Nie pomoże, a nawet zaszkodzi. Oto 10 błędów popełnianych w trakcie udzielania pierwszej pomocy
Chyba nie ma współczesnego rodzica, który we własnym dzieciństwie nie słyszał "rączki do góry", gdy zakrztusił się łapczywie jedząc. Albo takiego, który po przewróceniu się i zdarciu skóry, nie drżał na myśl o bolesnej dezynfekcji rany spirytusem salicylowym. Te sposoby nie tylko nie działają, ale mogą być nawet szkodliwe.

Woda utleniona, a nawet spirytus na rany, "rączki do góry" przy zakrztuszeniu, lanie lodowatej wody na oparzenie. To tylko najpopularniejsze z metod pierwszej pomocy, stosowanych przez naszych rodziców i dziadków, które my, dzisiejsi rodzice powinniśmy jak najszybciej zapomnieć i nie stosować na własnych dzieciach. Choć chcieli dobrze, współczesna medycyna wie, że nie były to najlepsze rozwiązania.
Oto 10 dawnych sposobów pierwszej pomocy, których nie należy stosować, zgodnie z wiedzą ratowników medycznych. Można nimi wyrządzić dziecku więcej krzywdy, niż pożytku, a w najlepszym wypadku - opóźnić rekonwalescencję.
Czytaj także: Karmisz bezpiecznie butelką? Zobacz, jak uniknąć wypadków przy karmieniu
Co zrobić kiedy dziecko wypije substancję żrąca? Pierwsza pomoc