Operacja 3-letniej Milenki musi odbyć się jeszcze we wrześniu. Jej serduszko jest coraz słabsze

2025-09-08 14:56

Dwulatka przeszła kilka operacji, jednak lekarze w Polsce nie mogą jej już pomóc. Szansą na zdrowie i życie jest leczenie w USA - niestety jego koszt jest gigantyczny. Serduszko dziecka słabnie z każdym dniem.

Operacja 2-letniej Milenki musi odbyć się jeszcze we wrześniu. Jej serduszko jest coraz słabsze

i

Autor: Ewelina Świąder/ Archiwum prywatne
  • 3-letnia Milenka potrzebuje pilnej operacji serca w USA, ponieważ polscy lekarze nie są już w stanie jej pomóc.
  • Koszt leczenia to ponad 7 milionów złotych, a serduszko dziewczynki słabnie z każdym dniem.
  • Mimo wielu dotychczasowych operacji, życie Milenki jest zagrożone – każda godzina ma znaczenie.
  • Dowiedz się, jak możesz pomóc Milence w walce o życie!

Dla rodziców Milenki Świąder każdy dzień to walka ze strachem. Jedyną szansą na uratowanie ich córeczki jest zbiórka na ratującą życie operację za granicą. Ta powinna odbyć się jak najszybciej: najlepiej jeszcze we wrześniu.

Niestety koszt operacji jest gigantyczny, to ponad 7 milionów złotych.

Klaudia Duszyńska o wrodzonej łamliwości kości u syna. Królowe matki odc. 2

Na sali porodowej słychać było tylko płacz mamy

Już podczas badań połówkowych w ciąży okazało się, że serduszko dziecka nie rozwija się prawidłowo. Rodzice chcieli jednak wierzyć, że słowa lekarza nie są wyrocznią, a po porodzie okaże się, że uch dziecko jest zdrowe. Niestety - ziścił się zły scenariusz.

Milenka urodziła się 16 września 2022 roku, wkrótce skończy 3 latka. Dziewczynka przyszła na świat z bardzo poważną wadą serca: hipoplazją dwupłatkowej zastawki aortalnej, łuku aorty, przerwaniem łuku aorty oraz ubytkiem przegrody międzykomorowej.

Na sali porodowej było słychać tylko płacz jej mamy: dziewczynka nie wydała dźwięku. Jej mama była przekonana, że brak krzyku po narodzinach zwiastuje coś złego.

Milenka przeszła już kilka operacji

Rodzice dziecka musieli zaufać lekarzom, powierzając w ich ręce swój najcenniejszy skarb. Już kilka miesięcy po narodzinach Milenka przeszła skomplikowaną operację serduszka. Celem operacji kardiochirurgicznej metodą Norwooda była poprawa funkcji serca.

Niestety wkrótce pojawiły się komplikacje: zakażenie gronkowcem, niepoddające się antybiotykom, które osłabiło ją do granic możliwości. Milenka była słaba, nie mogła jeść, cały czas spała - echo serca wykazało, że stan dziecka jest krytyczny. W tragicznym momencie doszło do wypadnięcia protezy z prawej komory - konieczna była kolejna operacja.

Następnie dziewczynce wykonano zabieg angioplastyki w celu poszerzenia zwężonej aorty, a później operację konwersji serca do dwukomorowego. Każda kolejna operacja była dużym obciążeniem dla organizmu dziecka, a dla rodziców Milenki i jej bliskich: ogromnym stresem. 

Milenka żyje dzięki trzem operacjom na otwartym sercu! Rozcięty mostek, rozsunięte żebra, wiele godzin w agonii na granicy życia i śmierci! Na jej klatce pozostała po tym ogromna blizna

- pisze mama dziewczynki.

Niestety pomimo tych wszystkich zabiegów życie i zdrowie dziewczynki nadal są zagrożone. Jak pokazało cewnikowanie serca, lekarzom nie udało się usunąć zwężenia tętnic, wciąż wysokie jest ciśnienie w prawej komorze serca.

M jak Mama Google News

Życie Milenki wyceniono na 7 milionów złotych

W tych dramatycznych okolicznościach rodzice Milenki usłyszeli, że jedyną szansą na skuteczne leczenie jest operacja w Stanford Medicine Children's Health w USA. To jedyny ośrodek zdolny przeprowadzić rekonstrukcję tętnic płucnych w sposób trwały i skuteczny.

Lekarze w Polsce mogą co najwyżej przedłużyć życie o rok, a potem dramat zacznie się od nowa. Takiej perspektywy, pełnej ciągłych, wyniszczających zabiegów, nie mogą zaakceptować rodzice kilkulatki.

Postanowili, że zrobią wszystko, by zebrać ogromną kwotę potrzebną na sfinansowanie zagranicznego leczenia.

Kosztorys, który otrzymali w marcu 2025 roku, opiewał na 1 635 000 USD, czyli około 6,5 mln PLN (wówczas) - do tego dochodzi koszt przelotów i pobytu.

Był on jednak ważny do 1 września. Przed kilkoma dniami rodzice Milenki otrzymali nową wycenę: jest wyższa o ponad 100 tysięcy dolarów.

Walczymy z całych sił, ale bez pomocy nie damy rady… Każda godzina ma teraz znaczenie. Każdy dzień w którym czekamy, oddala nas od ratunku, a Milenka słabnie. Jej wyniki są coraz gorsze. Wraz z wydolnością serduszka spada natlenienie organizmu. Najpierw pojawiają się zsinienia, później zaczyna się proces duszenia się

- piszą rodzice dziewczynki.

W tej chwili na koncie zbiórki jest już 1 mln 629 tysięcy złotych. Wciąż jednak brakuje ogromnej kwoty, któej nie da się zebrać bez wsparcia innych. Pomaga każda złotówka, udostępnienie informacji, udział w licytacjach.

W pomoc dla Milenki włączyły się setki osób, wśród nich muzycy Baranovski i Michał Wiśniewski. Mama dziewczynki boi się każdego kolejnego dnia drżąc o życie swojej córeczki. Martwi się również o to, czy uda się zebrać potrzebne środki na leczenie dziecka.

Nie mamy dobrych informacji – serduszko Milenki jest w katastrofalnej kondycji! 

W tej chwili bez operacji życie tej małej dziewczynki wisi na włosku! W każdej chwili może nastąpić niewydolność krążeniowa. Właściwie nie znamy dnia ani godziny

- czytamy w opisie zbiórki na Siepomaga.

Sonda
Czy wspierasz zbiórki pieniędzy?