Wpisując w jakąkolwiek wyszukiwarkę internetową sformułowanie „kompetencje przyszłości”, przez wszystkie przypadki odmieniane są słowa takie jak: kreatywność, innowacyjność, zdolności cyfrowe czy elastyczność. Łatwo się w tym zgubić i odnieść wrażenie, że wymagania które stawia przed nami świat są niemal niemożliwe do spełnienia. Dlatego też przygotowaliśmy skrót najważniejszych informacji. Głos oddajemy Milenie Rzemieniak – Kielin z Fundacji Lubię Poniedziałki.
Spis treści
- Co warto wiedzieć o kompetencjach przyszłości?
- Jakie kompetencje przyszłości wspierać i rozwijać u dzieci?
Co warto wiedzieć o kompetencjach przyszłości?
Nie ma jednej definicji pojęcia kompetencje przyszłości. Dla mnie kompetencje przyszłości to zestaw umiejętności, wiedzy i postaw, które są uważane za kluczowe dla skutecznego funkcjonowania w przyszłości i które będą szczególnie cenne na rynku pracy.
Często podkreśla się, że kompetencje przyszłości to są umiejętności, które nie zostaną w łatwy sposób zautomatyzowane czy zastąpione rozwiązaniami z zakresu nowych technologii. Wśród tych kompetencji wymienia się między innymi:
- kreatywność,
- komunikatywność,
- kompetencje cyfrowe,
- aktywne uczenie się,
- współpraca,
- budowanie relacji,
- myślenie krytyczne i rozwiązywanie problemów,
- inteligencja emocjonalna.
Współczesny świat coraz bardziej opiera się na technologii. Wprowadzanie dzieci w ten świat może być fascynującą podróżą, podczas której uczą się, jak korzystać z narzędzi w sposób efektywny i bezpieczny. Odkrywanie podstaw programowania może być dobrym sposobem na rozwijanie ich umiejętności cyfrowych. Równie istotne jest zrozumienie zasad cyfrowej etyki oraz dbanie o bezpieczeństwo w sieci. Pomaga to budować świadomość i odpowiedzialność w wirtualnym świecie.
Z drugiej strony warto zauważyć, że oprócz kompetencji technicznych pracodawcy będą poszukiwać kandydatów posiadających określone umiejętności miękkie, które pozwolą im skutecznie współpracować w zespole i naturalnie objąć rolę lidera. Pomocna jest umiejętność rozpoznawania, rozumienia i zarządzania własnymi emocjami oraz empatycznego rozumienia i reagowania na emocje innych osób. Takie zachowania z pewnością wspierają skuteczne interakcje społeczne i pomagają budować trwałe relacje.
„Uczenie się przez całe życie” to jeden z trendów, który jest ostatnio często podkreślany. Z tego powodu wielu rodziców kładzie nacisk na to, aby proces nauki przebiegał w pozytywnej atmosferze. Ma to na celu rozwijanie kompetencji „aktywne uczenie się”, która obejmuje nie tylko zdolność zapamiętywania faktów, ale również umiejętność samodzielnego poszukiwania informacji czy krytycznego myślenia.
Jest to o tyle istotne, bowiem Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD prognozuje, że 65% dzieci rozpoczynających obecnie edukację będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją1. Im wcześniej nauczymy dzieci, że edukacja to ciągły proces trwający przez całe życie, tym lepiej będą przygotowane do samodzielnego funkcjonowania w przyszłości.
Jakie kompetencje przyszłości wspierać i rozwijać u dzieci?
Jak godzić zdolności dziecka z jego pasjami? Co jest ważniejsze? Nasza ekspertka opisuje to na przykładzie.
Ania dorastała w rodzinie, gdzie technologia była wszechobecna.
Jej rodzice, zafascynowani światem IT, inżynierowie, pracujący w świecie nowych technologii od wczesnych lat wprowadzali ją w tajniki programowania i matematyki. Szybko okazało się, że Ania ma talent do tych dziedzin – z łatwością rozwiązywała złożone problemy matematyczne i tworzyła skomplikowane algorytmy.
W szkole zdobywała najwyższe oceny, a nauczyciele widzieli w niej przyszłą gwiazdę technologii.
Jednak mimo tych sukcesów, serce Ani biło szybciej gdy mogła malować czy pisać długie opowiadania. Spędzała godziny nad kartkami papieru, tworząc światy pełne barw i emocji. Rodzice próbowali ją zachęcić do kontynuowania edukacji w kierunku, w którym odnosiła sukcesy. Wierzyli, że przyszłość leży w technologii i że Ania powinna rozwijać wszystkie swoje talenty, by mieć jak najwięcej możliwości w życiu. Oczywistym dla nich było to, że kompetencje cyfrowe to jedne z kluczowych kompetencji przyszłości. Widząc, że Ania co raz częściej opuszcza zajęcia z programowania, a rozmowy na ten temat częściej kończą się kłótnią, rodzice postanowili skorzystać z pomocy doradcy zawodowego, który w ich zamyśle miał namówić Anię do powrotu do świata cyfrowego.
Po kilku spotkaniach rodzice jednak zauważyli z jakim zaangażowaniem Ania opowiada o sztuce i pisaniu, co skłoniło ich do wsparcia córki w jej zainteresowaniach.
Dziś Ania jest szczęśliwą studentką ASP, gdzie rozwija swoje pasje i tworzy prace, które odzwierciedlają jej wrażliwość i kreatywność.
Dlatego jeśli zastanawiasz się w jakich obszarach wspierać swoje dziecko, to należy pamiętać, że kluczem jest podążanie za dzieckiem, pielęgnowanie jego naturalnych predyspozycji i wspieranie go w jego własnych wyborach. Nie trzeba posiadać wszystkich kompetencji przyszłości, aby odnaleźć swoje miejsce w świecie. Trudne jest oczekiwanie od dzieci, a także od nas samych, że będziemy wszechstronni. Nawet jeśli mamy do czegoś zdolności i predyspozycje to wcale nie oznacza to, iż jest to nasz właściwy kierunek. Historia Ani pokazuje, że warto słuchać i obserwować swoje dziecko, a nie tylko podążać za tym, co uważamy za najlepsze dla jego przyszłości. Czasami to, co wydaje się mniej praktyczne, może być drogą do szczęścia.
Ważne jest wsparcie dzieci w rozwoju ich kompetencji poznawczych, jak i społeczno-emocjonalnych, które będą miały istotny wpływ na ich przyszły rozwój i zdolność do adaptacji w dynamicznie zmieniającym się świecie. Warto podążać za dzieckiem, pytać o zdanie, dyskutować, sprzeczać się, pozwalać na swobodę w myśleniu, ale nade wszystko pokazywać szacunek i miłość niezależnie od decyzji, słów, wyborów.