Po 8 latach wraca refundacja in vitro. Wiadomo kiedy ruszy i na jakich warunkach
Resort zdrowia ogłosił start programu refundacji in vitro oraz podał jego szczegóły. Wyczekiwana przez tysiące par borykających się z problemem niepłodności pomoc w finansowaniu tej drogiej procedury medycznej ma ruszyć 1 czerwca. Wiadomo już, jakie warunki trzeba będzie spełniać, by skorzystać z pomocy państwa.
- Naszym głównym celem jest równy dostęp do metody in vitro dla par borykających się z niepłodnością. Dzisiaj przywracamy nadzieję, dajemy realną szansę tym wszystkim kobietom i mężczyznom, którzy chcą zostać rodzicami — podkreśliła minister zdrowia, Izabela Leszczyna.
Program ma ruszyć 1 czerwca 2024 r. i obowiązywać do 31 grudnia 2028 r. Każdego roku na jego realizację rząd przeznaczy 500 mln złotych. Przez 5 lat łączna suma pomocy państwa wyniesie aż 2,5 mld zł.
Niedługo ruszy procedura konkursowa i podmioty prywatne oraz publiczne, które zgodnie z ustawą o leczeniu niepłodności spełniają wszystkie warunki, będą mogły się zgłaszać.
Kto będzie mógł skorzystać z finansowania in vitro?
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia z programu refundacji in vitro będą mogły skorzystać pary ze stwierdzoną lub nieskutecznie leczoną niepłodnością w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu. Nie będzie miało znaczenia czy para jest w związku małżeńskim, czy żyje w związku nieformalnym.
Niezwykle istotne jest także to, że z programu nie zostaną wykluczone pary, które w ramach wcześniej realizowanych procedur posiadają kriokonserwowane zarodki. Resort nie wyklucza też z pomocy pary, które wcześniej skorzystały z programów refundacji in vitro finansowanych przez samorządy lub z wcześniejszego programu rządowego.
Limit wiekowy par ubiegających się o refundację in vitro
Aby skorzystać z pomocy państwa w finansowaniu procedury in vitro, para musi zmieścić się w założonych limitach wiekowych. W przypadku kobiet górna granica wynosi 42 lata, a w przypadku mężczyzn 55 lat. Warto jednak zauważyć, że limit 42. lat obowiązuje tylko kobiety korzystające z własnych komórek jajowych. W przypadku, gdy kobieta będzie chciała skorzystać z dawstwa oocytów (komórek jajowych) lub zarodka, limit wiekowy jest wyższy – skorzystają z niego panie do 45. roku życia.
Nowością programu rządowego jest też ukłon w stronę osób borykających się z chorobą nowotworową, które przed wyniszczającym organizm leczeniem onkologicznym lub w jego trakcie będą chcieli „zabezpieczyć” swoją płodność. Dzięki programowi pobierane i przechowywane będą gamety, by po leczeniu onkologicznym móc z nich skorzystać. Tutaj także będą obowiązywały limity wiekowe – w przypadku kobiet do 40. roku życia, a w przypadku mężczyzn do 45. roku życia.
Ile procedur in vitro będzie można sfinansować?
Niezwykle cenną informacją podaną przez resort zdrowia jest to, że pomoc państwa ma obejmować aż 6 indywidualnych procedur wspomaganego rozrodu. Z czego do czterech cykli zapłodnienia pozaustrojowego będzie można wykonać własnymi komórkami rozrodczymi lub dawstwem nasienia, do dwóch cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń i do sześciu cykli z dawstwem nasienia.
Ponad 22 tysiące dzieci urodziło się dzięki poprzedniej edycji programu
To nie pierwszy program rządowy, dzięki któremu pary borykające się z niepłodnością, mogły skorzystać z refundacji kosztownej procedury in vitro. W latach 2013-2016 działał w naszym kraju Narodowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, finansowany z środków Ministerstwa Zdrowia. Dzięki niemu na świat przyszło ponad 22 tys. dzieci. Warto jednak zaznaczyć, że na jego realizację przeznaczono wówczas 250 mln zł, czyli znacznie mniej niż resort zdrowia zapowiada w nowym programie, który ruszy w Dzień Dziecka.
