Policjanci regularnie przypominają, że hulajnoga elektryczna nie jest zabawką i zanim na nią wsiądziemy (lub pozwolimy na to dziecku), powinniśmy dokładnie zapoznać się z przepisami. Niestety, nie brakuje przykładów pokazujących, że tak się nie dzieje. To brak kasku, jazda w kilka osób czy niedostosowanie prędkości - pomysły dzieci i rodziców przerażają. O wypadek nie jest trudno, a nieodpowiedzialni posiadacze hulajnóg są zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych.
Policjant zatrzymał nastolatka na hulajnodze elektrycznej do kontroli drogowej. Brak karty rowerowej to chyba jego najmniejszy „grzeszek”.
14-latek na hulajnodze elektrycznej - bez karty rowerowej, za to pod wpływem
Funkcjonariusz piaseczyńskiej drogówki zatrzymał do kontroli drogowej nastolatka na hulajnodze elektrycznej. Rutynowa procedura będzie miała ciąg dalszy w sądzie rodzinnym - konieczna jest ocena stopnia demoralizacji nieletniego i ewentualne zastosowanie środków wychowawczych. Dlaczego? Okazało się, że 14-latek nie ma uprawnień do kierowania hulajnogą elektryczną - nie zdał egzaminu na kartę rowerową. To nie był jego jedyny problem.
Zachowanie 14-latka wskazywało, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusz wezwał więc na miejsce opiekuna prawnego oraz przeprowadził badanie alkomatem. Niestety, przypuszczenia co do stanu trzeźwości szybko się potwierdziły, a w organizmie 14-latka wykryto ponad pół promila alkoholu!
- czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie piaseczyńskiej komendy.

Policjanci apelują do rodziców. „Wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo naszych dzieci!”
Podkom. Magdalena Gąsowska w komunikacie przypomina, że korzystanie z hulajnogi elektrycznej wiąże się z obowiązkiem przestrzegania przepisów oraz zachowania zdrowego rozsądku. „Młodzi użytkownicy hulajnóg zdają się wierzyć, że są nieśmiertelni, a przepisy ruchu drogowego jakby ich nie dotyczyły” - podkreśliła.
Sytuacja z Piaseczna to sygnał ostrzegawczy, a funkcjonariusze przy okazji wystosowali apel do rodziców i opiekunów. Proszą o to, aby kontrolowali, jak ich dzieci spędzają wolny czas, z kim się spotykają i czym zajmują poza domem.
Przypominamy, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka - to pojazd, którego prowadzenie wymaga odpowiedzialności, znajomości i przestrzegania przepisów
- zaznaczono na stronie Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. „Nie dopuśćmy do tego, by podobne sytuacje się powtarzały i wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo naszych dzieci!” - zaapelowali funkcjonariusze.
Zasady dotyczą i dzieci, i dorosłych
Zanim wsiądziesz na hulajnogę elektryczną, poznaj przepisy. Znajdziesz je w ustawie Prawo o ruchu drogowym. O czym pamiętać? M.in. o tym, że na hulajnodze nie można jeździć, gdzie się tylko zechce (chodnikiem możemy poruszać się tylko w wyjątkowych sytuacjach, pierwszym wyborem powinna być droga rowerowa - lub inne miejsce przeznaczone dla tych pojazdów - albo ulica, ale tylko pod warunkiem, że dozwolona prędkość jest nie większa niż 30 km/h), a dopuszczalna prędkość wynosi 20 km/h.
Dzieci poniżej 10 roku życia nie mogą jeździć hulajnogą na drodze publicznej, mogą to robić jedynie w stregi zamieszkania i to jedynie pod opieką osoby dorosłej. A między 10. a 18. rokiem życia trzeba posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1 B1 lub T. Trzeba też pamiętać o kasku - na głowie powinien mieć go każdy, niezależnie od wieku.