Pijesz je w ciąży? Zwiększasz ryzyko autyzmu u syna

2023-09-27 15:31

Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez Centrum Nauki o Zdrowiu Uniwersytetu Teksasu w San Antonio, mamy chłopców, u których zdiagnozowano autyzm, trzykrotnie częściej piły w ciąży dietetyczne napoje gazowane. To skłoniło naukowców do szukania związków między aspartamem a autyzmem. Odkrycia niepokoją.

Kobieta w ciąży ze szklanką napoju gazowanego w ręku

i

Autor: Getty images Pijesz je w ciąży? Zwiększasz ryzyko autyzmu u syna

Naukowcy z Centrum Nauki o Zdrowiu Uniwersytetu Teksasu w San Antonio przyjrzeli się dzieciom, u których zdiagnozowano autyzm i spróbowali ocenić, jaki wpływ na to zaburzenie miał styl życia ich matek w okresie ciąży. Przeprowadzili ankiety, które wykazały, że matki synów z autyzmem częściej piły dietetyczne napije gazowane słodzone aspartamem

Spis treści

  1. Aspartam - dobry w ciąży czy nie?
  2. Słodzik zwiększa ryzyko autyzmu?
  3. Coraz więcej przypadków autyzmu na świecie
Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, odc. 11 Autyzm

Aspartam - dobry w ciąży czy nie?

Słodzik ten od dawna jest na cenzurowanym. Jego ślady znaleziono w płynie owodniowym oraz we krwi w pępowinie dziecka, co oznacza, że przenika on do płodu. Kiedyś uważano, że jest szkodliwy dla przyszłych mam jako rakotwórczy, zwiększający ryzyko porodu przed terminem, a także ryzyko nadwagi lub otyłości u dzieci. Potem zweryfikowano te teorie i uznano, że spożywany w rozsądnych ilościach, nie wpływa negatywnie na zdrowie. Nowe badania mogą zmienić znów te sytuację.  

Jak twierdzą naukowcy, picie dietetycznych napojów gazowanych w czasie ciąży może zwiększyć ryzyko rozwoju autyzmu u chłopców.

Czytaj również: Czy żywność light to dobry pomysł na odchudzanie po porodzie?

Czym zastąpić cukier w ciąży? Zdrowe zamienniki cukru: ksylitol, stewia, erytrol

Słodzik zwiększa ryzyko autyzmu?

Obserwacje wykazały, że ciężarne spożywające duże ilości aspartamu, słodzika używanego w dietetycznych napojach gazowanych, trzykrotnie częściej rodziły synów z autyzmem. 

Co ciekawe, powiązania te dotyczyły wyłącznie chłopców, a nie dziewczynek, i chłopców z autyzmem, a nie z innymi mieszczącymi się w szerszej grupie zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Im większe było spożycie aspartamu w okresie ciąży, tym większe było nasilenie autyzmu i tym wcześniejsze wystąpienie choroby - cytuje badaczy Fox News. 

Autorzy zauważyli jednak, że badanie przeprowadzono kilka lat po ciąży kobiet – podczas gdy lepszym rozwiązaniem byłoby mierzenie ich spożycia przed, w trakcie i bezpośrednio po ciąży. „Ponadto większość przypadków autyzmu uwzględnionych w tym badaniu (87%) dotyczyła mężczyzn” – dodała. Ważne jest, aby do dalszych badań w przyszłości wykorzystać „większą populację badaną” z „większą liczbą potomstwa płci żeńskiej i męskiej”.

„Nasze badanie nie dowodzi związku przyczynowego – nie dowodzi, że spożycie przez matkę dietetycznych napojów gazowanych, a w szczególności aspartamu, podczas ciąży lub karmienia piersią zwiększa ryzyko autyzmu u dziecka – ale jest poważnym sygnałem ostrzegawczym” – stwierdziła główna autorka badania dr Sharon Parten Fowler w rozmowie z Fox News.

Czytaj również: Tak bawią się dzieci z autyzmem. Mama zaobserwowała te objawy u swojej córeczki

Coraz więcej przypadków autyzmu na świecie

Badanie objęło matki 235 dzieci, u których zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu, ale  - jak przyznają autorzy - było przeprowadzone kilka lat po urodzeniu dzieci. Teraz naukowcy chcą przeprowadzić podobne testy u kobiet przed i w trakcie ciąży, a także w większej licznie matek, które urodziły dziewczynki - w obecnie badanej grupie 87% dzieci z autyzmem było płci męskiej. 

Mimo to naukowcy radzą, aby kobiety oczekujące dziecka na wszelki wypadek ograniczały spożycie aspartamu. Podkreślają, że ostatnie lata charakteryzują się wzrostem liczby diagnoz autyzmu na całym świecie.  

Jak dodaje dr Robert Melillo, badacz mózgu i autyzmu, który wypowiedział siew wywiadzie dla Fox News, wskaźnik autyzmu gwałtownie wzrósł w ciągu ostatnich 30 lat, z 1 na 10 000 do 1 na 36, ​​przy czym u chłopców diagnozuje się czterokrotnie częściej u dziewcząt. „Badania wykazały, że wzrost ten wynika nie tylko z lepszego rozpoznawania i diagnozowania, ale wskazuje też na czynniki środowiskowe jako główną siłę napędową zaburzenia”.

źródło: Foxnews.com