Jeden spacer po lesie wzmacnia odporność. Ten efekt może trwać nawet miesiąc

2025-10-22 8:22

Jesienne spacery z dzieckiem, pełne szeleszczących liści i kasztanów, to dla wielu rodzin ulubiony rytuał. Za tą prostą przyjemnością kryje się potężne wsparcie dla najmłodszych. Kontakt z naturą to jeden z najskuteczniejszych sposobów nie tylko na wzmocnienie odporności, ale też na ochronę wzroku i łagodzenie skutków czasu spędzanego przed ekranem.

Jesienny spacer po lesie to wsparcie odporności

i

Autor: rafal_olechowski/ Getty Images Jesienny spacer po lesie to wsparcie odporności
  • Badania naukowe wskazują, że jeden spacer po lesie może wzmocnić odporność dziecka w walce z wirusami nawet na 30 dni
  • Naukowcy odkryli, jak dwie godziny na zewnątrz dziennie mogą zmniejszyć ryzyko rozwoju krótkowzroczności u dziecka o połowę
  • Kontakt z naturą stanowi naturalną tarczę łagodzącą negatywne skutki czasu spędzanego przez twoje dziecko przed ekranem
  • Analiza opublikowana w czasopiśmie naukowym pokazuje, że przebywanie w lesie bezpośrednio poprawia pamięć i koncentrację u dzieci
  • Wielozmysłowe doświadczenia w lesie budują w mózgu dziecka znacznie silniejsze połączenia nerwowe niż nauka przy biurku
Ochrona przed infekcjami - Plac Zabaw odc. 14
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Jak jesienny spacer po lesie stymuluje mózg dziecka i wspiera jego rozwój? 

Złota polska jesień to dla wielu z nas ulubiony czas na rodzinne wyprawy. Szeleszczące pod butami liście i zapach wilgotnej ziemi tworzą niepowtarzalny klimat. Okazuje się jednak, że spacer po lesie to coś znacznie więcej niż tylko miłe popołudnie. To prawdziwa, potwierdzona przez naukowców inwestycja w rozwój mózgu dziecka. Liczne analizy wskazują, że regularny kontakt z przyrodą pozwala doświadczyć tak zwanego „efektu resetu”, który pomaga oczyścić umysł ze stresu i nadmiaru bodźców. U najmłodszych wspiera dodatkowo tworzenie się nowych połączeń między komórkami nerwowymi. Potwierdza to między innymi analiza opublikowana na łamach czasopisma naukowego „Current Directions in Psychological Science”, która wykazała, że przebywanie w naturalnym otoczeniu bezpośrednio poprawia pamięć, elastyczność myślenia i zdolność koncentracji u dzieci.

Jesień oferuje przy tym wyjątkowy zestaw bodźców, których nie da się odtworzyć w czterech ścianach. Chłodne powietrze na policzkach, szelest liści, różnorodność faktur, gdy dziecko dotyka szorstkiej kory drzewa czy gładkiego kamienia. Jak podkreślają specjaliści zajmujący się rozwojem dzieci, takie wielozmysłowe doświadczenia budują w mózgu znacznie silniejsze połączenia nerwowe niż nauka przy biurku. Kiedy maluch zbiera kasztany lub obserwuje zmieniające się kolory liści, angażuje jednocześnie wzrok, słuch i dotyk. To w naturalny sposób rozwija jego świadomość sensoryczną i wspiera harmonijny rozwój na wielu płaszczyznach.

M jak Mama Google News

Jak leśne spacery wzmacniają odporność dziecka i chronią jego wzrok przed wadami? 

Pochodząca z Japonii praktyka shinrin-yoku, czyli tak zwanych kąpieli leśnych, zdobywa coraz większe uznanie na świecie, a jej korzyści dla odporności znajdują potwierdzenie w badaniach. Jeden z przeglądów naukowych wykazał, że przebywanie w lesie zwiększa liczbę i aktywność komórek NK (z angielskiego Natural Killers, czyli „naturalni zabójcy”). Są to wyspecjalizowane komórki naszego układu odpornościowego, które stanowią pierwszą linię obrony w walce z wirusami. Dzieje się tak za sprawą wdychania fitoncydów, czyli naturalnych substancji lotnych wydzielanych przez drzewa. Co najciekawsze, badacze odkryli, że ten pozytywny efekt wzmocnienia odporności utrzymuje się w organizmie od 7 do nawet 30 dni po powrocie do miasta. Jesienny spacer może być więc naturalnym wsparciem organizmu przed sezonowymi infekcjami.

Regularna aktywność na świeżym powietrzu odgrywa także kluczową rolę w ochronie wzroku dzieci, co jest niezwykle ważne w dobie rosnącej liczby przypadków krótkowzroczności. Wyniki jednego z dużych badań, w którym obserwowano ponad trzy tysiące dzieci, są jednoznaczne. Okazało się, że spędzanie dwóch godzin dziennie na zewnątrz może zmniejszyć ryzyko rozwoju tej wady wzroku o połowę, a trzech godzin - nawet o 75 proc. Co więcej, badacze rozprawili się z popularnym mitem, jakoby czas na dworze odbywał się kosztem nauki. Ich analiza pokazała, że aktywność do około dwóch i pół godziny dziennie była wręcz powiązana z lepszymi wynikami w matematyce i nauce języków.

Twoje dziecko spędza za dużo czasu przed ekranem? Spacery po lesie mogą złagodzić skutki

Wielu rodziców martwi się negatywnym wpływem ekranów na rozwój swoich pociech. Najnowsze badania przynoszą jednak pocieszające wieści, sugerując, że natura może działać jak bufor ochronny. Jedno z nich pokazało, że częste zabawy na świeżym powietrzu u dzieci w wieku około 2 lat i 8 miesięcy były w stanie złagodzić niemal jedną piątą negatywnego wpływu nadmiernego czasu spędzanego przed ekranem na ich codzienne umiejętności. Wnioski płynące z tej obserwacji są jasne - częsty kontakt z naturą może stanowić swego rodzaju tarczę, która łagodzi związek między czasem ekranowym a nie w pełni optymalnym rozwojem układu nerwowego dziecka.

Jesienny las jest również potężnym narzędziem, które pomaga dzieciom w regulacji emocji. Badania potwierdziły, że spacery wśród drzew obniżają ciśnienie krwi, spowalniają tętno oraz redukują poziom kortyzolu (czyli hormonu stresu) w organizmie. Co więcej, jak donosi czasopismo naukowe „Nature”, bliskość przyrody wpływa na strukturę ciała migdałowatego w mózgu. To właśnie ten niewielki obszar jest naszym centrum zarządzania emocjami, a jego prawidłowe funkcjonowanie pomaga lepiej radzić sobie ze stresem. Czas spędzony wspólnie w lesie, bez pośpiechu i rozpraszaczy, nie tylko wspiera rozwój dziecka, ale przede wszystkim buduje głęboką więź z rodzicem i tworzy bezcenne, pozytywne wspomnienia na całe życie.

Quiz wiedzy o objawach chorób
Pytanie 1 z 11
Na początek pytanie o wysoką gorączkę. Temperatura od 39,5 do nawet 40,5 stopni może być pierwszym objawem: