, zaczynał płakać, więc w powiadomieniu służb, policji i pogotowia, pomogły mi siostry z naszego zgromadzenia
- przekazała siostra Natalia Frączek.
Teraz policja zawiadomi o zdarzeniu sąd rodzinny, który ustali jego datę urodzenia, nada nowe imię i nazwisko. Nawet gdyby przy dziecku pozostawiona została karteczka z danymi, niemowlę i tak w momencie pozostawienia w oknie życia otrzymuje status NN.
Nadanie mu numeru PESEL i wystawienie aktu urodzenia umożliwi adopcję dziecka.
Okno życia w Koszalinie działa od 2009 roku, siostry pracujące w domu samotnej matki pełnią przy nim stały dyżur. W placówce mieszka obecnie dziewięć matek i dziewięcioro dzieci, wszystkie do 3. roku życia.
Prowadzące dom siostry zapewniają, że zawsze znajdzie się u niech miejsce dla kobiety z dzieckiem lub w okresie okołoporodowym.
− Słyszy się czasem o dramatycznych decyzjach pozostawienia dziecka w niebezpiecznych warunkach. My zapewniamy bezpieczne pierwsze chwile, chronione i poddane opiece jest dziecko oraz chroniona jest prywatność matki. Ono zaś ma prostą drogę do życia w rodzinie adopcyjnej, która pokocha go jak swoje dziecko
- mówi s. Natalia Frączek.
