W klinice Budzik ze śpiączki wybudził się 13-letni Jacek. Rok temu stracił przytomność podczas treningu, nie pamięta wypadku

2025-05-20 11:40

13-letni Jacek spod Oświęcimia przez 10 miesięcy był w śpiączce, lekarze z Krakowa nie dawali mu szans na wyzdrowienie twierdząc, że jest w stanie wegetatywnym. Później okazało się, że przyczyną utraty przytomności była wada serca.

W klinice Budzik ze śpiączki wybudził się 13-letni Jacek. Rok temu stracił przytomność na szkolnym boisku, nie pamięta wypadku

i

Autor: Getty images & Materiały prasowe Klinika Budzik W klinice Budzik ze śpiączki wybudził się 13-letni Jacek. Rok temu stracił przytomność na szkolnym boisku, nie pamięta wypadku

W Klinice Budzik w Warszawie ze śpiączki po blisko roku wybudził się 13-letni Jacek. Rok temu chłopiec podczas treningu na boisku piłki nożnej nagle upadł i stracił przytomność.

Najpierw reanimacji zawodnika podjął się trener, później przejęli ją strażacy OSP. Niestety, długie niedotlenienie sprawiło, że 12-latek do szpitala trafił w bardzo ciężkim stanie. Lekarze nie dawali mu dużych szans, sytuacja była poważna. W szpitalu medycy odkryli, co było przyczyną nagłego zatrzymania krążenia. To niezdiagnozowana wcześniej arytmia serca znana jako zespół long QT.

M jak Mama Google News

Chłopiec przez 10 miesięcy był w śpiączce

10 kwietnia 2024 roku 12-letni wówczas Jacek miał trening piłkarski. Piłka nożna od zawsze była i jest jego wielką pasją. W pewnym momencie chłopiec upadł i stracił przytomność. Przy użyciu defibrylatora udało się przywrócić akcję serca.

Jacek prosto z boiska trafił do szpitala, przetransportowany śmigłowcem LPR. Na początku nie podejrzewano, co mogło być przyczyną nagłego zatrzymania krążenia u tak młodej i sprawnej fizycznie osoby.https://www.mjakmama24.pl/zdrowie/dziecka/padaczka-epilepsja-u-dzieci-aa-etZR-jvRC-X98W.html

− Wcześniej synowi zdarzały się omdlenia. Był badany i postawiono diagnozę, że cierpi na padaczkę. Dopiero potem okazało się, że to nie była padaczka, a wada serca

- przekazała w rozmowie z „Super Expresem” mama chłopca.

Choć życie nastolatka udało się uratować, stan zdrowia stał pod dużym znakiem zapytania. Miesiąc spędził na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, stamtąd trafił następnie do Kliniki Budzik w Warszawie. Długo nie było żadnej poprawy. Wreszcie nastąpił przełom.

Tydzień po 13. urodzinach zaczął mówić

Jacek od miesięcy przebywał w Klinice Budzik, tam spędził także swoje 13. urodziny. Początkowo z otoczeniem nie porozumiewał się w żaden sposób, z czasem robił to za pomocą mrugania i zaciskania powiek. Swoje pierwsze słowo od wypadku: „nie” wypowiedział 24 stycznia.

Tydzień po swoich urodzinach zaczął mówić więcej, pamiętał słowa kolęd, zaśpiewał hymn swojej ukochanej drużyny Wisły Kraków. Niedawno kibice klubu zorganizowali mu wspaniałe przyjęcie na stadionie, zapowiedziano, że zawsze będzie tam dla niego miejsce.

8 maja Jacek został uznany za całkowicie wybudzonego. Z dnia na dzień jego stan się poprawiał, zaczął chodzić, również po schodach. Nadal ma problemy z pamięcią krótkotrwałą, nie pamięta również samego wypadku, ale wie, co robił wcześniej.

Chłopiec został już wypisany do domu, gdzie kontynuuje codzienną rehabilitację. Jego rodzice wierzą, że uda mu się powrócić do pełnej sprawności. Jest 126. pacjentem wybudzonym w Klinice Budzik.

Quiz wiedzy o objawach chorób
Pytanie 1 z 11
Na początek pytanie o wysoką gorączkę. Temperatura od 39,5 do nawet 40,5 stopni może być pierwszym objawem:
Siła Kobiet
DZIECIĘCE porażenie mózgowe i RODZIC. SIŁA KOBIET