Uczeń nie chciał przebierać się przed WF-em. Zaniepokojeni koledzy wszczęli alarm

2025-11-20 12:11

Policjanci regularnie przypominają, że należy reagować, gdy jesteśmy świadkami nietypowej sytuacji. Lepiej zadziałać na wyrost niż przejść obojętnie. Dzięki reakcji uczniów, którzy zauważyli na ciele kolegi siniaki, chłopiec otrzymał potrzebne wsparcie.

Chłopiec był ofiarą przemocy domowej. Zareagowali koledzy (zdjęcie ilustracyjne)

i

Autor: önder kanbur/ Getty Images Chłopiec był ofiarą przemocy domowej. Zareagowali koledzy (zdjęcie ilustracyjne)

„Młodzi ludzie z Iławy pokazali na czym polega empatia i solidarność, reagując na krzywdę, jakiej doznał ich kolega” - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie policji. Ucznia krzywdziła najbliższa osoba, jego mama. Teraz kobieta nie może zbliżać się do syna.

Ustawa Kamilkowa- Plac zabaw, odc.: 17

Uczniowie nie przeszli obojętnie. Pomogli koledze, który był ofiarą przemocy domowej

Szkolna pedagog poinformowała oficera dyżurnego policji w Iławie o podejrzeniu przemocy domowej. O sytuacji dowiedziała się od uczniów, których zaniepokoiło zachowanie ich kolegi. Nie chciał przebierać się przed WF-em ze względu na siniaki, które miała spowodować jego mama.

Doniesienia potwierdziły się, mama znęcała się nad synem i fizycznie, i psychicznie. Chłopcem - za zgodą sądu rodzinnego - zaopiekował się jego dorosły brat, wszczęto procedurę Niebieskiej Karty.

Ze względu na zachowanie kobiety dzielnicowy wdrożył procedurę nakaz/zakaz. W związku z powyższym kobieta ma zakaz zbliżania się do młodszego syna oraz jego szkoły, a także zakaz kontaktowania się z chłopcem

- czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Funkcjonariusze chwalą zachowanie kolegów ucznia, którzy nie bali się zareagować, a także postawę pracownika szkoły, który wziął na siebie odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa ofierze przemocy domowej.

Młodzi ludzie wykazali się empatią i solidarnością ze swoim kolegą. Ich zachowanie jest przykładem tego, jak należy reagować na krzywdę innych, nawet jeśli dotyczy to tak trudnych spraw, jak te zamknięte w czterech ścianach czyjegoś domu

- podkreślono w komunikacie.

Nie bądź obojętny, działaj

Twoja reakcja może zapobiec tragedii. Jeśli jesteś świadkiem niepokojącej sytuacji, nie wahaj się działać. Może się okazać, że nic się dzieje, może się okazać, że uratujesz komuś życie. Najczęściej ranią najbliżsi, wtedy najtrudniej jest zareagować. Ale musisz sobie pomóc - jeśli czujesz, że coś jest nie tak, porozmawiaj o tym z zaufanym dorosłym, kimś w szkole albo skorzystaj ze wsparcia specjalistów. Nikt cię nie będzie oceniał, nie zrobi twoim bliskim krzywdy - zadba o twoje bezpieczeństwo.

O telefonach przypominają funkcjonariusze. Możesz dzwonić pod numer alarmowy 112 lub zgłosić się do dyżurnego najbliższej jednostki policji. To również m.in.:

  • Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” 800 120 002,
  • Telefon Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie - tel. 800 120 226,
  • Linia Pomocy Pokrzywdzonym - tel. 222 309 900.

Naucz się też tego gestu z TikToka - to międzynarodowy znak „Pomóż mi”. Pokaż otwartą dłoń, a następnie złóż dłoń w pięść, chowając kciuk do środka. Bądź uważny, czy nikt w twoim otoczeniu nie pokazuje tego sygnału.

M jak Mama Google News